reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Brzuszki forumowiczek

hehe w skrótach
położna-rzeźniczka,mogła by pracować w mięsnym i ciachać kurczaki siekierą :tak: :-D

anestezjolog-super gościu :-)

w pełni:
wody zaczęły mi odchodzić 6.11 o 17:30 na początku myślałam,że się posikałam hehe o 18 byłam w szpitalu i już miałam 1,5 cm rozwarcia.Rozwieranie szyjki zatrzymało mi się na 3cm i tak było przez 2 godziny gdzieś,a potem ruszyło pełna parą,coraz więcej i coraz dłuższe skurcze :-)
Do zniesienia były nawet,te gorsze zaczęły się o 24 a od 2 do 6 mało co pamiętam bo tak mi leciał czas,że nawet nie wiedziałam która godzina,dopiero na sali operacyjnej zorientowałam się że jest już po 6 :) a tak to zastanawiałam się co zrobić i co pogryźć z bólu :-) teraz mnie to śmieszy,ale wtedy nie było tak zabawnie :sorry:
O 22 dostałam w końcu 2 czopki,ale jak się okazało nie przeciewbólowe a na przyśpieszenie czegoś tam,miało to działać na szyjke a nie na ból heh oszukała mnie :szok:
Położna to niezła...:happy: były dwie,ale P.rzeźnik odwiedzała mnie częściej,chyba mnie polubiła a raczej badanie tylko i wyłącznie na skurczu a to sprawiało,że ból był silniejszy,że nawet dobrze nóg jej nie umiałam rozłożyć,ale te odloty to już miałam może gdzieś o 4-5 nad ranem ;-)
Potem nadeszła pora parcia :-) były bóle parte więc przyszła kochana położna,ułożyła mi nogi w dziwny sposób wepchała 2 paluchy mi do...i kazała przeć z tym dodatkowym bólem jakim były jej paluchy w mojej szyjce ;-) ale coś nie szło jak powinno,czułam że synek mi się cofa w górę a ona "przyj" a ja przy każdym parciu czułam,że mi się cofa,a to też bolało...aż się wkurzyłam,było mi wszystko obojętne i powiedziałam jej,ze nie będę parła jej paluchami w sobie:cool2: i je wyciągła i poszła se i mnie zostawiła :szok::eek: w szoku byłam razem z moim miśkiem,bo był ze mną cały czas.
Ale położna wróciła gdy darłam się i myślała,że jej pozwole znowu łapska wepchać :wściekła/y: i wracała tylko jak miałam bardzo silne skurcze,po moich kilku odmowach powiedziała,że dzwoni po lekaża.
Słyszałam jak mówi przez telefon,że ma problem z pacjentką :-D i po chwili przyszła lekarka i mnie przebadała,ona wezwała kolejnego który mnie również przebadał i powiedział,że musze mieć cesarke bo nie urodzę sama i dobrze że nie parłam.Wskazania do cc to :wysokie proste stanie główki...nie wiem co to znaczy.Ale co najfajnieszjsze położna gdzieś polazła-....nawet nie umiała stwierdzić po wielokrotnym badaniu tego co 2 lekarzy stwierdziło po jednym i przez nią się męczyłam...
Na sali operacyjnej luz,anestezjolog żartowniś i jakoś tak przyjemnie było,najzabawaniej było przed momentem podania znieczulenia w kręgosłub,bo kilka razy mówiłam "stop" hehe bo zbliżał się skurcz :-D i wszyscy czekali.
A potem to już cięcie i wyciąganie maluszka i oczywiście wszyscy musieli zerknąć,bo Kubuś taki dużyyyyy :-D i się poryczałam razem z nim,jak tylko go usłyszałam :-)
Chwila wspaniała i zapomniałam o wszystkim,już nawet nie pamiętam jak bolało :-)

Nawet rana po cięciu mnie nie bolała gdy się zajmowałam synkiem,teraz już wiem że to prawda jak inne kobiety mówią,że jest to ból o którym się zapomina
 
Ostatnia edycja:
reklama
Tu mam zdjecie mojego brzuszka w połowie października i teraz z dzisiaj.
dzidzia rosnie:):) Prawie 3 miesiąc pozdrawiam

Malwina poważnie? 20-10-2009 o 20:46 napisałaś:

KingaMZ Mój wynik betty to 3,7 mlU/ml.
chyba jest w normie niewiem nie znam sie na tym

co oznacza,że w ciąży nie byłaś:) wytłumacz mi w takim razie jak możesz być w 3 miesiącu?:D:D:D:D (pomijam już "twoje" zdjęcie z USG:) przypomnij mi kochana jakiej wielkości był maluch w 7 tygodniu??:):p )

P.S przepraszam dziewczyny,że tak się wepchnęłam w wątek:) ale zwyczajnie nie mogę znieść jak ktoś takie bzdury wypisuje:) a co do Waszych brzuszków to cud, miód i malina!!:*

tu dla zainteresowanych : https://www.babyboom.pl/forum/mlodz...-miec-dziecko-21424/index405.html#post4350622

pozdrawiam Cię Malwinko gorąco!!!:* BUZIACZKI:*
 
Ostatnia edycja:
Miałam dodać i dodaje. Zdjęcie moje i brzuszka dokładnie to 24 tydzień :)
zdjcie008e.jpg
 
zapomniałam dodać
Salemika współczuje złych wspomnien z poloznej rzeźnika. Ale ciesze sie ze dałaś rade.. ;)

Uff mam nadzieje że ja nie trafie na taką,bo moj temperament nie pozwoli tego tak zostawić i jeszcze szkoda żeby komus cos sie stało hehe :)
jestesaniolkiem tak naprawde na tym zdjęciu się w sumie tak wydaje, bo aż tak dużego to ja nie mam. Każdy mi mowi ze mam baardzo mały wszystkie moje koleżanki ,znajome w 4 miesiacu wieksze mają ode mnie brzuchy np koleżanka co 3 tygodnie jest miedzy nami różnicy ma jeszcze większy ode mnie.
albo to one mają baaardzo duże te brzuchy a ja mam normalny.
W końcu ja mam 6 miesiąc...
 
zapomniałam dodać
Salemika współczuje złych wspomnien z poloznej rzeźnika. Ale ciesze sie ze dałaś rade.. ;)

Uff mam nadzieje że ja nie trafie na taką,bo moj temperament nie pozwoli tego tak zostawić i jeszcze szkoda żeby komus cos sie stało hehe :)
jestesaniolkiem tak naprawde na tym zdjęciu się w sumie tak wydaje, bo aż tak dużego to ja nie mam. Każdy mi mowi ze mam baardzo mały wszystkie moje koleżanki ,znajome w 4 miesiacu wieksze mają ode mnie brzuchy np koleżanka co 3 tygodnie jest miedzy nami różnicy ma jeszcze większy ode mnie.
albo to one mają baaardzo duże te brzuchy a ja mam normalny.
W końcu ja mam 6 miesiąc...
a ja jestem w 5mc i mam o wiele mniejszy ;)...
 
reklama
Hehe :) Jak patrze na Twoje zdjęcie te co wstawiłaś. To powiem Ci ze ja mam taki brzusio jak Ty :) Tylko mowie, te moje zdjecie tak wyszło ;) Ale ogólnie chciałabym dużo wiekszy brzusio i poprosze koleżankę czy by mi nie zrobiła jakiejś sesyjki :)
Chcialabym miec taką prof sesje zdjęciową ale w mojej "dużej wsi" to jakos nie wiem gdzie sie zgłosic
 
Do góry