reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

Zabolek - oczy mi wyszly na wierzch czytajac o tej dziewczynie :szok: nie rozumiem takiego zachowania, ona calkowicie jest uzalezniona od mamusi... im nikt nie jest chyba w stanie pomoc... to taki typ - jeszcze czegos takiego nie slyszalam. :szok:Kazda z nas pewnie gdzies "przesadza" ale ona przebija wszystkich
No to "wakacje" Juli sie udaly - super! a i u nas juz wiosennie choc idzie deszcz...

Tigla - ja uzywam tych butelek i jestem bardzo zadowolona. Choc mialam i Avent i TT. Synus od poczatku byl na Dr Brownsie, cora miala problemy z jedzeniem i latwiej bylo jej z Aventu. Ale po 2 miesiacach ciaglych problemow z jedzeniem sprobowalismy jeszcze raz dr B i do dzisiaj uzywamy tylko tych. Mamy po 2 duze na glowe na mleczko a male uzywam TT na picie. Takze nie kazdemu dziecku podpasuje kazda butelka. Sterylizator uwazam za dobra rzecz i ten do mikrofali jest fajny (tanszy) choc ja mam ten duzy elektryczny z TT (ale tylko dlatego ze byl za pol ceny).
Co do podgrzewania to mam az 2 podgrzewacze, ktore mi sie nie przydaly... Ja kupilam zwykle tanie butelki w ktorych mam przegotowana, zimna wode a jak potrzebuje zrobic mleko to tylko dolewam troche wrzatku i w minute mam odpowiednia temperature wody, robie mleczko i tylko przelewam do Dr B. Tak jakos samo wyszlo...

Miss- mi powiedziano, ze odretwienie moze trwac do 3 m-cy i rzeczywiscie u mnie mniej wiecej tak trwalo. A rane mialas zszywana czy na kleju (nie mam pojecia jak teraz robia w Pl czy w innym kraju - no wlasnie Zabolek jak u Was?) bo dziewczyny pisaly o wietrzeniu, przemywaniu rany a ja mialam specjalny plaster, ktory polozna zdjela mi dopieo po ponad tygodniu. Ale moje ciecie bylo na kleju i bez klipsow dlatego szybko sie zagoilo. Jak sciagnela ten plaster to juz nic wiecej nie naklejalam bo nie bylo potrzeby...
Pasa nie uzywalam - nie pomoge...

Pozdrowienia
 
reklama
zabolek dobre, dobre :-) niestety takich osób nie brakuje, sama znam co najmniej jedną...

Tigla sterylizatora nie posiadam, butelki jak trzeba było to wyparzałam. podgrzewacz tak ale nie używam póki co. Podgrzewam wodę albo co innego w mikrofali właśnie.

miss chusty posiadam dwie i jak dla mnie to najlepszy wynalazek świata ;-):tak: w razie draki, problemów z zaśnięciem czyni cuda! :-) polecam! Syna starszego nosiłam dużo, bliźniaków nie mam aż takiej możliwości ale też się czasem nosimy. Zabieram na spacery zwykle bo jeśli któryś wyje w wozie to wraca w chuście bo na rękach ciężko
 
Elunia nie mam zielonego pojecia jak w uk po cc bo ja oba porody mialam sn.
Co do tej laski to niestety na jej glupote lekarstwa nie ma. Ja tylko nie rozumiem jak mozna twierdzic ze wszyscy producenci mleka modyfikowanego sie myla piszac NIE ROBIC NA WRZATEK BO ZABIJA WSZYSTKIE DOBRE WARTOSCI. A tylko ona jedna na swiecie robi mleko prawidlowo :/
 
Ooo to ja w porownaniu do tej kobiety to jestem wyrodna matka hehe :D moje po domu to lataja w bodziakach na krotki rekaw na to bluzeczka z dlugim i rajstopki kurde pewnie ich chlodze strasznie:D ale masakra z nia jest. No coz bywa i tak. Ja tez nie uzywalam zadnych sterylizatorow tylko raz na jakis czas gotowanie we wrzatku tym bardziej podgrzewaczy zawsze mam wode przegotowana odstawiona na mleczko. Ja pas zalozylm 6 tyg po porodzie czekalam az sie dobrze macica obkurczy a rana te mi zdretwiala i nawet niewiem kiedy wrocilo wszystko do normy, a szyte mialam szfami rozpuszczalnymi i oczywiscie wietrzylam jak najczesciej moglam.
A tigla ty chyba juz niebawem tu zawitasz , blizej jak dalej :D
 
Dziękuję za odpowiedzi, myślę, że wiem wszystko co chciałam:tak:
Pikka - może zapiszę się do Ciebie na kurs wiązania chusty, nie powinnam mieć daleko:-). Chciałabym ich w niej nosić, muszę tylko nabrać wprawy. Mamy dwie, więc z emkiem możemy obgonić oba Krasnale:-)
Gieniek - moi też wychowują się z kotem i nawet nie rozważałam innej opcji. Zresztą jak była u mnie położna i zobaczyła kota to już w głowie układałam ripostę na jej biadolenie, że noworodki i zwierzęta to nie jest dobry pomysł, a ona zamiast tego stwierdziła, że "to świetne, jak dzieci wychowują się z kotem, a pewnie nie raz i z jednej miski będą jedli, nim się zorientuję"...:-D
Ja, dzięki Wam, trochę "poluzowałam" ubranka. Ubieram chłopów lżej i tylko przykrywam kocykiem, zamiast owijać. Pediatra kazała trzymać ciepło w mieszkaniu, bo jako wcześniaki mają nie tracić energii na ogrzewanie ciałka i wykorzystywać ją na przyrost masy. W związku z tym mamy ciepło w mieszkaniu, ale chłopaki pomykają w samych śpiochach.
Teraz próbuję się powstrzymać się od noszenia ich i przytulania ponad czas zasypiania i karmienia. Chociaż jak zaraz po przewinięciu i nakarmieniu kładę ich do łóżeczek to się czuję jak wyrodna matka...:baffled:
 
zabolek ale sie usmialam ,normalnie ludziom rozum odbiera :-D:-D
miss tak to jest juz z tą rana po cc ja do dzis mam takie drętwienia i czasem swędzi jak szlag
tigla ja kupilam podgrzewacz ze sterylizatorem taki 2w1 i powiem ci ze ten sprzet bardzo wolno podgrzewa, ja butelki wkladam do gara i na gaz
ja tak jak zabolek i mona - woda zagotowana stoi w dzbanku i mieszam ja z wrzatkiem odrazu mam gotowe mleko
co do butelek dr browna mialam 2 male i 2 duze i to starcza ale przezucilam sie na avent to podpasowalo mi ze mają fajne smoczki do kaszki od 3 mies ,pozatym te dr browna są tylko ładne jak nowe a pozniej wyglądaja jak niedomyte noi ciezko te wszystkie rurki domyc trzeba sie grzebac
juz pisalam na ciazy blizniaczej ze moje maluchy kolek nie mialy ale dodam ze to wczesniaki i lezaly w szpitalu po 4 tyg i tam pielegniarki karmily je zwyklymi butelkami szpitalnymi i uwazam ze trzeba umiejetnie karmic tak zeby dzieci powietrza nie łapaly
ale sie napisalam
co do chusty to ja nie uzywam i juz raczej uzywac nie bede:-):-)
 
Miss - nie przejmuj sie, przytulanki nadrobisz szybciej niz Ci sie wydaja. Ja tez odkladalam, glaskalam, trzymalam za raczke i wychodzilam. Oczywiscie, ze sprawdzalam co chwile , znow glaskalam i znow wychodzilam. I tak bardzo szybko nauczyly sie samodzielnego zasypiania. Za to teraz chodze po 10 razy, bo zanim zasna to musza zaliczyc wszystkie pozycje swiata, podgryzc szczebelki i oczywiscie okrzyki radosci, piski wiec zanim padna to czasem sie nachodze ha ha ha.

A i moje wychowuja sie z kotem, Belle omijala ich szerokim lukiem na poczatku, pozniej podchodzila blizej i delikatnie obwachiwala, teraz nawet da sie dotknac - Kevina interesuje ogon a Lucy ostatnio na czworakach do spiacego kota przy kominku i ja glaskala. A ze to byla swietna zabawa dla niej to piszczala z radosci i biedny wystraszony kot uciekl...
 
u mojej mamy zamieszkuje moja czarna kotka pixi i jak tylko jestem z maluchami u mojej mamy to odrazu jest zainteresowanie,gdyby moj mąż nie byl uczulony na siersc to pewnie pixi by mieszkala razem z nami bo ja kocham koty
 
reklama
Dziewczyny zapraszam na mój profil gdzie znajdziecie ręcznie robione czapeczki na szydełku,może wybierzecie coś dla swoich pociech,oczywiście czapki robię na zamówienie:) więcej informacji udzielę na priv lub piszcie na fb
Facebook
 
Do góry