reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

Justynia - aż mi się łzezka zakręciła :-) jeszcze niedawno moi tak jeździli, a teraz takie wielkoludy już :-) Niedługo zaczną sami spacerować ;-)
 
reklama
Justynia- pieknie wygladaja w tym wozeczku:) slodziaki:)

A ja sie dowiedzialam ze moje maluszki sa juz przeniesione z OIOMu na normalna sale:) jutro do nich jade:)
 
Cannot super wieści!!!! silne maluszki:tak: a jak wrażenia z kangurowania? takie maleństwa to pewnie emocji więcej.

Justynia ale super wyglądają, niedługo zaczną Ci się spacery z wychodzącymi dziećmi z wózka :-D mój Tomasz to już najchetniej byłby poza wózkiem, tak go wszystko interesuje, a jak widzi ptaszki to świruje patrzy na mnie to na ptaki i tak ze 100 razy :-D

Oj na pewno Natan nie zapomni, to już ten czas więc pewnie namietnie bedzie trenował:tak:
 
Anulfka miło powitać świeżo upieczoną mamę, trochę czytałam i powiem Ci że ja też mam wcześniaki moi chłopcy urodzili się 09.11.2013 w 27+5 dni z wg=agą 1055 i 1060 kgciąży więc również skrajne wcześniaki, Szymon był zaintubowany( u niego odeszły mi wody)a Dominik nie, dostawali trochę tlenu przez 2 tyg. Przygotuj się na to że możecie wyjść wcześniej ze szpitala jeśli mają w sobie dużo siły. My mielismy wyjsc w lutym bo tak mialam wyznaczony termin porodu ale wyszliśmy 3 stycznia bo tak się chłopcy spieszyli do domku :tak: Pampersów używałam Bella Happy rozmiar '0' dla wcześniaków kupowalam na allegro ale można również w aptece zamawiać tylko to drożej wychodzi pozniej juz 1 mieliśmy pampersy do teraz używamy. Monitory oddechu mam, bardzo duzo spędziłam czasu na znalezeniu odpowiednich i na spotkaniach z grup wsparcia dla rodzicow wczeniakow wszyscy polecali Angel Care i tez takie zakupiłam model AC300 koszt jednego to około 420zł , pozniej na drugim miejscu z monitórw oddechu jest snuza hallo czy jakoś tak tylko to przypinasz do pampersa nie masz płytek pod materac, ja mam materac z hevea. Bez monitorow nie wyobrażalam sobie żeby spali bo często mieli bezdechy do teraz zdarzy się jeden czy 2 na miesiąc. I faktycznie moge polecic ani razu nie miałam fałszywych alarmów zawsze się sprawdzał i sprawdza, kązdy ma swój osobny monitor i bateria dla pewnosci wymieniam co 2 miesiące:-)

Cannot super że juz kangurowałasja mialam do szpitala ok 50km. Mi pozowlili kangurowac już 5 dni po porodzie a po tygodniu kangurowalam ich razem z mężem bylismy tam codziennie na początku jak mieli podawane jedzenie przez sąde i ciagle spali siedzialam w szpitalu 6-8h. NIe chciałam zostawac w szpitalu bylam na ginekologi i to byl moj wybor i mojego męża. Bo bardzo podupadłam psychicznie przez ten tydzien po porodzie jak co chwile jakas pielegniarka czy lekarz mylili sie i pytali jak tam twoje dziecko i jak idzie pani karmienie a ja zawsze w ryk bo tez nie wiedzielismy czy przezyją wszystko sie moglo zdarzyć, bolało mnie ze wszystkie mamy na sali koło mnie mają swoje pociechy i je karmią a moi leżą piętro wyżej na odcinku intensywnej terapii więc mąz mnie zabral i obiecal ze bede u nich codziienie. Jak wrocil do pracy po 2 tyg musialam dawac sobie sama rade jezdzilam sama jak mial na rano po poludniu dolaczal do mnie i wracalismy kolo 24 do domu a jak mial na po poludniu to jechalam sama i odbieral mnie kolo 23 po pracy. W dni wolne siedzilismy razem cale dni. Kangurowaismy okolo 6h dziennie nie raz dluzej z przerwami na jedznie tam byl taki pokoj dla rodziców. Dojeżdzałam tam 3 autobusami. Moj mąż spał zaledwnie 5h nie raz mniej chodził do pracy i jeszcze z nami tam był wiec go podziwiam bo nie zostawil mnie w trudnych chwilach. Nie mogłam ich zostawic tam samych musialam patrzec pielegniarką na ręce. Pozniej jak juz byli w łozeczkachi nikt sie nie wtrącał w to co robie to zajmowalam sie nimi sama kąpalam karmilam i nikt mi nie pomagal takze wiedzialam co mniej wiecej czeka mnie w domu :-) ALe szybko zleciał ten czas bałam się że będzie się dłużył. Wszyscy mówią ze do 1.5kg się ciągnie a pozniej zasuwa jak strzała i u nas tez sie potwierdzilo ledwno co osiągneli 1.5kg a juz zaraz wychodzilismy do domku.
 
I moje gratulację mama cieszę sie bardzo tez bym chiałam miec moze za kilka lat jeszcze jednego bąbla może dziwcynke bo same samce są w domu :-p I powiem że wreszcie dobra nowina bo jak czytalam o czy pisalyscie to mi sie przykro zrobilo i sama nie wiedzialam co napisac, bo pamietam strach i przerazenie jak mialam ich stracic w 21 tyg ciaży... ALe na szczęście po przeczytaniu wiadomosci od mamy pojawil sie usmiech na mojej twarzy
 
Bibiana- az ciezko opisac co czulam podczas kangurowania:) wszystko sie we mnie uspokoilo, czulam to malutkie cialko na mnie, jego zapach i te male raczki ktorymi sie trzymal:) i na dodatek jak lezal to sobie mruczal, slodziak♥
Ale szkoda mi bylo Antosia- wtedy jeszcze mial maseczke i nie mogl poczuc tego co Franio. Az zal bylo patrzec:/ za to teraz- maly przystojniak:) i mam nadzieje ze i Antka bede juz kangurowac:)


Malmer- ja lezalam na sali sama, wlasnie dlatego ze inne matki mialy juz dzieci ze soba. A ja sama a dzieci w Łodzi:/ nie czulam sie jak matka, teraz tez jest ciezko. Nawet ciezko mi bylo patrzec jak leza pod tymi kablami, takie malenstwa:(

Ale i wagowo podskoczyli:) Antos 1550g a Franio 1671g :)
 
Cannot to chłopaki ida jak burza nawet się nie obejzysz a będą w domu ja jak juz moi byli w moim szpitalu i byłam u nich pierwszy raz to spotkalam koleżankę i tak sięwwydało kto ja jestem ( pracowała w tym szpitalu parę lat) i robilam przy dzieciachwszystko pparę razy zmieniała sondę jak miały młyn przed narodzinom chłopców przeczytałam mądry poradnik i mowie do mojego ze to będzie Armagedon a po 3 miesiącach on mi mówi ze spokojnie mogą być był blizniaki jeszcze raz:szok: wogole to tak zaczeli lazic przy meblach ze robia rundki wokol pokoju puszczaja sie jest wesolo
 
Cannot ,wiem co przechodzisz ale tak jak pisałam czas zleci szybko i mimo że nie zapomnisz tego bo ja do tej pory mam nie raz wspomnienia ktore same wracają i mi sie lezka kręci. Ja codziennie robilam zdjecia chlopakom i krecilam filmy pierwsza kapiel pierwsza zmiana pieluchy przez mame i tate oraz zdjecia zeby patrzec jak sie zmieniali mamy tez zdjecia jak kangurujemy. Do dzis potrafie zerknąc i uronić łezkę wtedy to bylo straszne ale chcialam miec z nimi każda chwile zeby wiedzieli kiedys ze mama byla z nimi, dzis juz sie nawet usmiecham bo wiem ze bylam silna i wiedzialam ze bedzie wszystko ok ze musza wyjsc z tamtąd i zobaczyc jaki im pokój przygotowalismy.

MAMA super jest na co popatrzec i pewnie jest wesoło życze Ci jak najmniej siniaków :-)
 
reklama
Malmer dziękuję;-) Ja również robię często zdjęcia i czasami też kręcę filmiki, i jak wracam do domu to lubię sobie pooglądać i jest mi tak lepiej. Czasami też przeglądam zdjęcia wstecz jak miały mniej niz 1kg i stwierdzam, że teraz to takie małe "tłuścioszki" się z nich robią:-D Ja tylko mogę być u dzieci 3h, bo nie pozwalają dłużej:no:

Cannot kangurowanie jest super. Ja wczoraj się kiepsko czułam, jakoś taka rozdrażniona byłam, słabo mi było ale jak wziełam Wojtusia do "tulaskowania" (kangurowania) to od razu mi przeszło wszystko. Dzieci to taki lek na całe zło:tak:
 
Do góry