reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

Do chodzenia po dworze to moim jeszcze daleko i szczerze to na razie tego nie widze.
Zreszta ja mam taki problem, ze nie mogę im butow kupic, bo maja bardzo male stopy. Maja 11cm dlugosci a wszystkie buty jakie ogladalam są od 13cm!!! Możecie jakies polecić male buty do chodzenia?

Moi się słuchają. Oni sami wiedza co im wolno a czego nie. Jak chcą cos zrobić zabronionego to podchodzą jak pies do jeza, powoli wyciągają reke i patrza na mnie z konsternacja na twarzy. Jak im nie pozwalam to M przeważnie od razu odpuscza temat ale Adamomi to musze kila razy tlumaczyc.W sumie z takich zakazow sa teraz na tapiecie 3 rzeczy:
1. żeby do telewizora nie podchodzili za blisko jak jest wlaczy
2 ze mogą tylko 2 szafki otwierac
3. żeby mi książek nie wyciągali moich z polki

Na schody już się nie pchaja bo wiedzaze nie wolno.

Napierajka- jak psychicznie się przygotowujesz do powrotu do pracy? Jak przygotowania do zlobka? Czego musisz chlopakow nauczyć itd.? Cieszysz ise ze wracasz czy wręcz przeciwnie?
 
reklama
Jjka - gratuluję, chłopcy ida jak burza.
Anulfka - jak się czujesz? Jak dzieciaczki?
Dziewczyny, czy powiecie mi jak najlepiej podać kaszke na mleku mm, chodzi mi o proporcje, na 150 ml porcji. Robię na oko, ale chciałam się upewnić. Czy wg zaleceń powinnam zawsze do butli dodawac zageszczacza w postaci kaszki lub kleiku? Moje jedzą obiad i deser z lyzeczki, chciałam wprowadzić kaszke na mleku z lyzeczki.
_DSC5718.jpg
Moje skarby :-)
 

Załączniki

  • _DSC5718.jpg
    _DSC5718.jpg
    34,3 KB · Wyświetleń: 104
Santini super fotka, księżniczki mają śliczne czapeczki. Mała w okularkach ładnie wygląda.
Jjka, w zasadzie to ja nie muszę ich niczego uczyć przed żłobkiem.To żłobek prywatny i oni dopasowują się do potrzeb dzieci. Chciałabym jednak trochę ich nauczyć samodzielności np. zasypiania w łóżeczkach i jedzenia normalnych posiłków, żeby nie mieli jakieś dużej zmiany i stresu w związku z tym. Im bliżej żłobka tym mam więcej obaw czy maluchy sobie poradzą, ostatnio są bardzo do mnie przywiązani i nie lubią mnie tracić z oczu. Zobaczymy jak przebiegnie adaptacja.
Ja natomiast czekam na powrót do pracy bo jestem już tym podwójnym macierzyństwem po prostu zmęczona, a to jednak duża odskocznia. Wiem że czasu będzie dużo mniej niż teraz, a wszystko do ogarnięcia, ale mam nadzieję że i relacje z dziećmi na tym zyskają jak będę za nimi stęskniona. Ostatnio oni mają nie najlepszy okres, a ja mało cierpliwości.
Co do chodzenia to moi też nie nadają się na wyjście na pole, może za kilka tygodni jak będą już pewnie chodzić. \na razie ćwiczą w domu z zapałem, noszą ze sobą różne rzeczy i cieszą się z tego. Z bucików to nie miałam problemu, od 18-tki są dostępne, moi mają teraz 12 i 13 cm więc rozm. 20 i 21, a trzeba buciki o jeden numer większe kupować. Po domu chodza w takich skarpero-pantofelkach z Rossmana na skórzanej podeszwie.
 
Santini sliczne sa twoje ksiezniczki.
My we wtorek wrocilismy ze szpitala i ja od tamtej pory jestem na pelnych obrotach. Chwilami jest bardzo ciezko zwlaszcza jak zostaje sama z cala 3. Asi i Wojtusiowi ida kolejne zeby wiec sa marudni i wymuszaja. Najgorzej jest gdy malego karmie piersia. Michas jak na razie jest bezproblemowy: je, spi i kupy robi wiec przy nim nie mam duzo roboty:-)

Dziewczyny kiedy moga zaczac sie kolki?

Odnosnie butow to nasza rehabilitantka powiedziala zeby dzieci jak najczesciej byli w samych skarpetach a najlepiej na bosaka.
 
Anulfka jeszcze raz gratulacje. Super wd Michałek taki grzeczny. Dzielna z ciebie mama.
A w kwestii kolek to u nas zaczęły się w 4 tyg życia i skończyły na dobre jak dziewczyny miały 3,5 miesiąca.
 
U nas kolki były os 2 tygodnia do prawie 4 m-ca. To była masakra jak wyli obaj czasami prawie cała dobę, myślałam że zwariuję i niewiele mi brakowało.
 
Santini- dziewuszki słodkie, prześliczne, fantastyczne i urocze:-) Milenka (dobrze pamiętam?) w okularkach wygląda fajnie ale zycze jej, żeby wada się cofnela i nie musiala ich nosic. Co do kaszki na mleku z lyzeczki- ja robie tak jak jest na opakowaniu napisane czyli tak na 150ml mleka ok 5-6 miarek kaszki. Ja wole jak jest na bardzo gesto to przynajmniej mi z lyzki nie ucieka jak chlopakow karmie :-D

Anufka- na pewno nie jest latwo i na pewno jeszcze długo nie będzie. Pozostaje ci wykorzystywać pomoc w każdej postaci, nawet jakbys miała komus zaplacic, żeby przyszedł i wzial bliźniaki na spacer to już by było dużo. Pewne sprawy musisz sobie na maxa ulatwiac np. gotowac na tydzień i mrozic, nie prasowac ciuchow itd. Trzymam kciuki!
U nas kolki zaczely się ok 9tyg i trwaly do ok 3msc. Już myslalam, ze zwariuje, to była najwieksza meczarnia, no zaraz po refluksie Adama.

Napirajka- rozumiem cie z tym zmeczeniem macierzyństwem. tez mam takie momenty. niestety praca do której wracam jest rownie wymagajaca, halasliwa, absorbujaca jak wychowanie blizniakow wiec z deszczu pod rynne...

Karmelova, katherine_mag- co u was?
 
Cześć dziewczyny. My powoli przygotowujemy się do zmian ( czytaj powrót mamy do pracy) znaleźliśmy nianie mam nadzieje że będzie dobrze i się jakoś dogadają :-). Ja próbuje odgruzować dom, pozbyć się zbędnych rzeczy, uczę się autem jeździć, czekam na Wiosnę. Napierajka podobnie jak ty myślę że praca to bedzie dobra odskocznia dla mnie i na pewno będę lepszą mamą. Poza tym u nas dalej na tapecie ZĘBY, czy to kiedyś się skończy? Już mnie to denerwuje to nocne wstawanie. W dzień jest nieźle chociaż kilka razy dziennie mam zawał jak widzę co moje dzieci wyprawiają
 
Dziewczyny mam pytanie. Czy jak wasze dzieci byly w okresie noworodkowym luszczyla sie im skorka na raczkach, nozkach i brzuchu? Michasiowi wlasnie od kilku dni zaczela sie luszczyc i zastanawiam sie czy to jest jakas alergia na plyn do kapieli czy tez normalne.
 
reklama
Do góry