reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Butelkowe mamy :)

hej kobietki. Ja karmie od poczatku mlekiem bebiko swojego Bąbla, na szczescie nie ma zadnych alergii wiec nie musze sie martwic o dobieranie mleka (choc przyznam ze jak mial miesiac to kombinowalismy z przeroznymi specjalnymi na kolki bo mu dawaly bole brzuszka mocno w kosc ale Bąbel nie chcial tamtych jesc i z przymusu wrocilismy do bebiko). Tez jak przechodzilam na 2 to z karmienia na karmienie- jedna butla z 1 a juz nastepna z 2... bezproblemowo :-) Moj brzdac od urodzenia byl niejadkiem, w tej chwili je co ok 3 godziny po mniej wiecej 160ml mleka, 150ml zupki a na wieczor ok 200ml kaszki a w miedzy czasie wiadomo tu owoce, tu biszkopcik, tu chrupeczki. I wcale nie jest chudy :) na wadze pieknie przybywa
 
reklama
hej kobietki. Ja karmie od poczatku mlekiem bebiko swojego Bąbla, na szczescie nie ma zadnych alergii wiec nie musze sie martwic o dobieranie mleka (choc przyznam ze jak mial miesiac to kombinowalismy z przeroznymi specjalnymi na kolki bo mu dawaly bole brzuszka mocno w kosc ale Bąbel nie chcial tamtych jesc i z przymusu wrocilismy do bebiko). Tez jak przechodzilam na 2 to z karmienia na karmienie- jedna butla z 1 a juz nastepna z 2... bezproblemowo :-) Moj brzdac od urodzenia byl niejadkiem, w tej chwili je co ok 3 godziny po mniej wiecej 160ml mleka, 150ml zupki a na wieczor ok 200ml kaszki a w miedzy czasie wiadomo tu owoce, tu biszkopcik, tu chrupeczki. I wcale nie jest chudy :) na wadze pieknie przybywa

To wcale tak mało nie je, bo moja też tak co 3 godz. 90-120 ml mleka,w tym raz zupka 150 g i raz kaszka 120 ml.A waży ok. 8 kg więc sporo:sorry2:
 
Moj brzdac od urodzenia byl niejadkiem, w tej chwili je co ok 3 godziny po mniej wiecej 160ml mleka, 150ml zupki a na wieczor ok 200ml kaszki a w miedzy czasie wiadomo tu owoce, tu biszkopcik, tu chrupeczki. I wcale nie jest chudy :) na wadze pieknie przybywa

Mój biszkoptów nie może :-( gluten możemy po 10 mcu wprowadzać.
 
lanjaa podejrzewam ze Adas tez wazy cos w tych okolicach, na pewno ponad 7kg. Dawno go nie wazylam... z jakis miesiac. A nasza lekarka kazala mu wciskac po 200ml bo stwierdzila ze jak na dziecko polroczne malo je :confused: a taka z niego kluska. Marzka283 dlaczego gluten po 10msc?? Jakas alergia?? nam lekarka nakazala wprowadzac gluten po 10msc bo stwierdzila ze od 6msc to sa jakies wymysly. ale ja sprobowalam od kaszki glutenowej i nic malemu nie bylo, wiec kaszke manna zacza dostawac do zupki i powoli juz wszystko je takiego. Tak ze z jedzeniem wiekszego problemu nie mamy bo Bąbel nie jest uczulony (a przynajmniej na to co probowal do tej pory)
 
Mój biszkoptów nie może :-( gluten możemy po 10 mcu wprowadzać.

Moja niby gluten je w tych małych dawkach tak od miesiąca i nic jej nie jest i tak się zastanawiam czy moge jej już normalnie podawać kaszki wielozbożowe? Bo tam napewno jest wiecej glutenu, a niby te zalecenia są małe dawki przez 2 miesiące. A wy jak robicie???
Biszkopta jej troche dałam i go zwymiotowała:baffled:więc zajrzałm do rozpiski a tam biszkopt od 9 miesiąca:szok:Oj głupia matka:wściekła/y:
 
Dziewczyny, jaki smoczek używacie do podawania kaszek i jakie proporcje (woda+kaszka lub mleko, woda+kaszka) dajecie? Ja mam smoczek do kaszek z Aventu i raczej staram się robić nie za gęstą. Ostatnio na 180 ml wody daję 3 płaskie łyżki kaszki mleczno-ryżowej z Nestle i 3 łyżki kaszki mlecznej manny z Nestle (nadal wprowadzamy gluten, coraz więcej dlatego 3 łyżki). Z opakowania (zarówno jednej jaki i drugiej) wynika, że na 20-30ml wody łyżka kaszki. Zatem chyba nie robię zbyt gęstej, zresztą konsystencja też wydaje mi się ok. Jednak mój smyk nie za bardzo chce to pić, zachowuje się tak jakby za ciężko jej szło. Nie wiem czy faktycznie ciężko jej się to ciągnie, czy to jakieś kaprysy. Może spróbować inny smoczek, mam butelkę z dr Browns'a, może dokupić ten smoczek Y i spróbować, może jeszcze inną butelkę + smoczek polecacie, a może inne proporcje kaszki dawać? Co myślicie i co radzicie??????
 
Dziewczyny, jaki smoczek używacie do podawania kaszek i jakie proporcje (woda+kaszka lub mleko, woda+kaszka) dajecie? Ja mam smoczek do kaszek z Aventu i raczej staram się robić nie za gęstą. Ostatnio na 180 ml wody daję 3 płaskie łyżki kaszki mleczno-ryżowej z Nestle i 3 łyżki kaszki mlecznej manny z Nestle (nadal wprowadzamy gluten, coraz więcej dlatego 3 łyżki). Z opakowania (zarówno jednej jaki i drugiej) wynika, że na 20-30ml wody łyżka kaszki. Zatem chyba nie robię zbyt gęstej, zresztą konsystencja też wydaje mi się ok. Jednak mój smyk nie za bardzo chce to pić, zachowuje się tak jakby za ciężko jej szło. Nie wiem czy faktycznie ciężko jej się to ciągnie, czy to jakieś kaprysy. Może spróbować inny smoczek, mam butelkę z dr Browns'a, może dokupić ten smoczek Y i spróbować, może jeszcze inną butelkę + smoczek polecacie, a może inne proporcje kaszki dawać? Co myślicie i co radzicie??????

moja też nie chciała pić kaszki z butelki chcoć próbowałam różnych proporcji więc daję jej kaszki łyżeczką, a z butli mleko i soczki.
 
moja też nie chciała pić kaszki z butelki chcoć próbowałam różnych proporcji więc daję jej kaszki łyżeczką, a z butli mleko i soczki.

powiem Ci, że też się nad tym zastanawiam i dziś chyba spróbuję kaszkę na noc dać łyżeczką.
Dzięki :)
Ktoś ma może jeszcze jakiś pomysł, bo co jak co, ale z flachą na noc to wygoda jest !!!
 
reklama
Do góry