szmina
mamusia Emilki i Filipka
a my nie chcielismy Emilci chrzcic,bo prawda taka ze jakos nie czuje potrzeby aby moje dziecko bylo ochrzczone wystarczy ze ja na dobrego i uczciwego czlowieka wychowam ale rodzinka szczegolnie moja babcia naciska (M to juz sie wkurza bo chca nam zycie ukladac z koscielnym bylo to samo)ale tak sobie pomyslalam ze bedzie starsza i moze jej byc smutno ze dzieci z klasy ida do komuni itd malemu dziecku sie nie wytlumaczy pewnych spraw ale problem jest w tym ze my nie chodzimy do koscola ,wiekszosc znajomych tez nie,bedzie problem z chrzestnymi no i ktos musi te wiare w Boga u dzecka rozwijaci pielegnowaca my raczej sie do tego nie nadajemyWiec same widzicie ze nie jest latwo,a chrzcic dlatego ze tak wypada -bez sensu!!! Ja chcialabym dla mojej corci jak najlepiej wiec ciesze sie z tego ze nie ochrzczone dzieci tez pojda do Nieba.Co za bzdura...
Moglam nic tu nie pisac bo obawiam sie waszego zdania-dla was chrzest to wazne wydarzenie duchowe a dla mnie ...?
Moglam nic tu nie pisac bo obawiam sie waszego zdania-dla was chrzest to wazne wydarzenie duchowe a dla mnie ...?