reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

Ja jestem brunetką, ale farbuję na średni brąz bo nie lubię takich włosów kruczoczarnych wydaj ą mi się takie nie naturalne. A farbę muszę jak najszybciej nałożyć bo tyle siwych wlosów mam że szok :szok: nie myślałam że tak wcześnie mnie to będzie dotyczyć... :-D
mama ty miałaś armagedon a u mnie dzisiaj aniołki, oby im tak zostało

Dziewczyny miałyście tak że ciągle porównywałyście jedno dziecko do drugiego?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja dziś kupiłam 'subtelny mahoń'-zobaczymy co wyjdzie ;-). Trzymam się w tonacji bronzu.

Karmelova z racji, że mam jednojajówki to staram się nie porównywać, ale tak naprawdę to nieuniknione. Jak jedna dostała zęba, to namiętnie szukałam u drugiej, jak zaczęły się poruszać to czekałam kiedy druga zacznie.....
 
Ja też staram się nie porównywać ale średnio mi to wychodzi i wkurzam się na siebie bo przecież każde dziecko jest inne. U nas Filipek taki spryciarz mały a Lena to leniuszek, oby tylko flegmatyczna nie była :-D.
Tigla a sama farbę nakładasz bo ja męża werbuje do tego
 
Ja sama sobie nakładam, no chyba, że uda mi się dojść do fryzjera ;-). A mężowi takiej odpowiedzialnej czynności bym nie powierzyła, bo znając go to by było więcej strat niż pożytku :sorry:
 
Karmelova- wydaje mi się że każda mama porównuje swoje dzieci:-) Ja sobie obiecałam że każdego będę traktować jako osobną jednostkę i jak na razie mi się to udaje. Ale po cichu i tak ich porównuję, mam nadzieję że głośno nie będę ich do siebie porównywać ani do innych dzieci w późniejszym już etapie ;). Wiem z własnego doświadczenia że mnie to zawsze denerwowało jak mama czy ktoś mówił np że siostra to jest grzeczniejsza itd. Och jak mnie takie porównywanie drażniło, każdy człowiek jest inny i inaczej się rozwija i zachowuje. Ja tak jak Tigla :-D czy ty, widzę u jednego już zęby a u drugiego nic przez ponad 2 miesiące, Mati zaczął już w grudniu swoje wspinanie się do pozycji pionowej a Miko dopiero od jakichś dwóch tygodni. Człowiek się zastanawia czy wszystko z tym drugim w porządku.
Dziewczyny odważne jesteście, ale to pewnie z tego względu że na ciemne kolory się farbujecie, ja to blond jestem i jak kiedyś próbowałam sama w domu coś zrobić to potem chodziłam jak rudy lisek :-D
Tigla- z tym jedzeniem u nas też jest ciężko jakoś, ostatnio chłopaki nie chcą zbytnio jeść ani mleka ani obiadków:eek: Nie wiem czy to przez wychodzące zębiska czy co?? Ja jajka jeszcze nie wprowadzałam ale też muszę się tym zająć, neonatolog powiedział że dopiero po 10 miesiącu mam wprowadzić z racji tego że oni wcześniaki hmmm tylko tu nasuwa mi się pytanie... Chłopaki są na nutramigenie od jakiegoś miesiąca , najprawdopodobniej skaza białkowa przynajmniej u jednego i teraz pytanie czy jeśli mają skazę białkową to modę dawać im kaszki mleczno-ryżowe i w ogóle jajko???
Ja ostatnio mało się udzielam ale nie mam kiedy:(
 
witajcie dziewczyny :-)

ja nie porównuje moich dzieci, są inne od samego początku, tzn już w brzuszku wiadomo było,że to dwa rózne skarbki. Synek od samego początku był jak go określiłam rozrabiaką, na każdym usg skakał, był bardzo "żywy", podczas każdego pobytu w szpitalu był z nim kłopot, aby go namierzyć, by sprawdzić obecność, czyli trafić peletą na niego - on wtedy tak jakby podbiegał i kopał prosto w peletę, po czym uciekał. Oczywiście pod koniec nie miał już możliwości ucieczki. A córeczka od początku była oazą spokoju, na usg często spała, potrafiła zejśc na dół do braciszka i się przytulić ( mam 3 zdjęcia z usg jak są główka przy główce). I tak jest teraz - on rozrabia, ona spokojna ale potrafi całym ciałem pokazać swoją radość. I każde rozwija się swoim tempem.

no a włosy :szok: nigdy wcześniej nie spodziewałabym się,że tak się zaniedbam, no ale cóż - i tak bywa :rofl2: ... ja maluje sama, jest mi bardzo trudno znaleźć fryzjera - wiele lat pracowałam w salonie fryzjerskim, wśród na prawdę wspaniałych stylistów i gdy pójdę w PL do fryzjera, a szczególnie tu gdzie mieszkam to po prostu ... brak mi słów. Ale to nie tylko w PL, w UK też nie udało mi się trafić w "dobre ręce". Skończyło się na tym, że byłam u 3 fryzjerów i miałam coraz krótsze włosy. A tu ostatnio poszłam podciąć, a że nierówno mi podcieła to powiedziała,że za 3 miesiące będzie dobrze, a teraz to mogę opaskę nosić. Wyobrażacie sobie taki tekst u fryzjera? Więc lepiej mi nie chodzić. I pomyśleć, że były czasy gdy miałam inny kolor włosów czasem nawet co dwa tygodnie :-D
 
Ja tak na szybkiego przed spaniem wpadam żeby powiedzieć,że jutro się maluję na wiśniową czerwień:)dobranoc:)

Sent from my RM-941_eu_euro1_224 using Tapatalk
 
Maggi nie mam pojęcia jak wygląda kwestia jajka w przypadku wcześniaków z podejrzeniem skazy :eek: Zapytaj na wątku starszaków-tam jest parę wcześniaków.A co do kaszek mleczno-ryżowych to biorąc to na chłopski rozum nie możesz im podawać, bo tam jest zwykłe mm. Ja na Twoim miejscu do nutramigenu dodawałabym kaszkę ryżową (jakąś smakową) i wychodziłoby to samo.
Moje też czasami nie mają apetytu i łączę to z ząbkowaniem. Ale ogólnie się tym nie przejmuję-wychodzę z założenia, że jak teraz nie zje to zje potem. Nawet męża już tego nauczyłam, bo z początku trochę panikował :rofl2:.

Gotadora współczuję akcji z fryzjerami, ale jesteś w temacie, więc sama sobie lepiej poradzisz.

Mamuśki, a może wrzucimy zdjęcia naszych 'świeżych kolorków ' :-)
 
Lilonka śliczne zdjęcia :D tzn dzieci, bo gdyby nie takie ślicznoty to zdjęcia by nie wyszły :tak:

Tigla tak tak tak dajcie swoje zdjęcia :tak:

Magii co do żółtka u dzieci ze skazą to wiem, ze się nie podaje, a jak już to troszkę aby zobaczyć reakcje alergiczna, żółtko ma bardzo dużo białka i jest alergizujące, wiem bo sis syn ma skaze i go uczulało, fakt po jakimś czasie jadał normalnie.

Gotadora faktycznie fryzjerka i takie słowa :O a poza tym chyba musi umieć obcinać w takim zawodzie, no chyba że sie mylę i to nie fryzjera sprawa :-p:-p

Dziewczyny ja się staram nie porównywać chłopców, ale mój mąż strasznie porównuje i gada w dodatku, że Tomuś z rozwojem super, a Dominik daleko z tyłu, że nie robi tego siamtego, ja się denerwuję i mówię mu że tak nie można, że to dwójka różnych dzieci, że Filip był jeszcze inny i niech się cieszy że zdrowi są, no to od razu wspomniał, że Filip na 8 miesięcy już pa pa robił, brawo bił a chłopaki nie robią...o jej nie robią bo ja mniej czasu poświęcam im nić filipowi jak był jeden, ale te chłopy dziwne.

A my po długich oczekiwaniach mamy drugą jedynkę u Tomcia, w końcu bo śmiesznie z tym jednym zębem wygląda :-D
 
reklama
Dzisiaj zaczynam dzień od chwalenia się moim synem który przespał 10 godzin yupi :-)
Bibiana
gratulacje ząbka :-)
Dziewczyny chwalcie się kolorami ja jak tylko zrobię to wrzucę fotkę.
Gotadora masz racje z fryzjerami to masakra jest. Ja mam włosy kręcone/falowane i jak ktoś mnie źle zetnie to mam mega szopę na głowie, na szczęście teraz znalazłam fryzjerkę która ma włosy takie jak ja wiec wie jak obcinać

I wrzucam jeszcze fotki z naszej sesji która był 006.jpg029.jpg012.jpg025.jpga robiona jak bliźniaki nie miały jeszcze miesiąca
 

Załączniki

  • 006.jpg
    006.jpg
    29 KB · Wyświetleń: 66
  • 029.jpg
    029.jpg
    29,9 KB · Wyświetleń: 60
  • 012.jpg
    012.jpg
    43,3 KB · Wyświetleń: 67
  • 025.jpg
    025.jpg
    46,5 KB · Wyświetleń: 64
Do góry