reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Brzuszki forumowiczek

etna36 Ty nie pouczaj,bo wiesz dobrze,że nie da się odpuścić tak z dnia na dzień :tak: :-)my staraliśmy się 1,5 roku i poczytajcie sobie co sprawiło,że udało mi się zajść w ciąże:szukałam metody (obserwacja upławów,obliczanie jakieś dni płodnych,testy owulacyjne) chciałam odpuscić,ale wtedy gdy to postanowiłam zaczął spóźniać mi się okres,wtedy to był chyba 50dzień cyklu i poleciałam na bete i niestety ciąży brak...i tak wyglądało odpuszczanie sobie ;-) aż pewnego dnia mój ukochany miał wypadek-noga w gipsie po sam tyłek,leki przeciwbólowe i zastrzyki jakieś,wtedy musiałam odpuścić,bo to nie był odpowiedni moment na dziecko,ale wyszło inaczej,jakoś 2 miesiące po zdjęciu gipsu poszłam do lekarza,pomyślałam że zanim wypłucze z organizmu te leki i zastrzyki minie trochę czasu i porobie w tym czasie badania na spokojnie.Zrobiłam TSH -ok,czekałam by zrobić prolaktynę,aż przypadkiem zauważyłam że mój cykl ma już ponad 70 dni i poszłam na bete,chociaż to tylko tak dla sprawdzenia,bo to czekanie na okres mnie dobijało...i na becie wyszło że jestem w ciąży,chociaż szczęście nie trwało długo...

Jestem w kolejnej ciąży zaplanowana co do dnia i tygodnie lecą mi i lecą i już doczekać się nie mogę :-)


Beata26 wydawał sie mały czy mnie się wydaje ? :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
saleminka8 nie miałam nawet najmiejszego zamiaru nikogo pouczać wręcz przeciwnie, chciałam powiedzieć, że my też swoje musiałyśmy wyczekać żeby pojawiły się nasze brzuszki i wiemy jak to ciężko i przykro się czeka na te dwie kreski. mi też to nie przyszło za pstryknięciem palca. Ale nie chce już do tego wracać bo teraz już pora o tym zapomnieć i cieszć się dzieciątkiem.
 
etna wiem że nie pouczasz ;)
i wiem, że też przez to przechodziłyście :)
ale miło się patrzy na te wszystkie szczęśliwe brzuszki... tymbardziej chce mieć podobny.
Wierze, że i na mnie przyjdzie czas :) Mój Narzeczony nie może się doczekać kiedy to się stanie...
 
etna36 napisałam to w żarcie ;-) :-)
fajnie by było gdyby wystarczyło pstryknąć palcem i ciąża gotowa:-)
kiedyś myślałam,że nie ma nic łatwiejszego niż zrobienie dziecka hehe potem zmieniłam zdanie
 
Ostatnia edycja:
etna36 napisałam to w żarcie ;-) :-)
fajnie by było gdyby wystarczyło pstryknąć palcem i ciąża gotowa:-)
kiedyś myślałam,że nie ma nic łatwiejszego niż zrobienie dziecka hehe potem zmieniłam zdanie

no wiem właśnie... moja sąsiadka miała problem z zajściem w ciąże... miała jeden jajnik nie aktywny a drugi tylko częściowo aktywny. próbowali in vitro kilka razy, bez skutku... w końcu uznali, że nie stać ich na to, bo muszą wybudować dom, a to pochłonie dużo pieniędzy. w trakcie budowy poszła zrobić badania hormonalne, bo się nie najlepiej czuła... lekarz jej powiedział, że jest w ciąży :cool2: była bardzo zdziwiona, a mąż jeszcze bardziej ;-) jak mu powiedziała to się spytał z kim:cool2:Teraz mają już dwójkę i myślą o kolejnym brzdącu :sorry2:

więc wierzę, że i na mój brzuszek przyjdzie pora... na pewno się wtedy z wami podzielę tym widokiem :happy2:
 
I ja się dołączę do brzuchatych :)
Mój wielki brzucho wczoraj :) czyli 19 t i 4 d :)

picture9471.jpg
picture9473.jpg
 
To ja też się pochwalę moim brzuszkiem, zdjęcie zrobione w 11 tygodniu. Jest już dosyć duży, choć mam wrażenie, że na zdjęciu wygląda na większy niż w rzeczywistości. Jednak wszyscy już zauważają mój brzuchol i na mieście ciągle się przyglądają. Ostatnio nawet miałam nieprzyjemną sytuację. Wyglądam bardzo młodo choć mam 27 lat. Pan w sklepie odzieżowym trochę zbyt głośno skomentował do ekspedientki: niech pani patrzy, ta ma może 18 lat i już w ciąży! No takie czasy, teraz dzieci mają dzieci. Niby mam gdzieś co inni myślą, ale zrobiło mi się głupio. Nagle nie poznając samej siebie odpaliłam mu, że na przyszłość radzę nie oceniać ludzi po wyglądzie, bo tak się składa, że mam 27 lat i następnym razem jak ma zamiar kogoś obgadywać to niech ciszej mówi... Zdarzyło wam się kiedyś coś takiego?

Buziaki kochane brzuchatki :)

[im]http://img196.imageshack.us/img196/448/dsc06286huu.jpg[/img]
 
reklama
Do góry