reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

Jjka ta metoda jest ok ale nie i 1-2 w nocy.Probkem też w tym,że maluchy śpią oboje z nami a starszy w osobnym pokoju ale ona tak wrzeszczy,że nawet starszego budzi pomimo sporej odległości.
 
reklama
Multimama - bierz do łóżka, widac ona tego bardzo potrzebuje. Nasyci sie bliskością i znowu bedzie ładnie sypiac u siebie. Szkoda nerwow Waszych i jej.
Mój syn bardzo duzo spał z nami, ja to lubiłam i wiedziałam, ze szybko minie i jeszcze nie raz zatesknie. Jak mial ponad 1,5 roku większość nocy spał w lozeczku w naszej sypialni, ale jak chciał do nas to proszę bardzo. Przed narodzinami dziewczyn (jak miał niecałe 2 latka) bez problemu przeniósł sie do swojego pokoju i nowego łóżka i przychodzi do nas rano, a jak sie obudzi w nocy to przychodzi ale nie po to by spać z nami, ale po to by zabrać tatę do siebie zeby go uspil ponownie :)

Takze żadne strasznie, ze bedzie spał z nami w niewiaomo jaka nieskończoność sie nie sprawdziło.

Jak któraś z dziewczyn ma gorsza noc to spokojnej biorę do nas, wszyscy sie lepiej wysypiamy. No ale my lubimy spać z maluszkiem, byle nie cała noc, co noc :)
 
Napierajka a chodzisz na jakąś rehabilitację z maluszkami? zawsze dobrze jest jak fizjoterapeuta zobaczy czy np.dziecko ma prawidłowe napięcie mięśni i odruchy
Wiele razy już pewnie pisałam o moim miłoszu ,on miał wylewy lll stopnia, wylewy się szybko wchlonely ale układ komorowy został w średnim stopniu poszerzony ,strasznie się o niego martwilam a tu proszę na 9 mies raczkowal,na 10 stał,na 14 już chodził,na 18 mies tyle gadał że wszyscy byli zszokowani,jest okazem zdrowego i mądrego dziecka,cwaniak jakich mało

Neurolog mi powiedział że on ma identyczne szanse na prawidłowy rozwoj jak każdy inne dziecko,u milenki neurologicznie wszystko ok a była o 2 mies do tyłu za miloszkiem teraz już oczywiście dogoniła
Tak wiec u twojego maluszka napewno będzie ok
 
Multimama - i tego Wam życze :) Bo fakt, ze najwygodniej to sie spi z maluchem, ktory sam nie zmienia pozycji, no i jednym przede wszystkim :)

Jak synek uparcie zaczął sypiac w poprzek łóżka i walił a to głowa a to nogami po naszych głowach to nie raz mieliśmy tego słodkiego wspolnego spania dosyc ;)
 
Multimama tez mam nadzieje ze Maji szybko przejdzie.ja popelnilam ten sam blad co przy starszej ktora spala z nami a potem na swoim lozku obok. Jak blizniaki sie urodzily to eksmitowalismy ja do jej pokoju ale i tak do dzisiaj nie zasypia sama tylko trzeba z nia polezec. Lena tez spi z nami z mojego wygodnictwa zeby szybciej i latwiej moc dac jej piers w nocy. Wojtek na szczescie lubi swoje lozeczko i spi spokojnie u siebie.
Zdrowka dla chorowitkow.w zeszlym roku od wrzesnia chorobsko za chorobskiem lapalismy bo hania co rusz z przedszkola cos przynosila a teraz jest o niebo lepiej.moze to tez zasluga blf ktory daje maluchom i jednak ta odpornosc im sie poprawila.
 
Moje od poczatku spia same,zdarY sie czasem pobudka,ale zazwyczaj smoczek pomaga i spia dalej,czasem wogole tam niw ide i tez zasypiaja, ale pierwszego ayna tez nauczylam spac z nami,ale nie od samego poczatku,bo zawsze spal sam, a przy zabkowaniu go bralam do nas bo mi go szkoda bylo i efekt byl taki ze zaaypial w lozeczku budzil sie w nocy i wolal mama i juz sam nie zasnal

Polka dobrze,ze juz"niw chorujecie

Mati bo to jest tak ze mozg nie jest zbadany i nikt nie wie co tam bedzie sie robilo,najwazniejsze ze wszystko jest ok
 
Ja nie biorę swojego Wojtka do łóżka, nie wiem czy to dobry pomysł, dzieciaki bardzo szybko przyzwyczajają się.Wiem że dzieciaki można do 6 miesiąca brać do swoich łózek potem to jest utrapa dla rodziców. Ja też mam teraz białe noce, Wojtek już potrafi o 21 włączyć syrene, ale ja podchodzę daje smoka i wychodzę, przed 24 skutkuje po już nie, muszę parę razy podejść ale wkońcu zasypia. Wiem że dzieci mają skoki rozwojowe, albo czasami koszmary jakieś ząbkowanie i te noce są co jakiś czas tylko takie ciężkie, ja to jakoś znoszę i potem znowu są dobre noce, dziecku jak zmieni się dotychczasowy rytm potem będzie cały czas niespokojne, będzie budziło się, krzyczało. ja czasami to wogóle nie ide do niego jak ostro nie płacze tylko sobie marudzi, bo sam zasypia i wtedy nauczy się że sam musi zasnąć bez atrakcji.
multimama a twoja córka budzi się o tych samych porach?? czy różnie? U mnie o tyle jest dobrze ze Magda nawet jak się obudzi przez tego darciucha to i tak zaśnie sobie sama bez jakiś protestów.
 
reklama
Mati moi byli rehabilitowani od 4 do 6 m-ca życia z powodu niewielkiej asymetrii. Nic poza tym, nie mieli wylewów do mózgu, rozwijaja się w miarę prawidłowo. Nie ma sensu ich już rehabilitować, pięknie raczkują, wstają pewnie niedługo zaczną chodzić. Raczkowanie jest najlepsza rehabilitacja dla dziecka.
Emilek cieszę się że u was już lepiej, oby tak dalej.
Co do spania to moi jakby cofnęli się w rozwoju. Budza się regularnie co noc między 2 a 3 na jedzenie i nie ma bola, musze dac butlę bo drą się i nie zasną dopóki nie zjedzą, potem też najczęściej z zasypianiem sa problemy. Pobudka ok 6 (dziś o 5.30) i już po spaniu. Potem padają ok 9 i śpią 1,5-2 godz. Coś im się poprzestawiało i nie wiem jak ich oduczyć tego nocnego jedzenia. Woda ani soczki nie pomagają. A juz mi tak ładnie spali do 5 godz.(do 8 m-ca).
 
Do góry