reklama
sylwik1987
Filipek
u nas tez jest z tym róznie- czasem pierwszy kupcik jest wymęczony, wypłakany i twardy, a za gozine jest już drugi miękki, a czasem również woniasty, nasze maluszki może są bardziej wrażliwe najedzenie, układ pokarmowy dojrzewa, myślę, że wkrótce im sie to unormuje jednak w kaszkę ze śliwką zainwestujęWiecie co? Kupy znów normalne i bądź tu mądry Wieczorna kupa nawet jak woda (taka biegunkowa)...eh a wcale więcej nie pił w ciągu dnia i je to samo
luuuzna
Mama Alanka
- Dołączył(a)
- 13 Kwiecień 2009
- Postów
- 6 913
a ja mam dylemat
Mały na Bebilonie ma zielone brzydkie kupy. Dałam mu kaszkę z Bobovity (tą na mleku mod) i kupy żółciutkie Myslicie, że ten Bbilon tak na niego działa? Ze jest źle dobrany? Coraz bardziej myślę, że z tą nietolerancją laktozy to ściema i że lekarka sama do końca nie wiedziała, co mu jest i tak palnęła. Alek, jak na razie, nie miał na nic uczulenia, je wszystko z apetytem (no prawie ) i dobrze to znosi...
Mi dobrze, że Bebilon na receptę tani jest, ale jeśli to ma odbyć się kosztem brzuszka dziecka, to lepiej kupować inne jeszcze będę go obserwować...bo zielone kupy są niedobre, a u nas sa zawsze takie;/
A i dałam mu dzis jogurcik misiowy i baaardzo smakował
Mały na Bebilonie ma zielone brzydkie kupy. Dałam mu kaszkę z Bobovity (tą na mleku mod) i kupy żółciutkie Myslicie, że ten Bbilon tak na niego działa? Ze jest źle dobrany? Coraz bardziej myślę, że z tą nietolerancją laktozy to ściema i że lekarka sama do końca nie wiedziała, co mu jest i tak palnęła. Alek, jak na razie, nie miał na nic uczulenia, je wszystko z apetytem (no prawie ) i dobrze to znosi...
Mi dobrze, że Bebilon na receptę tani jest, ale jeśli to ma odbyć się kosztem brzuszka dziecka, to lepiej kupować inne jeszcze będę go obserwować...bo zielone kupy są niedobre, a u nas sa zawsze takie;/
A i dałam mu dzis jogurcik misiowy i baaardzo smakował
Purchawka
Mama Lolka :-)
Luuzna, tez mi sie wydaje,ze ta diagnoza to sciema Ale zobacz po jogurciku, on jest z laktozą, jak nic nie bedzie Alankowi to ja bym sprobowala inne mleko Aczkolwiek my tez jedziemy na pepti, bo tansze na recepte ;D Jak sie pójdzie do lekarza i dziecko mam z czymkolwiek problemy (skóra, kupa, brzuszek) to od razu laktoze wyrzucają Teraz to jest jakaś mania tego A najlepsze jest, że jak się nie poprawi to wcale do laktozy nie każą wracać, tylko mówią , że będzie na wszelki wypadek Normalne to to nie jest
Hot chocolate
Mama Macola ;)
Dziewczyny mam do was pytanie jako, że cycowa jestem to o mm mam nikłe pojęcie;-) Być może poruszałyście już ten temat, ale nie mam możliwości, żeby przewertować cały butelkowy wątek
Maciek je mm tylko w kaszkach i teraz nie wiem jak mleko podawać - na wszelki wypadek kupiłam Nan 1 i Nan 2... do tej pory dawałam tylko 1, a dzisiaj wymieszałam w proporcji 2:1 Nan1 i Nan2;-) No i jak długo mam tak mieszać, żeby 'bezpiecznie' przejść na Nan2
No i widzę, że piszecie o kaszkach zbożowych;-) czy podajecie oprócz nich dodatkowo gluten ja już nie daję, bo w sumie te kaszki są glutenowe, ale nie wiem czy dobrze robię hihi;-)
Cherie, Danielek zjada 210ml kaszki takiej gęstej łyżeczką czy z butli? Ja daję max 150ml gęstej i nie wiem czy to nie za mało
Maciek je mm tylko w kaszkach i teraz nie wiem jak mleko podawać - na wszelki wypadek kupiłam Nan 1 i Nan 2... do tej pory dawałam tylko 1, a dzisiaj wymieszałam w proporcji 2:1 Nan1 i Nan2;-) No i jak długo mam tak mieszać, żeby 'bezpiecznie' przejść na Nan2
No i widzę, że piszecie o kaszkach zbożowych;-) czy podajecie oprócz nich dodatkowo gluten ja już nie daję, bo w sumie te kaszki są glutenowe, ale nie wiem czy dobrze robię hihi;-)
Cherie, Danielek zjada 210ml kaszki takiej gęstej łyżeczką czy z butli? Ja daję max 150ml gęstej i nie wiem czy to nie za mało
Purchawka
Mama Lolka :-)
Dziewczyny mam do was pytanie jako, że cycowa jestem to o mm mam nikłe pojęcie;-) Być może poruszałyście już ten temat, ale nie mam możliwości, żeby przewertować cały butelkowy wątek
Maciek je mm tylko w kaszkach i teraz nie wiem jak mleko podawać - na wszelki wypadek kupiłam Nan 1 i Nan 2... do tej pory dawałam tylko 1, a dzisiaj wymieszałam w proporcji 2:1 Nan1 i Nan2;-) No i jak długo mam tak mieszać, żeby 'bezpiecznie' przejść na Nan2
No i widzę, że piszecie o kaszkach zbożowych;-) czy podajecie oprócz nich dodatkowo gluten ja już nie daję, bo w sumie te kaszki są glutenowe, ale nie wiem czy dobrze robię hihi;-)
Cherie, Danielek zjada 210ml kaszki takiej gęstej łyżeczką czy z butli? Ja daję max 150ml gęstej i nie wiem czy to nie za mało
Co do przechodzenia na mleczko to na bebilonie byla instrukcja na opakowaniu, i lekarz mi powiedzial,zebym sie jej trzymala, bo ludzie co to robia wiedza co pisza Tak czy inaczej polegało to na tym, ze kazdego dnia jedna miarke tego z 1 zamienialam na 2. Czyli jak robilam butle np z 5 miarek, to pierwszego dnia 4 miarki poczatkowego, 1 nastepnego, drugiego dnia 3 miarki poczatkowego i 2 nastepnego itd itp. To u nas przy karmieniu mieszanym sie dobrze sprawdzilo
Co do zbożówki nie pomogę, ja albo daje obiedek gotowy z kaszką manną albo deserek, a kaszke daję tylko jaglaną
A co do ilosci, to u mnie raz potrafi zjesc ponad 200, a raz ledwo 120, wiec nie ma co sie sugerowac innymi dziecmi Jak sie najada to znaczy,ze mu wystarcza
luuuzna
Mama Alanka
- Dołączył(a)
- 13 Kwiecień 2009
- Postów
- 6 913
Purchawka ma rację Ja nie mieszałam, tylko raz dałam 1 raz 2 i się szybko przestawił ;-)
ilość mleka? 3-4 razy po 210 ml (do nocnej kleik ;-)) Ale i tak nie zjada czasami pół butli, więc mu na noc daję więcej ;-) a że zje kaszkę na gęsto, jakies warzywa i owoce, to się nie martwię, że mniej wypije mleka ;-)
ilość mleka? 3-4 razy po 210 ml (do nocnej kleik ;-)) Ale i tak nie zjada czasami pół butli, więc mu na noc daję więcej ;-) a że zje kaszkę na gęsto, jakies warzywa i owoce, to się nie martwię, że mniej wypije mleka ;-)
sylwik1987
Filipek
pewnie faktycznie źle dobrane mleko myjestesmy a nutramigenie,jemy słoiczki zrobione z mało alergiujacych rzeczy a i tak zielone kupska sa - nie mam pojęcia czemu choć nie powiem, ze czasem i ładniutka żółciutka się trafia ja mam dylemat
Mały na Bebilonie ma zielone brzydkie kupy. Dałam mu kaszkę z Bobovity (tą na mleku mod) i kupy żółciutkie Myslicie, że ten Bbilon tak na niego działa? Ze jest źle dobrany? Coraz bardziej myślę, że z tą nietolerancją laktozy to ściema i że lekarka sama do końca nie wiedziała, co mu jest i tak palnęła. Alek, jak na razie, nie miał na nic uczulenia, je wszystko z apetytem (no prawie ) i dobrze to znosi...
Mi dobrze, że Bebilon na receptę tani jest, ale jeśli to ma odbyć się kosztem brzuszka dziecka, to lepiej kupować inne jeszcze będę go obserwować...bo zielone kupy są niedobre, a u nas sa zawsze takie;/
A i dałam mu dzis jogurcik misiowy i baaardzo smakował
lanjaa
Aga mama Julii
pewnie faktycznie źle dobrane mleko myjestesmy a nutramigenie,jemy słoiczki zrobione z mało alergiujacych rzeczy a i tak zielone kupska sa - nie mam pojęcia czemu choć nie powiem, ze czasem i ładniutka żółciutka się trafi
Moja tez była na nutramigenie i lekarz powiedział, że na tym mleku zielone kupki to normalne
reklama
luuuzna
Mama Alanka
- Dołączył(a)
- 13 Kwiecień 2009
- Postów
- 6 913
Moja tez była na nutramigenie i lekarz powiedział, że na tym mleku zielone kupki to normalne
Też mi to powiedziała lekarka
A u nas zielenina dalej. Zapytam, jak po receptę pójdę następną co robić W sumie brzuszek go nie boli, a wcina różności (czasami przemycone przez babcię 'zakazane owoce' ). Ale coś Alkowi nie smakuje 'jedzenie dorosłych'. Czai się na nie, ale jak posmakuje to odwraca głowę
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 13 tys
- Wyświetleń
- 676 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 822
Podziel się: