reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Hej....

kasiawd - to i ja tutaj też Cie uściskam.....bardzo sie cieszę!

ilonka26 - dziekuje....

patka - GRATULUJE koochana.....

A u mnie nadal bez zman...tzn. @ jeszcze nie ma...ale brzuszek mnie pobolewa raczej na nią...nawet się wczoraj trochę poprzytulalismy...i myślałam, że w nocy sie pojawi, ale cisza.....
Zobaczymy....co dziś dzień przyniesie....
Ale obejrzałam dziś rano jeszcze raz ten test wczorajszy...i dziś juz na nim nic zupełnie nie widzę....więc raczej czekam na @.
Spoko...
Jeszcze tylko mnie zastanawiaja moje piersi....bola jak cholera, są wyjątkowo nabrzmiałe, twarde i gorące, no i te grudki na brodawkach, które miałam tylko w ciązy....no a tego to sobie juz nie uroiłam....a coś za intensywne to objawy jak na nadchodzącą @?

buziaki....
 
reklama
Witajcie wtorkowo!
Pati... strasznie gratuluję!!! spokojnych kolejnych miesięcy ciąży...
Karolcia... zobaczysz... już niedługo powitam cię na lutówkach, albo juz na marcówkach... po cichuteńku trzymam kciuki...

Ja na wizytę idę dopiero w przyszłym tygodniu...
Najzwyczajniej w świecie się boję, że znowu usłyszę, że wszystko jest ok, a potem wyląduję w szpitalu, gdzie mi powiedzą, że moje dziecko od 2 tygodni ni żyje...:(
 
IZW, dobrze ze zaznaczylas "z przymusu". Przeciez jakby nie ten przymus to ja bym dawno byla po scanie. Celowo tak kombinowalam zeby mi sie udalo serduszko zobaczyc, tyle ze nie wyszlo bo te ameby jalowe... Eh...
Jablkiem mojego mozna tylko "z reki" nakarmic a i to nie zawsze. Banany jak mu pakowalam do plecaka, to przynosil z powrotem, tyle ze juz nie wygladaly, wiec tez karmie jak kilkulatka i mam z tego niezly ubaw. Warzywa do obiadu jada jak najbardziej. Schab ze sliwkami lubi. Doszlam do etapu, ze jak siedzimy razem i biore sobie jakiegos owoca, to mu pod nos poddtykam - jak ugryzie to zjadamy na spole 2, jak nie ugryzie to... niech sie ugryzie.
laugh.gif
Przeciez nic na sile.
Kasiawd, cale wieki Cie nie bylo, juz wiem dlaczego. Gratuluje! Niech teraz rosnie chlopisko i nabiera cialka bo przez ten pospiech troche sie zaniedbal. Ciesze sie ze masz juz swoje malenstwo przy sobie.
Karolcia, sprobuj sobie wlaczyc tryb "co bedzie to bedzie". Takie malpiane bole na poczatku tez mialam - mysle ze sie paskud maly moscil i dlatego pobolewalo. A test po dobie nie ma prawa byc wyrazny i czytelny. Moje "sugestie cieni" tez zbladly, tylko te z wyraznymi kreskami sa nadal czytelne. Nie nakecamy sie, ale - jak mi to ktos slusznie zaznaczyl - poki nie ma podpachy w majtkach, nic pewnego nie wiemy. Pamietasz jak odpuscilam ostatnio? Bylam pewna ze dostane @ lada moment bo wszystko na nia wskazywalo. I jakos nie mam jej od kwietnia.
V_jolka, masz jak chyba kazda z nas. Ja tez sie boje. Tego nie przeskoczymy. Niby ten 10 tydzien jakos dla mnie progowy minal, 12 idzie i chyba nie jest mozliwe zeby znow bylo pusto, a przeciez wiem, ze jak cos to w kazdej chwili moze sie okazac ze przegralismy kolejna szanse. I nic na to nie poradzimy. Wiec jesli nie ma na to rady, to jaki jest sens sie zamartwiac? Chinska madrosc o martwieniu sie pasuje jak cholera - jesli nie mamy na to wplywu, nasze martwienie sie nie ma sensu bo i tak nie mozemy nic zmienic. I tego sie trzymam, liczac kazdy miajajacy dzien.
 
Ostatnia edycja:
Witajcie
Patka ogromne gratulacje

Karolcia to że brzuch boli to nie oznacza tylko @. Fakt nie ma co się nastawiać, bo najgorsze są rozczarowania potem, ale tak tylko piszę.

Kłaczek a Ty kiedy masz scan, bo ja się już doczekać nie mogę.
 
Ja tez nie moge sie odczekac. 08. lipca, czyli w nastepny piatek (nie ten najblizszy), czyli w drugiej polowie 13 tygodnia. Jeszcze kuuuupa czasu. O 13.30.
 
V_jolka wszystkie jesteśmy "NAPIĘTNOWANE" - te słowo chyba najlepiej nas określa. Nie ważne ile ciąż przeszłyśmy bez problemu, starczy jedno niepowodzenie i już do końca życia będziemy w ciąży panikować i tworzyć w głowie czarne scenariusze. Pozytywna strona tej sytuacji jest taka, że nasze dzieci będziemy bardziej kochać i będziemy bardziej doceniać ich istnienie niż matki, które nie przeżyły straty- dla nich urodzenie dziecka to coś oczywistego, dla nas to cud...
Lady MK KCIUKASY &&&&&&&&&&
Patka gratulacje :-)
Kasiawd dużo zdrówka dla Sebastianka!!
Kłaczek a może zrób suwaczka "odliczanie do scanu" ;-)? Czekamy z niecierpliwością razem z Tobą.

Słuchajcie kiedy TSH jest w normie to jest sens robienia ft4?
 
Poroniona, boski pomysl.:-D Juz i tak mam 2 suwaczki bo... nie moglam sie oprzec odliczaniu do porodu i to w dniach a nie w miesiacach czy tygodniach. Tego z pingwinkiem tez nie umialam wywalic bo raz ze pingwinek, dwa ze ta krotka notka pod nim na temat Jajka... Kurcze, tak patrze, ze wlasnie jest ten suwaczek poza ktory nigdy nie udalo mi sie wyjsc... Jesli wytrzymamy ze soba do poniedzialku, pojawi sie notatka ktorej nigdy i siebie nie widzialam. Nigdy nie wyszlam poza 12 tydzien...
 
Witam!

Czarna - kopniesz mnie w d... ale jeszcze nie dzwoniłam. W ogóle to mój M jakoś dziwnie ostatnio się zachowuje. Mieszkamy razem ale osobno. Prawie ze sobą nie rozmawiamy. Tylko zdawkowe komunikaty. Zwala wszystko na zmęczenie ale mnie coś nie gra. Nie wiem czy się z nim rozmówić ale to typ introwertyka, jak zacznę temat to pozamyka się w skorupie na cztery spusty. Wczoraj pojechaliśmy na motocyklową przejażdżkę i niby wszystko ok ale jak wróciliśmy znowu było to samo. Nie wiem o co kaman? Tak mnie to ostatnio zbiło z tropu, że zastanawiam się nad sensem dzwonienia do tej kliniki. Muszę sobie to wszystko poukładać i przemyśleć, eh.

Patka - super, ze jest fasolinek :)

Kasiawd - to cudowna wiadomość!!! Hura, hura, hura!

Kairko - buziaki

Karolciu - ja przy Tobie się nerwicy nabawię! Zrób jeszcze test albo co? Jak dla mnie jest fasolka na bank. Jestem tym tak zestresowana, jak bym sama miała testować! Umrę, skonam, padnę!

V_jolka - znam ten ból. Test pozytywny, to jedno a donoszenie ciąży to drugie. Trzymam kciuki &&& bo przecież Kasiawd , Kairka i Aniołki są najlepszym przykładem, że się udaje :)

Kłaczku - czekam na Twój skan, jak na test Karolci! Padnę przez was trupem zanim zdążę sama zajść w ciążę!

Buźka dla wszystkich :)
 
Ostatnia edycja:
kasiawd ucałuj od nas syneczka i dużo zdrówka dla was.

ps listonoszka była przed chwilką, chyba juz wiem czemu to opóźnienie ostatnia dola za taki sam okres było 200 zł z groszami, trochę mnie to zdziwiło bo zazwyczaj było 300 zł (odkąd byłam na L4 nie ciążowym) dziś dostałam 400 z groszami - widać coś musieli źle policzyć oostatnio, albo nie wiem co nie wnikam, ważne ze kasiora jest i nie musze sie o nią sie szamotac z urzednikami ;p

kłaczek poczekam na przelewy allegrowe bo czekam tylko na przeksięgowanie już mi od wczoraj od wieczora wiszą jako "zakończone"

Lady &&

karolcia81 ja tam jestem dobrej myśli i tylko @ może to zmienić chociaż nawet czasem @ potrafi zrobić psikusa niespodziewajkę jak w ciąży z zaskoczenia :D czekamy cierpliwie do środy i wszystkie trzymamy &&
 
reklama
zjoluś - Ty się tu nie stresowuj tylko sie szykuj na kolejny piękny bobo cykl....spoko...jak @ nie przylesie...to jutro rano sikaniec...to już postanowione...i jak on nadal nic nie wyjaśni...to już koniec nakręcania się...tylko czekam spokojnie na @.

IZW - no tak....@ zmienia wszystko ;)....
kurcze już na mnie głupio patrzą w pracy...bo latam co chwilę do kibelka....bo mi sie ciągle wydaje, że tam już coś leci....(pamietam to uczucie z okresu jak byłam w ciąży - takie wrażenie jakby tam cały czas mokro było), ale tak samo czuje tuz przed @....

I jak tu sie nie nakręcać......jak tu tyle kibiców, wsparcia i dobrych fluidków....
ja sie staram dac na luz...wchodzę...a tu wasze dobre myśli...no to ja delej się znowu nakręcać....

a wiecie, że ja tak będę Was zameczać każdego miesiaca....no bo Z. nie już chce słuchać, żeby się nie nastawiać...nikomu innemu nie mogę jękolić....więc dobrze, że mam WAS!
jak już będziecie zmęczone tym moim nakręcaniem to prosze mi jakoś delikatnie dać znać...to postaram sie lekko opanować emocje starankowe!
 
Do góry