maks_olo
Kwietniowi Chłopcy :)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2010
- Postów
- 1 039
nie chce jesc chomikuje jedzenie w buzi,wszystkie nawet jogurt,potrafi ponad godzine jesc glowny posilek.
Kolejna rzecz od 3 miesiecy ucze ja zalatwiania sie do nocnika,mimo ze teorie zna perfekt czyli wie ze siusiu i kupka robimy do nocniczka nadal nie zalapala ze jej sie chce powie jak juz zrobi,w dzien chodzi po domu bez pieluchy ma zakladana na zewnatrz i na noc.
Kolejny problem nie slucha sie w ogole,nie chce trzymac sie za reke kiedy na spacerze,pozwalam jej biegac wolno po parku ale na chodniku prosze o reke 2-3 minuty potrzyma i sie wyrywa stres straszny,tlumaczymy jej ze jezdza autka i niebezpiecznie,nie dziala przekupstwo nie dziala straszenie ze ja ktos wezmie.
Jest strasznie uparta krzyczy ,rzuca sie na podloze jak cos jej nie pasuje.Nie chce na nia krzyczec nie chce jej bic.Jestem w 2 miesiacu ciazy z nr2 i chcialabym rozwiazac chociaz czesciowo problemy z nr1.Prosze o porade
Na pewno jej źle nie wychowujesz
Kiedy Maks miał dokładnie 2,5roku, to jedzenie było jak kara!!! potrafił całe dnie nie jeść, aż czasami był nerwowy z głodu
Na nocnik nie usiądzie. Potrafi zrobić pisiu na kibelek, ale tylko jak sama go posadzę. Sam nie zawoła... Choć przyznam szczerze, że nie przykładam do tego dużej wagi - czekam na lato
Jakieś 3 miesiące temu nie było mowy o pójściu za rączkę!!! Każdy spacer był w biegu, krzyk i rzucanie się. Zmieniło się to diametralnie, kiedy poszedł do przedszkola! polecam
Musisz uzbroić się w cierpliwość i tłumaczyć, tłumaczyć, tłumaczyć... Wiem, że może być Ci ciężko z brzuszkiem, ale myślę, że z każdym dniem Twoja córcia będzie bardziej rozumna i wszystko się uda. Tylko spokojnie