reklama
Najlepsze życzenia dla wszystkich Haneczek też, przepraszam, zapomniałam o Waszych imieninach, zafiksowałam się na Anie
Kamila, u mnie z czasem jest ok jeżeli chodzi o dzieci, nie są zbyt absorbujące. Za to nadrabiam zaległości w pracach domowych, czytaniu, teraz była u mnie tydzień siostra i musiałyśmy się nagadać, bo ona daleko mieszka.
Z owocków dzisiaj jak pisałam było pierwszy raz samo jabłuszko i zasmakowało obojgu. Zauważyłam (w sumie podpowiedziała mi mama), że Adasiowi nie przeszkadza samo jedzenie, tylko łyżeczka. Do tej pory cały czas łyżeczką pomagałam mu w buzi trzymiać jedzenie i to powodowało kapryszenie. Teraz wkładam łyżkę tylko raz, uciekam szybko, a Adas doskonale radzi sobie, czasem jak na bródkę wyleci to "podgarnę" ale to wszystko :-) Innych owoców na razie nie próbowałam. A z warzyw to na razie u mnie też skromnie bo marchewka, ziemniak, dynia.
A Ty jak daleko jesteś z rozszerzaniem?
Aha, co do szczepień to tylko wzięliśmy pneumokoki. Mimo wcześniejszego porodu, nie załapaliśmy się na darmowe,niestety
Celina - Twoje szkraby też słodkie, maleństwa takie, a tylko miesiąc od moich młodsze. Znowu utwierdzam się w przekonaniu że mam monstrualne dzieci

Kamila, u mnie z czasem jest ok jeżeli chodzi o dzieci, nie są zbyt absorbujące. Za to nadrabiam zaległości w pracach domowych, czytaniu, teraz była u mnie tydzień siostra i musiałyśmy się nagadać, bo ona daleko mieszka.
Z owocków dzisiaj jak pisałam było pierwszy raz samo jabłuszko i zasmakowało obojgu. Zauważyłam (w sumie podpowiedziała mi mama), że Adasiowi nie przeszkadza samo jedzenie, tylko łyżeczka. Do tej pory cały czas łyżeczką pomagałam mu w buzi trzymiać jedzenie i to powodowało kapryszenie. Teraz wkładam łyżkę tylko raz, uciekam szybko, a Adas doskonale radzi sobie, czasem jak na bródkę wyleci to "podgarnę" ale to wszystko :-) Innych owoców na razie nie próbowałam. A z warzyw to na razie u mnie też skromnie bo marchewka, ziemniak, dynia.
A Ty jak daleko jesteś z rozszerzaniem?
Aha, co do szczepień to tylko wzięliśmy pneumokoki. Mimo wcześniejszego porodu, nie załapaliśmy się na darmowe,niestety
Celina - Twoje szkraby też słodkie, maleństwa takie, a tylko miesiąc od moich młodsze. Znowu utwierdzam się w przekonaniu że mam monstrualne dzieci

Ostatnia edycja:
Napierajka
Fanka BB :)
Ja też mam dziś imieniny, wysłałam mężulka z maluchami na spacer i robię coś na jutro bo goscie się zapowiedzieli. Chyba Enchiladę zrobię i oczywiście coś na słodko.
Najlepszego pozostałym Aniom i Haniom. A mój Krzyś miał wczoraj imieninki :-).
My po szczepieniu meningokokami, obyło się bez większych dolegliwości. Moje chłopaki przybierają teraz średnio 100g tygodniowo, ważą ok 8400 i 8200 g.
Najlepszego pozostałym Aniom i Haniom. A mój Krzyś miał wczoraj imieninki :-).
My po szczepieniu meningokokami, obyło się bez większych dolegliwości. Moje chłopaki przybierają teraz średnio 100g tygodniowo, ważą ok 8400 i 8200 g.
Milla - my tez tylko dynia, ziemniak i marchew, a z owoców jabluszka dusilam, ale kupiłam dziś malinki i chce im przetrzeć przez sitko i jutro spróbować dać nawet z jabluszkiem uduszonym zobaczymy jak posmakuja. A duzo ci już jedzą bo mi mam wrażenie ze juz spore porcje.
My tez placilismy za pneumo, a pediatra namawia tez na meningokoki i sie zastanawiam.
Napierajka- a ty kiedy na meningo zaszczepilas pierwszą dawką?
Celina - cudne małe szkraby-moje juz ogromne dziewczyny i nie pamiętam ich takich małych
My tez placilismy za pneumo, a pediatra namawia tez na meningokoki i sie zastanawiam.
Napierajka- a ty kiedy na meningo zaszczepilas pierwszą dawką?
Celina - cudne małe szkraby-moje juz ogromne dziewczyny i nie pamiętam ich takich małych
Julianna*
szczęśliwa :)
Załączniki
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 173 tys
E
- Odpowiedzi
- 274
- Wyświetleń
- 38 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: