reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

MoniaN - weź ze szpitala te małe buteleczki (są do wzięcia i wyparzenia w pomieszczeniu gospodarczym na neonantologii) i zdobądź te smoczki nutricia dla wcześniaków, bo są jeszcze jedne , koszt jednego to raptem 1,60zł ! problem w tym że ostatnio my ich nie możemy kupić w aptekach bo nie ma w hurtowniach, więc może poproś chociaż o 2 sztuki na oddziale - może jakaś położna się zgodzi wam dać. Ale jak będziesz mieć chłopców w domu to spróbuj dać im aventa tak jak renia pisze.My na drugi dzień pobytu w domu podaliśmy mleko w aventach i Szymek sobie spokojnie poradził z tym smoczkiem
Monia - a próbowałaś jechać do szpitala na dłużej i sama spróbować karmić chłopców butelką ??? bo powiem Ci szczerze że jak dziecko słabo je to położne się nie bawią w karmienie butlą i smoczkiem które może trwać prawie godzinę tylko podaje mleko sondą - taki sam przypadek miała dziewczyna z którą leżałam na sali w szpitalu ! U nas było to samo, Szymek wolniej jadł to położne zakładały mu sondę i nie certoliły się w karmienie butlą
 
reklama
moje dzidzie tez pily w szpitalu z nutricia, a w domu mialam aventa i momentalnie sie przestawily

powaznie karmia sonda ??? tutaj to chocby godzine, to beda czekac ...
 
Ostatnia edycja:
Ashiarona - poważnie! jak położna ma 6-7 maluchów w tym np 4-5 w inkubatorkach a resztę w łóżeczkach to się nie certolą ... nasz syn był tak potraktowany, koleżanki maluchy tak samo - ona przyjeżdżała jak Monia z inengo miasta i siedziała praktycznie całymi dniami żeby karmić dzieci butelką
 
to u Nas zależało od zaleceń lekarza, jeżeli sondą by sie nie meczyły to sondą ajak były juz wskazania do butelki to karmiły butelką, tylko że ja byłam cały czas, a mimo to mogłam karmić dopiero na sam koniec:(
 
Witajcie!
Dołączam do waszego grona :-) Moi chłopcy urodzili się w 29 tyg i 6 dn (a wg lekarzy z CZMP 28/29 tyg); Oskar 1245g 42 cm 7pkt, Igor 1215g 43 cm 6pkt. Jutro skończą miesiąc i ważą trochę ponad 1700g. Maluszki nadal są w szpitalu na OIOM. Są zdrowi ale na razie pokarm dostają przez sondę (była jedna próba karmienia butelką ale kiepsko poszło). Igorek miał wczoraj bezdech i musieli podać mu tlen. Wcześniej żaden z chłopców nie miał bezdechów i teraz zastanawiam się nad kupnem monitora oddechu.
Maluchy pewnie wkrótce zabierzemy do domu i zastanawiam się czy są jakieś butelki, a właściwie smoczki do karmienia wcześniaków???

Volka my mieliśmy taki problem z Olą, nie przypominam sobie, żeby przez cały okres karmienia piersią i butelką kiedykolwiek jej się odbiło. Żadna metoda noszenia, układania sobie na kolanie, oklepywania itd się nie sprawdziła. Mała miała refluks żołądkowy i potwornie ulewała. Przeszło jej dopiero jak zaczęła sama siedzieć. Są mleka antyrefluksowe (AR) ale Ola dostawała mleko dla alergików.
Ja bym spróbowała z innym mlekiem.

Tossa dzięki za link. Już sobie wydrukowałam, bo znając życie nasza pani doktor jest niedoinformowana ;-)

Monis, my kupilisy tone butelek za fure kasy i avent i tt i dr.browns, a nasze maluchy w ogole nie chcialy z nich jesc i kupilismy takie najzwyczajniejsze canpola i poszlo, przyssali sie na maksa, dopiero teraz wrocila do aventu.
duzo zdrowka Wam zycze
 
Witajcie dziewczyny po drugiej stronie mocy. W kooońcu :-):-):-)
Kinga i Konrad urodzili się w 37t2d przez cc z wagą po 3kg i 52 i 54cm. Od środy jesteśmy już w domku z Kingą i Konradem i poznajemy siebie nawzajem. Na razie wszystko jest ok.. mamy jeszcze mieć z Kingą konsultacje kardiologiczną za 3-4 msc, ale liczę że wszystko się pozamyka. A dzieciaki karmię (na razie) tylko piersią. Maluszki są urocze :-)
 
Youstta- wielkie gratulacje!
Dzięki dziewczyny za rady. Przydały się! Jako, że mój M zawsze dzieci próbował odbijać, wczoraj wypróbował metodę przez kolano i się udało! :) Dziś w nocy żaden z bliźniaków też nie ulał, więc myślę, że wszystko idzie w dobrym kierunku! :)
 
Youstta, jeszcze raz gratki:)
A teraz koniec z tym leżakowaniem:) limit czasu na odpoczynek został wyczerpany przez ostatnie 37 tygodni hehehehehe Żartowałam:) odpoczywaj kiedy tylko możesz, zdrówka dla Bobasów i dla Ciebie.
 
Youstta GRATULACJE!!!!!!

Ja miałam koszmarną noc...dobijcie mnie bo ledwo żyje...Jasia całą noc bolał brzuszek...a mnie jak na złość zabrakło viburcolu wrrrrr dopiero o 5 rano odpuścił i zasną ale znowu zaczeło się o 8...ahhhh koszmar.....mój biedny bidulek....
 
reklama
Rabbit współczuję:/ czyżby problem z trawieniem marchewki??

moje dziś spały 10h, jedzonko i kolejne 3h, a mimo to mam wrażenie że jestem nie wyspana. Mój organizm chyba się nie spodziewał takiej ilości snu:-p
 
Do góry