malinowa92
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Luty 2015
- Postów
- 319
A byłaś z nimi w szpitalu ? Bo mi dają wypis.. A ja nie wiem. Nie chce je zostawiać samych .. mówią o moim mleku ja stymuluje a tu nic a nic.. zero.. A przebywanie samej na sali z innymi matkami mnie doobija!Równo 2 tyg. Lekarze od razu mówili o 2tyg i tak zostało. Dziewczyny tydzień były w inkubatorach dostawały glukoze i antybiotyki, jakieś leki wspomagające oddychanie. Oddychały same ale płucka były w 1 stadium rozwoju. Często łapały bezdechy głównie przy jedzeniu. Powoli uczyły się ssać najpierw butelkę a po 10 dniach próbowaliśmy cyca. Po tygodniu odłaczyli im pompy z glukoza, odstawili leki, i położyli w normalnych łóżeczkach. Tydzień je obserwowali, jeszcze czasem zdarzało im się zapomnieć oddychać przy jedzeniu, zresztą do dziś się zdarza. Zasugerowali nam zakup monitorów oddechu, raz się przydały póki co. Na dzień dzisiejszy jest wszystko ok... Jakieś drobiazgi tylko się pojawiły Nikola ma jakieś wybroczyny w oczku, które jeszcze mają czas by się wchłonąć. A Emilka dla odmiany ma przepukline pępkową i na to mamy plasterek i też ma pomóc. Mamy już większość tych 1 wizyt za sobą. Czekamy tylko na rehabilitanta dopiero w lipcu, ale neonatolog i pediatra nie widzą potrzeby by przyspieszać ta wizyte.