sylha
mama bliźniakowa
Żabolek- no masakra, ale generalnie moja sąsiadka ma podobnie....z tym,że już tak nie chucha bo mała ma 6lat..., ale do wrzątku mleko?!?!?!no masakra jakaś!!!!!
Sąsiadki mała w zeszłym roku latem było 26stopni na dworze jej mali kuzyni latali w samych gatkach, a ta mała: leginnsy-długie!!!!Bluzeczka 3/4 rękaw, pod spodem podkoszulka i czapka na głowie!!!!!26stpni i bezwietrzny dzień!!!!Pamiętam, bo z emkiem mieliśmy z tego ubaw!!!!!Aha o spacerze to miałam na myśłi nie porę, a temp powietrza ;-) u nas przy 2-3st. żadna matka nie wychodziła już na dwór tylko "matka polka"- tak mnie nazwano....
Gieniek- właśnie takie cuś odstawia moja sąsiadka- mała w ciągu roku prawe nonstop jest w domu a nie w przedszkolu, ciekawe jak to będzie jak do szkoły zacznie chodzić!!!!???A Twooja mama po prostu czujna i dobrze, bo brata masz nadal
Dziewczyny idzie zrobić badanie słuchu na jego poziom?!?!Bo coś moja Amelia histerią reaguje jak coś głośniejszego jest:-(, moja bratanica miała przytępiany słuch-ale to było w DE,a nie wiem jak to jest w PL, chciałabym żeby jej słuch przebadali....najpierw myślałam, że ona mi tak na obcych reaguje, ale dzisiaj najpierw u koleżanki ryk-potem się zczaiłam,że jej mały głośno z radości zapiszczał....a potem u wujka emka totalna radość- nawet się śmiała w głos jak wujek ją trzymał.....a jego widziała 2 raz w życiu czyle też jako obcy...
Co do butelek to moje jadą na avencie- jakoś od początku nam przypasował.....podgrzewacz mamy ten najtańszy-jakiś snowbear- i nie chwaląc (żeby mi się nie zdycpył, bo Amelii odciągam) to jestem zadowolona- ma nad płytą grzewczą malutką plastikową nakładkę - to mi się przynajmniej flaszki nie przypalą....a sterylizacja u nas wyglądała tak: duża micha wszystko do niej i zalewałam na kilka minut wrzątkiem, pierwszy miesiąc raz dziennie potem co 2-3dni a ostatnio tylko myję w gorącej wodzie, od czasu do czasu smoczki wruczę do czajnikai zagotuję- ależ leniwa jestem
Sąsiadki mała w zeszłym roku latem było 26stopni na dworze jej mali kuzyni latali w samych gatkach, a ta mała: leginnsy-długie!!!!Bluzeczka 3/4 rękaw, pod spodem podkoszulka i czapka na głowie!!!!!26stpni i bezwietrzny dzień!!!!Pamiętam, bo z emkiem mieliśmy z tego ubaw!!!!!Aha o spacerze to miałam na myśłi nie porę, a temp powietrza ;-) u nas przy 2-3st. żadna matka nie wychodziła już na dwór tylko "matka polka"- tak mnie nazwano....
Gieniek- właśnie takie cuś odstawia moja sąsiadka- mała w ciągu roku prawe nonstop jest w domu a nie w przedszkolu, ciekawe jak to będzie jak do szkoły zacznie chodzić!!!!???A Twooja mama po prostu czujna i dobrze, bo brata masz nadal
Dziewczyny idzie zrobić badanie słuchu na jego poziom?!?!Bo coś moja Amelia histerią reaguje jak coś głośniejszego jest:-(, moja bratanica miała przytępiany słuch-ale to było w DE,a nie wiem jak to jest w PL, chciałabym żeby jej słuch przebadali....najpierw myślałam, że ona mi tak na obcych reaguje, ale dzisiaj najpierw u koleżanki ryk-potem się zczaiłam,że jej mały głośno z radości zapiszczał....a potem u wujka emka totalna radość- nawet się śmiała w głos jak wujek ją trzymał.....a jego widziała 2 raz w życiu czyle też jako obcy...
Co do butelek to moje jadą na avencie- jakoś od początku nam przypasował.....podgrzewacz mamy ten najtańszy-jakiś snowbear- i nie chwaląc (żeby mi się nie zdycpył, bo Amelii odciągam) to jestem zadowolona- ma nad płytą grzewczą malutką plastikową nakładkę - to mi się przynajmniej flaszki nie przypalą....a sterylizacja u nas wyglądała tak: duża micha wszystko do niej i zalewałam na kilka minut wrzątkiem, pierwszy miesiąc raz dziennie potem co 2-3dni a ostatnio tylko myję w gorącej wodzie, od czasu do czasu smoczki wruczę do czajnikai zagotuję- ależ leniwa jestem