reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

Hej, wreszcie też zostałam mamusią, Moje córeczki urodziły się 9.10.2014 z wagą 3250 i 2850. Niestety nadal jesteśmuy na obserwacji w szpitalu ponieważ po cc bardzo skoczyło mi ciśnienie i pogorszyły się badania krwi.
Jutro może wyjdziemy.
Napiszcie mi proszę jakie powinnam mieć w domu leki na wypadek sytuacji "awaryjnej" dla takich maluszków?
 
reklama
Hej, wreszcie też zostałam mamusią, Moje córeczki urodziły się 9.10.2014 z wagą 3250 i 2850. Niestety nadal jesteśmuy na obserwacji w szpitalu ponieważ po cc bardzo skoczyło mi ciśnienie i pogorszyły się badania krwi.
Jutro może wyjdziemy.
Napiszcie mi proszę jakie powinnam mieć w domu leki na wypadek sytuacji "awaryjnej" dla takich maluszków?

GRATULACJE! Ładną wagę miały Twoje córcie. :-)
Co do leków to jak dla mnie tylko wit D i K, ewentualnie sól fizjologiczną w ampułkach. Innych leków byłabym się sama dawać takim maluchom.
 
Witaj betinii, wszystkiego dobrego dla dzieci, niech zdrowo rosną :-). Najlepszy lek to twoje mleko;-). żadnych innych na własną rękę odradzam.
Napierajka ja tak samo miałam, niestey on nie budził się na mleko tylko zęby nieszczęsne go budziły i tak dawałam potem znowu odstawiałam te mleko bo już nawet to nie pomagało czyli domyśliłam się że to zebole i już nie daje żeby znowu nie przyzwyczaił się, jak się budzi to smok ewentualnie żelem posmaruje i idę jak można to nazwać spać. Narazie tak robię bo jeszcze Jacek jest ale jak pojedzie to ja nie wiem, wykończę się tymi nockami i chyba podłącze pod Wojtka kroplówke z mlekiem i środkiem przeciwbólowym hehe. czemu te zęby są takie koszmarne, ale chyba wole to niż choroby coś za coś co nie?
 
Witaj Bettini. Piękna waga dziewczynek. Dużo zdrówka dla was.' W którym tyg urodziłaś? Tak jak pisze Emilek to wit d3 i k. Ale myślę, że powinnaś lekarza zapytać, on dokładnie Ci powie w co warto zaopatrzyć swoją apteczkę dla takich maluchów. Jak moje szkraby wychodziły ze szpitala to dostałam całą listę takich leków, ale one są skrajnymi wcześniakami i to dlatego. Powodzenia dla was.
 
Ja nie biorę swojego Wojtka do łóżka, nie wiem czy to dobry pomysł, dzieciaki bardzo szybko przyzwyczajają się.Wiem że dzieciaki można do 6 miesiąca brać do swoich łózek potem to jest utrapa dla rodziców. Ja też mam teraz białe noce, Wojtek już potrafi o 21 włączyć syrene, ale ja podchodzę daje smoka i wychodzę, przed 24 skutkuje po już nie, muszę parę razy podejść ale wkońcu zasypia. Wiem że dzieci mają skoki rozwojowe, albo czasami koszmary jakieś ząbkowanie i te noce są co jakiś czas tylko takie ciężkie, ja to jakoś znoszę i potem znowu są dobre noce, dziecku jak zmieni się dotychczasowy rytm potem będzie cały czas niespokojne, będzie budziło się, krzyczało. ja czasami to wogóle nie ide do niego jak ostro nie płacze tylko sobie marudzi, bo sam zasypia i wtedy nauczy się że sam musi zasnąć bez atrakcji.
multimama a twoja córka budzi się o tych samych porach?? czy różnie? U mnie o tyle jest dobrze ze Magda nawet jak się obudzi przez tego darciucha to i tak zaśnie sobie sama bez jakiś protestów.

Tak, skok rozwojowy i zeby to u nas trwa 3 miesiące i od tej pory jest tylko gorzej. Najpierw wstawali 3x w nocy, dawałam smoka wystarczalo. Potem wstawali 5-6x każdy w nocy, dawałam smoka dzialalo. Ostatnio wstają co 20min i podanie smoka już nie działa. Od tygodnia nie spie w ogole (może w nocy lacznie jakies 3 godziny, za jednym zamachem nie więcej niż godzinę pod rząd). Wczoraj już było tragicznie, bo pobudka po 40min od zasniecia i później co 20min pobudka i placz, który nie ustawal Tylko noszenie na rekach w miare pomagalo ale tez nie do końca. Probowalam spac z nim w lozku- jeszcze gorzej, kecil się i wiercil, tylko go to rozbudzilo taki był zachwycony, ze spi gdzies indizej i musial się walnac pare razy o wezgłowie. Dodatkowo, jeden wybudza drugiego. Wiec opcja zostawiania jednego nich się wyplacze nie ma już sensu, kieedys się tak nie wybudzali nawzajem. Bez kitu mam wrazenie, ze w nocy mam przy nich więcej roboty niż w dzien. Niedlugo chyba tego już nie wytrzymam, przenose ich do osobnego pokoju i nich się dra na zmiane albo razem a ja będę udawac, ze ich nie slysze:laugh2:
+
 
Bettini Gratulacje!!! Piękna waga dzieci, niech zdrowo rosną. Dużo zdrówka i wytrwałości też dla ciebie, no i morza mleka, bo to jak pisały dziewczyny najlepsze lekarstwo.
Powinnaś mieć oczywiście sól fizjologiczną w ampułkach, wit D i K (K jeśli karmisz piersią), na wszelki wypadek też mleko modyfikowane i paracetamol w razie gorączki (Pedicetamol w syropie - można stosować praktycznie od urodzenia - oczywiście tylko w razie wysokiej gorączki). Inne leki tylko w konsultacji z lekarzem.
 
A to moje 10 miesięczne nicponie _MG_9371.jpg_MG_9359.jpg
 

Załączniki

  • _MG_9371.jpg
    _MG_9371.jpg
    27 KB · Wyświetleń: 64
  • _MG_9359.jpg
    _MG_9359.jpg
    21,9 KB · Wyświetleń: 64
jjka - super Ci Twoi chłopcy. Ale prawdę Ci powiem, że im nawet z oczu tak urwisowato patrzy :-D Widać że niezłe z nich ananasy.:happy2:

Moje dzisiaj mają dzień miłości. Ciągle się do siebie uśmiechają i łapią za ręce. Aż nie mogę się na nich napatrzeć.
 
reklama
Do góry