Anula sprobuj balmadolu do kapieli a potem mleczka nawilzajacego nivea po kapieli, moje mialy takie placki ale niezaczerwienione wiec albo to azs albo zwykle wysuszannie u nas ten sposb pomogl.Balmandol jest bardzo tlusty i nam go dermatolog wlasnie na azs polecil starszemu synkowi ale i malym tez mozna stosowac bez problemu.Ciezko to cholerstwo wytepic.
reklama
zabolek12385
Fanka BB :)
Syla wariatke no co ty? O 10 to ja juz jestem po spacerze. Ciekawe co mysla o mnie jak o 8 rano wychodze z dziecmi na spacer i wracam ok 9.40 
Co do tej znajomej to coz mowilam juz jej tysiac razy ale ona uwaza ze ja sie na nia uwzielam, ze staram sie byc najmadrzejsza a tak nie jest i wg nie zbyt dobra matka ze mnie nie jest. No coz moze i tak ale przynajmniej dzieci zdrowe. Co ona robi wymienie " najlepsze" rzeczy
- mleko od urodzenia robi na wrzatek ( gotuje wode, wrzatek daje do butelki, wsypuje mleko i studzi)
- temp w mieszkaniu min 26 st.
- dziecko po domu chodzi w body dl rekaw, sukienka, sweter, rajstopy, skarpety frota, buciki a' la skarpety, czapka
- mieszkanie wietrza tylko jak malej nie ma czyli praktycznie wcale
- mala na spacery nie chodzi bo jest zimno. Jedyne kiedy wychodzi z domu to wizyty u lekarza a i wtedy jada autem
- w domu wilgoc, po scianach i oknach cieknie woda bo juz tak przemokniete wszystko jest
- ostatni news mala majac 5 mc jezdzi w foteliku od 9 mc bo ona tak ladnie siedzi i wszystko juz widzi bo jedzie przodem do kierunku jazdy
- mala majac 1.5 dostawala sok z surowego jablka bo kupy zrobic nie mogka
- je mleko co 4 h i ani minuty wczesniej ani pozniej. W miedzy czasie pije wode z luzeczja cukru
- jak mala miala mc to jak soala dluzej niz 10 min to ja budzili zeby sprawdzic czy oddycha. Ponoc oni w nocy nie spia jedno z nich czuwa czy mala oddycha bo spi z nimi. Lozeczko stoi puste bo dziecko do 6 mc spac w nim nie moze ze wzgledu na smierc lozeczkowa.
Kiedys powiedziala mi ze siary sie dziecku nie daje bo jest zła dla dziecka.
No powiedzcie same czy to normalne? A ja jestem zka matka bo robie inaczej.
Co do tej znajomej to coz mowilam juz jej tysiac razy ale ona uwaza ze ja sie na nia uwzielam, ze staram sie byc najmadrzejsza a tak nie jest i wg nie zbyt dobra matka ze mnie nie jest. No coz moze i tak ale przynajmniej dzieci zdrowe. Co ona robi wymienie " najlepsze" rzeczy
- mleko od urodzenia robi na wrzatek ( gotuje wode, wrzatek daje do butelki, wsypuje mleko i studzi)
- temp w mieszkaniu min 26 st.
- dziecko po domu chodzi w body dl rekaw, sukienka, sweter, rajstopy, skarpety frota, buciki a' la skarpety, czapka
- mieszkanie wietrza tylko jak malej nie ma czyli praktycznie wcale
- mala na spacery nie chodzi bo jest zimno. Jedyne kiedy wychodzi z domu to wizyty u lekarza a i wtedy jada autem
- w domu wilgoc, po scianach i oknach cieknie woda bo juz tak przemokniete wszystko jest
- ostatni news mala majac 5 mc jezdzi w foteliku od 9 mc bo ona tak ladnie siedzi i wszystko juz widzi bo jedzie przodem do kierunku jazdy
- mala majac 1.5 dostawala sok z surowego jablka bo kupy zrobic nie mogka
- je mleko co 4 h i ani minuty wczesniej ani pozniej. W miedzy czasie pije wode z luzeczja cukru
- jak mala miala mc to jak soala dluzej niz 10 min to ja budzili zeby sprawdzic czy oddycha. Ponoc oni w nocy nie spia jedno z nich czuwa czy mala oddycha bo spi z nimi. Lozeczko stoi puste bo dziecko do 6 mc spac w nim nie moze ze wzgledu na smierc lozeczkowa.
Kiedys powiedziala mi ze siary sie dziecku nie daje bo jest zła dla dziecka.
No powiedzcie same czy to normalne? A ja jestem zka matka bo robie inaczej.
zabolek12385
Fanka BB :)
Anula to jest azs. Smaruj czyms. Pl masci nie znam choc ja mam balneum i pomaga. Ziaja ta od 1 dnia zycia tez pomaga. Do lekarza idz ale sterydow nie polecam. Owszem wylecza byc moze szybciej ale zapewne nie zostana obojetne na organizm. Ja walczylam dlugo ale robilam wszystko zeby uniknac sterydow. Teraz przy chlopcach tak samo. Sterydy dzialaja tez na uklad kostny.
elunia, mona- piękne dzieciaczki, uważam,że bliźnięta są najpiękniejsze na świecie a co pochwalicie się swoimi tutaj to ja nie mogę wyjść z zachwytu.
Sylha-hello:-) wiesz widziałam filmik Amelki jak siedzi u taty i gada, no bomba tak się śmiałam,że nie wiem a synek to już super pełza! Co do tego,co napisałaś o alergiach to ja jestem tego świetnym przykładem,ale nie zgadzam się,że nie miałam udanego dzieciństwa;-) Mam po prostu nadwrażliwą mamę a takie to często chcą za dobrze a wychodzi inaczej chociaż dzięki jej nadwrażliwości mój brat jest nadal na świecie,bo jak miał 6 lat wymusiła na lekarzach zrobienie mu dna oka-pobolewała go głowa i był dziwnie spokojny-oczywiście lekarze podśmiewali się,że co ona wymyśla,że dzieci są różne i mają różne temperamenty,ale tak im się naprzykrzała,że dostała to skierowanie i od razu brat poszedł do szpitala na pilną operację,okazało się,że miał nowotwór mózgu:-( Dzięki niej żyje i ma się świetnie a tak to by upadł i po dziecku by było...
Anula-co do uczulenia to mój synek miał coś podobnego jak zmieniłam płyn do prania dla dzieci, smarowałam po prostu oliwką po kąpieli i mleczkiem Hipp no i samo zniknęło.
A wracając do alergii to moje bliźnięta wychowują się z kotem rasy ragdoll jest to jeden z największych kotów z mega długą sierścią,więc jak ktoś nas odwiedza to zszkowany jak to możliwe małe dzieci i kot i od razu pytają,czy chcę się go pozbyć-absolutnie nie! Jak zwierzę jest od początku w domu z noworodkami to bardzo dobrze,bo dziecko się uodparnia i jest mniejsze ryzyko,że będzie kiedyś alergikiem.
Sylha-hello:-) wiesz widziałam filmik Amelki jak siedzi u taty i gada, no bomba tak się śmiałam,że nie wiem a synek to już super pełza! Co do tego,co napisałaś o alergiach to ja jestem tego świetnym przykładem,ale nie zgadzam się,że nie miałam udanego dzieciństwa;-) Mam po prostu nadwrażliwą mamę a takie to często chcą za dobrze a wychodzi inaczej chociaż dzięki jej nadwrażliwości mój brat jest nadal na świecie,bo jak miał 6 lat wymusiła na lekarzach zrobienie mu dna oka-pobolewała go głowa i był dziwnie spokojny-oczywiście lekarze podśmiewali się,że co ona wymyśla,że dzieci są różne i mają różne temperamenty,ale tak im się naprzykrzała,że dostała to skierowanie i od razu brat poszedł do szpitala na pilną operację,okazało się,że miał nowotwór mózgu:-( Dzięki niej żyje i ma się świetnie a tak to by upadł i po dziecku by było...
Anula-co do uczulenia to mój synek miał coś podobnego jak zmieniłam płyn do prania dla dzieci, smarowałam po prostu oliwką po kąpieli i mleczkiem Hipp no i samo zniknęło.
A wracając do alergii to moje bliźnięta wychowują się z kotem rasy ragdoll jest to jeden z największych kotów z mega długą sierścią,więc jak ktoś nas odwiedza to zszkowany jak to możliwe małe dzieci i kot i od razu pytają,czy chcę się go pozbyć-absolutnie nie!
Jak zwierzę jest od początku w domu z noworodkami to bardzo dobrze,bo dziecko się uodparnia i jest mniejsze ryzyko,że będzie kiedyś alergikiem.
zabolek12385
Fanka BB :)
Witam
Gienus bo ludzie to mysla ze jak masz kota czy psa i urodza sie dzieci to zwierzaka trzeba wywalic bo pewnie syf i zarazki w domu. A przeciez ten zwierzak to czlonek rodziny. Ja co prawda nie mam ale mialam za dziecka i niema lepszego kompana dla dzieciaka jak jego zwierzak.
Co do azs to radze oliwki unikac. W brew pozorom ona zamyka pory przez co po czasie pogarsza sie azs.
Ja wczoraj po 15 pojechalam na zakupy, wrocilam kolo 21 ale dzieci juz troche ciuchow wiosenno letnich maja. U mnie powoli wiosna idzie
Mloda wrocila wreszcie od znajomych, byla tam tydzien i mega zadowolona
Gienus bo ludzie to mysla ze jak masz kota czy psa i urodza sie dzieci to zwierzaka trzeba wywalic bo pewnie syf i zarazki w domu. A przeciez ten zwierzak to czlonek rodziny. Ja co prawda nie mam ale mialam za dziecka i niema lepszego kompana dla dzieciaka jak jego zwierzak.
Co do azs to radze oliwki unikac. W brew pozorom ona zamyka pory przez co po czasie pogarsza sie azs.
Ja wczoraj po 15 pojechalam na zakupy, wrocilam kolo 21 ale dzieci juz troche ciuchow wiosenno letnich maja. U mnie powoli wiosna idzie
Mloda wrocila wreszcie od znajomych, byla tam tydzien i mega zadowolona
Hej dziewczyny. Mam w zamyśle niedługo dołączyć do Waszego zaszczytnego grona, ale póki co proszę o pomoc jako trójpak :-). Kupiłam butelki dra Brownsa (zestaw 2 małe i 3 duże-wystarczy ??) i podpowiedzcie mi jak je na początek zdezynfekować. Ponadto nie bardzo wiem jak je potem sterylizować (bawić się w gotowanie ? ) i jak podgrzewać mleko. Nie jestem zwolenniczką tych wszystkich gadżetów : sterylizatory, podgrzewacze ale jak będzie konieczność to je kupię. Myślałam o zakupie kuchenki mikrofalowej (bo tam można sterylizować i podgrzewać) no i przyda się na dłużej. Poradźcie coś co już wypróbowałyście.
zabolek12385
Fanka BB :)
Hmmm jesli o mnie chodzi nie uzywalam sterylizatora. Od czasu do czasu gotowalam butle. Ale to przez pierwsze 2 mc.
Te butelki sa ponoc dobre ale kiepsko umyc ta rurke. My tylko avent uzywamy.
Co do robienia mleka to ja gotuje, wlewam do dzbanka, przykrywam folia zeby sie nie kurzylo i jak trzeba mleka to wlewam ta wode do butli podgrzewam w mikrofali do tem dobrej do picia robie mleko i gotowe. Nie trzeba wg mnie tych wszystkich bajerow typu podgrzewacz do butli.ja od poczatku mam zestaw startowy 2 male i 2 duze i w zupelnosci mi starcza. Wole myc na bierzaco.
Te butelki sa ponoc dobre ale kiepsko umyc ta rurke. My tylko avent uzywamy.
Co do robienia mleka to ja gotuje, wlewam do dzbanka, przykrywam folia zeby sie nie kurzylo i jak trzeba mleka to wlewam ta wode do butli podgrzewam w mikrofali do tem dobrej do picia robie mleko i gotowe. Nie trzeba wg mnie tych wszystkich bajerow typu podgrzewacz do butli.ja od poczatku mam zestaw startowy 2 male i 2 duze i w zupelnosci mi starcza. Wole myc na bierzaco.
Miss Cinname
Fanka BB :)
Ja mam sterylizator z Aventu do mikrofalówki, którego użyłam przed porodem do przygotowania butli, ale ponieważ karmię piersią nie potrzebuję chwilowo. Teraz użyję go do odciągacza. Ale po tych kilku razach stwierdzam, że jest bardzo wygodny. A jaką opinię będę miała jak przejdziemy na butle to inna sprawa.
A teraz ja mam pytania do zaawansowanych mamuś:
czy Wy używacie do noszenia Waszych maleństw chust? Ja się nad tym zastanawiam, nawet raz próbowaliśmy, ale jakoś nie czułam się z tym bezpiecznie. Na pewno trzeba nabrać wprawy, ale jednak...
i do tych po cc- czy Wy też przez kilka tygodni po zabiegu miałyście zdrętwiałe podbrzusze? Ja mam wrażenie jakbym nie miała tam czucia. Jasne, że miałam przecięte mięśnie i nerwy, więc to od tego, ale jak długo trwa ten stan? I czy używałyście pasa poporodowego, a jeśli tak to od kiedy?
A teraz ja mam pytania do zaawansowanych mamuś:
czy Wy używacie do noszenia Waszych maleństw chust? Ja się nad tym zastanawiam, nawet raz próbowaliśmy, ale jakoś nie czułam się z tym bezpiecznie. Na pewno trzeba nabrać wprawy, ale jednak...
i do tych po cc- czy Wy też przez kilka tygodni po zabiegu miałyście zdrętwiałe podbrzusze? Ja mam wrażenie jakbym nie miała tam czucia. Jasne, że miałam przecięte mięśnie i nerwy, więc to od tego, ale jak długo trwa ten stan? I czy używałyście pasa poporodowego, a jeśli tak to od kiedy?
zabolek - fajna masz znajoma, jak mozna z dzieckiem na dwor nie wyjsc albo mieszkania nie woetrzyc zwlaszcza sypialni?????!!!! no to jakby tak weszla na to forum i poczytala co my z dziecmi robimy to by na nas pomoc spoleczna naslala. Wyrodne matki jestesmy.
Tigla - no czekam tu na ciebie hehe)) sterylizator mam bo w szpitalu go uzywalam i tak sie jakos przyzwyczailam ale ja mam nornalne pudelko na zywnosc (duze) i do tego daje tabletki lub plyn sterylizujacy. Butelki mam tommee tippee na poczatku uzuwalam male pozniej przeszlam na wieksze i to te antykolkowe do czyszczenia rurki mialam specjalna szczoteczke, teraz uzywam normalnych butelek nie antykolkowych mam dwie duze do mleka i dwie male do soczkow. Smoczki od poczatku uzywali ze srednia dziurka, w szpitalu odradzili mi te z malenka.
Butelki po kazdym myciu myje w wodzie i wrzucam do sterylizatora a wieczorem po ostatnim karmieniu wrzucam do goracej wody do odparzenia.
Miss - nie uzywam chust, obecnie zaopatrzam sie w nosidelka ale tylko ze wzgledu na nasz lot do pl Z jedmym dzieckiem bysmy sie wymieniali z emkiem ale w przypadku podwójnego szczescia wymiana mozliwa nie bedzie (ewentualnie zamienimy sie dzieckiem) tak wiec opcja nosidelka wydala mi sie odpowiednia. Po domu raczej staramy sie ich nie nosic (za to znajoma zabolka by mnie pewnie zlinczowala) wiadomo czasem sie przytuli ponosi ale unikamy raczej noszenia bo im sie nudzi, wole ich wtedy czyms zajac bo doszlam do wniosku ze jak beda uczeni od dziecka na rekach to szybko mi rece odpadna a poza tym dwojki takich maluchow nie bardzo mozna ponosic.
A co do tych uczulen itp to jak to zabolek pisze tutaj w uk wszystko jest norma i ja zyje ze slodka nieswiadomoscia. Filpek jak wspomnialam ma takie suche plamki na lokciach, karku i pod broda. Na karku jest juz lepiej bo tak stwierdzilam ze to moga byc potowki i uzylam talku do wysuszenia, buzie i lokcie smaruje kremikiem dla dziecki na buzi juz ok a na lokciach ma. Spytam poloznej jak pojde ich wazyc.
No i w sumie musze sie zgodzic z zabolkiem odnosnie podejscia lekarzy w pl a w uk w pl pacjentki znaja wszystkie sowje wyniki (pewnie bym siedziala i sprawdzala czy sa w normie) a tutaj tylko mowia ze ok lub nie ok. Ja jednak mam troszke zal do moich lekarzy ze za wczasu sie nie zainteresowali moimi nogami spuchnietymi chociaz mowilam na kazdej wizycie. W koncu jak zrobili badania to juz bylo za pozno bo urodzilam. Ogolnie jednak mialam to szczescie ze mam blizniaki bo kontrole mialam co miesiac a od 30 tyg co dwa tygodnie, bo w ciazy pojedynczej bym pewnie miala tylko dwa usg i tyle. Dlatego tez uwazam ze w pl ta opieka nad ciezarna i pozniej nad dziecmi jest dokladniejsza.
Tigla - no czekam tu na ciebie hehe
)) sterylizator mam bo w szpitalu go uzywalam i tak sie jakos przyzwyczailam ale ja mam nornalne pudelko na zywnosc (duze) i do tego daje tabletki lub plyn sterylizujacy. Butelki mam tommee tippee na poczatku uzuwalam male pozniej przeszlam na wieksze i to te antykolkowe do czyszczenia rurki mialam specjalna szczoteczke, teraz uzywam normalnych butelek nie antykolkowych mam dwie duze do mleka i dwie male do soczkow. Smoczki od poczatku uzywali ze srednia dziurka, w szpitalu odradzili mi te z malenka. Butelki po kazdym myciu myje w wodzie i wrzucam do sterylizatora a wieczorem po ostatnim karmieniu wrzucam do goracej wody do odparzenia.
Miss - nie uzywam chust, obecnie zaopatrzam sie w nosidelka ale tylko ze wzgledu na nasz lot do pl Z jedmym dzieckiem bysmy sie wymieniali z emkiem ale w przypadku podwójnego szczescia wymiana mozliwa nie bedzie (ewentualnie zamienimy sie dzieckiem) tak wiec opcja nosidelka wydala mi sie odpowiednia. Po domu raczej staramy sie ich nie nosic (za to znajoma zabolka by mnie pewnie zlinczowala) wiadomo czasem sie przytuli ponosi ale unikamy raczej noszenia bo im sie nudzi, wole ich wtedy czyms zajac bo doszlam do wniosku ze jak beda uczeni od dziecka na rekach to szybko mi rece odpadna a poza tym dwojki takich maluchow nie bardzo mozna ponosic.
A co do tych uczulen itp to jak to zabolek pisze tutaj w uk wszystko jest norma i ja zyje ze slodka nieswiadomoscia. Filpek jak wspomnialam ma takie suche plamki na lokciach, karku i pod broda. Na karku jest juz lepiej bo tak stwierdzilam ze to moga byc potowki i uzylam talku do wysuszenia, buzie i lokcie smaruje kremikiem dla dziecki na buzi juz ok a na lokciach ma. Spytam poloznej jak pojde ich wazyc.
No i w sumie musze sie zgodzic z zabolkiem odnosnie podejscia lekarzy w pl a w uk w pl pacjentki znaja wszystkie sowje wyniki (pewnie bym siedziala i sprawdzala czy sa w normie) a tutaj tylko mowia ze ok lub nie ok. Ja jednak mam troszke zal do moich lekarzy ze za wczasu sie nie zainteresowali moimi nogami spuchnietymi chociaz mowilam na kazdej wizycie. W koncu jak zrobili badania to juz bylo za pozno bo urodzilam. Ogolnie jednak mialam to szczescie ze mam blizniaki bo kontrole mialam co miesiac a od 30 tyg co dwa tygodnie, bo w ciazy pojedynczej bym pewnie miala tylko dwa usg i tyle. Dlatego tez uwazam ze w pl ta opieka nad ciezarna i pozniej nad dziecmi jest dokladniejsza.
reklama
Podobne tematy
