MantaZG
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Sierpień 2011
- Postów
- 1 427
pisałam,z e przytyłam od poprzedniej wizyty pół kilo... mhm...się pospieszyłam... schudłam pół kg. w karcie ciąży 6 grudnia wpisane jest 74,5... a teraz ważę 74;o
Fakt, ze sama dieta krzywdy nie zrobi niby, ale... i tak jest jakaś taka uboga. Coś mi nie pasuje.
No i ciul z ta dietą... ale nerwów mnie tyle kosztuje,z e się nie spodziewałam sama, ze az tyle;|
Niby teraz dzieki tej diecie zaparć nie ma i jakoś tak lekko się człowiek czuje, ale... musze coś skubnąć co godzinę dosłownie;o
Nie podoba mi się fakt chudnięcia, nie podoba się ten fakt mojej matuli, nie podoba sie kobitom z oddziału. Zobaczymy co będzie rpzez te dwa tygodnie. Moze dla swiętego spokoju lepiej będzie jak da mi tą insulinę , a my się najadac zaczniemy porządnie. Chociaz wolalabym temat insuliny ominąć;|
Ale powiem wam , ze po porodzie jak już maleńka wyjdzie to dietę tą będę stosowała bankowo
Nie jest zła, jest świetna, ale coś mi nie gra w niej jak jestem w ciąży... czegoś brak.
no i nikogo straszyc nie chce tą cukrzycą i dietą.. przeciez to nic zlego))) wszystko w porządku...
po prostu mnie ...łasuchowi ogromnemu ciężko się z tym wszystkim oswoic... z resztą im bluizej konca tym ja bardziej nerwowa i pełna obaw...takze i zmeczenie i dieta itp dają się we znaki
A jak sie okaze ,z e trzeba mi insuliny to... wstrzykne wiecej jednostek i zjem drożdżówkę aaahaha
Fakt, ze sama dieta krzywdy nie zrobi niby, ale... i tak jest jakaś taka uboga. Coś mi nie pasuje.
No i ciul z ta dietą... ale nerwów mnie tyle kosztuje,z e się nie spodziewałam sama, ze az tyle;|
Niby teraz dzieki tej diecie zaparć nie ma i jakoś tak lekko się człowiek czuje, ale... musze coś skubnąć co godzinę dosłownie;o
Nie podoba mi się fakt chudnięcia, nie podoba się ten fakt mojej matuli, nie podoba sie kobitom z oddziału. Zobaczymy co będzie rpzez te dwa tygodnie. Moze dla swiętego spokoju lepiej będzie jak da mi tą insulinę , a my się najadac zaczniemy porządnie. Chociaz wolalabym temat insuliny ominąć;|
Ale powiem wam , ze po porodzie jak już maleńka wyjdzie to dietę tą będę stosowała bankowo
Nie jest zła, jest świetna, ale coś mi nie gra w niej jak jestem w ciąży... czegoś brak.
no i nikogo straszyc nie chce tą cukrzycą i dietą.. przeciez to nic zlego))) wszystko w porządku...
po prostu mnie ...łasuchowi ogromnemu ciężko się z tym wszystkim oswoic... z resztą im bluizej konca tym ja bardziej nerwowa i pełna obaw...takze i zmeczenie i dieta itp dają się we znaki
A jak sie okaze ,z e trzeba mi insuliny to... wstrzykne wiecej jednostek i zjem drożdżówkę aaahaha
Ostatnia edycja: