reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

Dziękuję za odpowiedzi .. ale narazie stoję za wyborem czy wrócić do domu czy zostać tu z nimi .. Boże jakie to trudne, ale kolejny tydzień patrzeć i mieć je na 5 minut? To tak jakbym dojezdzala
Ja mówiłam że to jak ciastka w cukierni dla cukrzyków... Patrzysz przez szybkę i dotknąć nie możesz.
Dowiedz się w szpitalu w jakich godzinach możesz być na oddziale jak wyjdziesz. W niektórych można być od 8 do 20 w inny w tylko 2 godzin dziennie. Bo jeśli nie ograniczają kontaktu z mamą to myślę że warto iść do domu. Pierwszy dzień w domu bez dzieci też trochę trudny bo myślisz czy wsio oki o nie możesz pobiec szybko na oddział i zerknąć czy nadal ładnie oddychają. Ja mogłam być od rana do wieczora z dziećmi więc to był duży plus. Mogłam przyjechać rano odciągnąć mleko, pozalatwiac swoje sprawy i wrócić wieczorem zerknąć czy wsio oki. Ale wiem że są szpitale że tylko 2godz są odwiedziny i koniec.

w5wqgu1rj2j1vu0p.png

 
reklama
Malinowa, gratulacje :) dobrze, że z dziećmi w porządku, silne maluszki na pewno szybko przybiorą na wadze i wyjdziecie do domu. Jeśli zależy Ci na pobudzeniu laktacji, to czy masz możliwość kangurowania dzieci? Pamiętaj, że na początku tego mleka nie będzie dużo, w dobę czy dwie po porodzie to normalne że jest tylko kilka kropli o ile cokolwiek. No i laktator nigdy nie ściągnie tyle, ile dziecko przystawione do piersi, więc nawet jak ściągasz malutko, to nie znaczy, że mleka nie ma. Może masz w szpitalu doradcę laktacyjnego, jeśli tak, to poproś o konsultację.
 
Malinowa będzie dużo lekarzy, kontroli. Ważny jest dobry neurolog. Pewnie nic nie przeoczycie.
Jak masz opcje postaraj się o orzeczenie o potrzebie wczesnego wspomagania rozwoju, wcześniaki łapią się na takie coś i jest sporo fajnych zajęć pobudzających rozwój.
 
Nie obwiniaj się bo to nie jest nic fajnego przedwczesny poród w sensie psychicznym, stresujące wydarzenie i masz prawo reagować jak chcesz.
Z rehabilitacją to pewnie wam dadzą skierowanie na którymś etapie. Teraz taka moda (u 4 koleżanek co urodziły w zeszłym albo tym roku donoszone dzieci też coś powynajdywali do rehabilitacji, moim zdaniem głupoty). Jeśli nie było ciężkiego niedotlenienia i wylewów krwi do mózgu to małe szanse na zły rozwój psychoruchowy i poważne zaburzenia. Jak zapytałam neurologa co nas skierował, to powód był taki, że po prostu opóźnienie względem rówieśników donoszonych ale opóźnienie u wcześniaków nie ma wydźwięku negatywnego w żadnym wypadku.
Wcześniaki oceniane są wg tzw wieku skorygowanego czyli w momencie jak będą miały np 4 mce a urodziły się miesiąc przed czasem to mają 3 miesiące wg tego wieku i na ten wiek umiejętności powinny być oceniane. Moi synowie rozwijają się bardzo różnorodnie, Adrian niemal jak dziecko urodzone o czasie a Ignacy na ten wiek skorygowany ale nie każda umiejętność mają odhaczoną. Emocjonalnie obydwaj raczej na wiek skorygowany a nawet wolniej się rozwijają ale mają prawo.
 
reklama
Nietupska a w którym tyg urodziłas?
Teraz już zmartwienia będą.. czy sobie poradzę z takimi maleństwami w domu? Wogole najlepiej będzie jak już wyjdziemy :)
 
Do góry