reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

reklama
Czesc Dziewczyny!
Anufka u nas tez skóra łuszczyla sie na nóżkach i samo przeszło:) W ogóle to powodzenia w nowej roli i duzo zdrówka dla całej trojeczki:)

Mam do Was pytanie- czy brak apetytu, w zasadzie niechęć do jedzenia, to moze byc objaw ząbkowania? Moj Filip od wczoraj nie jadł prawie nic, w nocy pociumkal troche piers i dzisiaj znowu nic:/ Wlasnie czekam na lekarza, ale oprócz braku apetytu nic mu nie jest- jest uśmiechnięty, ładnie spi, bawi sie...
 
Czesc Dziewczyny!
Anufka u nas tez skóra łuszczyla sie na nóżkach i samo przeszło:) W ogóle to powodzenia w nowej roli i duzo zdrówka dla całej trojeczki:)

Mam do Was pytanie- czy brak apetytu, w zasadzie niechęć do jedzenia, to moze byc objaw ząbkowania? Moj Filip od wczoraj nie jadł prawie nic, w nocy pociumkal troche piers i dzisiaj znowu nic:/ Wlasnie czekam na lekarza, ale oprócz braku apetytu nic mu nie jest- jest uśmiechnięty, ładnie spi, bawi sie...


Moi przy pierwszych zebach malo jedli, przy drugich to juz nie chcieli jest w ogole. Najgorzej im szlo z butli, wtedy w sumie przestalalm im butle dawac, wszystko lyzeczka. A i tez musialam uwazac, zeby nie urazic, bo od razu placz i niechec do dalszego jedzenia.

Karmelova- a co takiego robią?

Moi tez cos ostatnio sa bardziej rozbrykani. Dzisiaj suszarke do ciuchow zepsuli, walą mlotkiem z calej sily wszedzie. Adam wpada w zlosc jak tylko czegos mu zabronie albo cos zabiore. Wczoraj 3 takie ataki mial, ze sie na podloge kladl, twarza do dolu jakby nie wiadomo jaka krzywda mu sie dziala. do tej pory ignorowalam te napady szalu i to dzialalo bo po paru sek, przestawal i zajmowal sie czyms inny. Ale teraz placze i placze i placze i konca nie widac. Nawet jak go czyms innych probuje zajac to tez sie tak latwo nie da oszukac i nadal placze i wymusza to czeog, mu zabronilam. Musze opracowac jakis system jak na to reagowac bo mi maly terrorysta rosnie. A Marek sie uczy tego darcia, chociaz to nie lezy w jego naturze:happy:

Noce coraz lepsze. Adam potrafi przespac ciagiem 6-7 godzin, budzi sie tylko raz na jedzenie ok 1-2. A Marek tez budzi sie raz na jedzenie ale czesto sie wierci choc i tak jest o niebo lepiej. Dzisiaj wstawalam do niego 2x.
 
Anufulka - moim chłopakom skóra się bardzo łuszczyła w szpitalu niby byli kąpani w oilatum po powrocie do domu kąpalam ich w hipp- i przeszło po pietwszej kąpieli.
 
Dziewczyny byliśmy wczoraj na kontrolnej wizycie u neonatologa i wróciłam zdołowana. Otóż od ostatniej wizyty dzieci przybrały ok 1200 g,a to było 3 miesiące temu, czyli wychodzi że przybierają ok 400 g na miesiąc(teraz ważą oboje po 7400). Lekarka powiedziała, że za mało, że powinny co najmniej 500 g miesięczne przybierać. Dodała, że synkowi znać żebra, że ma zapadnięty brzuszek:( Poczułam się jak matka głodząca dzieci:( Fakt, moje szkraby nie są żarłokami, ale pilnuję bardzo, żeby zjadały swoje porcje. To trudne, bo od kiedy bardziej się ruszają i poznają świat jedzenie stało się nudne. Więc kombinuję jak mogę i bawię się w animatorkę żeby jakoś przy jedzeniu ich czymś zająć. Dodatkowo lekarka stwierdziła, że dzieci bardzo odstają ruchowo od rówieśników. Fakt, córcia nawet nie pełza, ale synek śmiga w tempie błyskawicy. Nie siedzą owszem, ale chyba mają jeszcze czas? Jak to u Was jest/było? Smutno mi jakoś, choć wiem że każde dziecko w swoim tempie się rozwija...
 
hoacynka - moi chłopcy są w podobnym wieku, z tym, że nie pamiętam w którym tygodniu urodziłaś bo ja w 34 więc musieliśmy nadrobić 1,5 miesiąca. Jeśli chodzi o wagę to jest około 8,5 kg i neurolog ostatnio mi powiedziała, że wagowo już nadrobiły a jeśli chodzi o ruch to ani nie siedzą ani nie pełzają. w grudniu mieliśmy 3 dni rehabilitacji i lekarz nie mówił, że jest coś nie tak wręcz przeciwnie powiedział, że bliźniaki a na dodatek wcześniaki mają czas do 2 roku życia na dorównanie rówieśnikom.
 
Dzięki Gosia. Urodziłam w 35t6d, więc w książeczkach mają że urodzeni w 35 tc. No wagowo moi dużo mniejsi od Twoich, ale my z mężem też jesteśmy raczej szczupli, nie wiem już co myśleć o tej wadze...
 
reklama
hoacynka, moja d ostatnio chudnie bo wogole jesc nie chce ale jak przybierala po 300,400 lekarka powiedziala ze wazne ze powoli przybiera w swoim tempie, i ze pączka z niej sie nie da zrobic bo taka jest i juz. do siadania wydaje mi sie ze jest jeszcze czas, pelzac chyba powinny twoje ale te moze byc tak, ze z dnia na dzien moga zaczac nadrabiac. a jak juz ci tak nagadala to niech wysle na rehabilitacje ktora napewno pomoze. glowa do gory :)
 
Do góry