ja juz dwa razy sie zabieralam za Chodakowska...I mimo ze kiedy bardzo duzo cwiczylam( a raczej trenowalam prawie zawodowo...) to jednak ciaze zmienily troche moje cialo bo jednak zakwasy sie pojawily...tylko co z tego jak silnej woli brak I nie cwicze regolarnie...:-(
reklama
Dziewczyny przepraszam że ja troszkę nie na temat. Kurcze to moje lekkie plamienie skończyło się (chyba) okresem, a chyba tzn. bo jest taaak wielki, tak obfity że bezpiecznie chodzić nie mogę, do tego są skrzepy a podpaski mam aktualnie 2 na sobie Z tym plamieniem byłam w sr u ginka i usg mi zrobił, beta hcg zrobiłam i niby wszystko ok, czy to ,możliwe ze to faktycznie okres? A do tego te tabsy anty biorę i już kompletnie nie wiem co w tej kwestii działać jeśli chodzi o ten pseudo okres
Gloriane przepraszam ale ja Ci nie pomoge...nic takiego nie mialam...mysle ze jednak najlepiej spytac lekarza....
A to tak na poprawe nastroju....
Od Pani Magdaleny: Moje dziewczyny mają obecnie 12 lat,kilka dni temu na placu zabaw spotkałam mamę 2,5 letnich bliźniąt, która strasznie się za nimi uganiała, w chwili spokoju zapytała mnie kiedy bedzie lepiej.... naszła mnie myśl chyba lepiej to już było..... No bo to jest tak najpierw podwójna ciąza i większości przypadków dolegliwości, potem podwójne karmienie, raczkowanie no i zaczynają się rozłazić po całym domu, potem kolejne etapy buntu 2 latka, 4 latka , przedszkole i wieczny ryk ze nie chcą iść, zaczyna się szkoła i dylemat razem czy osobno, następnie biegania ta ma na 8 a ta na 10 do szkoły ta ma zadane to ta co innego, lekcje dodatkowe, podwójna komunia, i w końcu dochodzimy do 12 roku życia i wkraczania w podwójne dojrzewanie, ło matko i zaczynają się durne odzywki, pokazywanie swojej dorosłości i wszelkie inne z tym związane atrakcje. I kiedy jest lepiej a kiedy gorzej nie wiem każdy wiek coś za sobą niesie, ale z drugiej strony kiedy widze jak za sobą murem stoją jak jedna drugą broni i pilnuje to jednak jest coś wspaniałego.
A na zakończenie dodam: mój niespełna 4 letni syn widząc bliźniaczy wózek zapytał: mamo a czemu oni mają posklejane wózki.
No to co dziewczynki...lepiej juz nie bedzie :-):-):-)
A to tak na poprawe nastroju....
Od Pani Magdaleny: Moje dziewczyny mają obecnie 12 lat,kilka dni temu na placu zabaw spotkałam mamę 2,5 letnich bliźniąt, która strasznie się za nimi uganiała, w chwili spokoju zapytała mnie kiedy bedzie lepiej.... naszła mnie myśl chyba lepiej to już było..... No bo to jest tak najpierw podwójna ciąza i większości przypadków dolegliwości, potem podwójne karmienie, raczkowanie no i zaczynają się rozłazić po całym domu, potem kolejne etapy buntu 2 latka, 4 latka , przedszkole i wieczny ryk ze nie chcą iść, zaczyna się szkoła i dylemat razem czy osobno, następnie biegania ta ma na 8 a ta na 10 do szkoły ta ma zadane to ta co innego, lekcje dodatkowe, podwójna komunia, i w końcu dochodzimy do 12 roku życia i wkraczania w podwójne dojrzewanie, ło matko i zaczynają się durne odzywki, pokazywanie swojej dorosłości i wszelkie inne z tym związane atrakcje. I kiedy jest lepiej a kiedy gorzej nie wiem każdy wiek coś za sobą niesie, ale z drugiej strony kiedy widze jak za sobą murem stoją jak jedna drugą broni i pilnuje to jednak jest coś wspaniałego.
A na zakończenie dodam: mój niespełna 4 letni syn widząc bliźniaczy wózek zapytał: mamo a czemu oni mają posklejane wózki.
No to co dziewczynki...lepiej juz nie bedzie :-):-):-)
Tunczyki Ty nawet nie pisz takich rzeczy Ja cały czas liczę, że będzie lepiej
Gloriane, trochę chyba za wcześnie na okres i te skrzepy, hmmm leć do lekarza uspokoisz się. Chyba, ze wśród Mam jest gin ???
Różyczka dzięki za linki z ćwiczeniami Dostałam zielone światło na ćwiczenia od gina Po 3 misiącach znalazłam czas i w końcu się wybrałam, przywitał mnie serdecznie słowami"O Pani schudła" tia.... ale jak sie super wybierałam na ta wizytę, normalnie przygotowania jak na rozbieraną randkę Wypachniona, wygolona i pozbawiana sierści w różnych zakątkach, nareszcie poczułam się kobietą a nie tylko mamą Mój M nawet stwierdził, że pachnę jakoś inaczej, bo nie mlekiem, ech ...
Poza tym właśnie rzucam cyca i wcale to nie jest takie proste :/
Gloriane, trochę chyba za wcześnie na okres i te skrzepy, hmmm leć do lekarza uspokoisz się. Chyba, ze wśród Mam jest gin ???
Różyczka dzięki za linki z ćwiczeniami Dostałam zielone światło na ćwiczenia od gina Po 3 misiącach znalazłam czas i w końcu się wybrałam, przywitał mnie serdecznie słowami"O Pani schudła" tia.... ale jak sie super wybierałam na ta wizytę, normalnie przygotowania jak na rozbieraną randkę Wypachniona, wygolona i pozbawiana sierści w różnych zakątkach, nareszcie poczułam się kobietą a nie tylko mamą Mój M nawet stwierdził, że pachnę jakoś inaczej, bo nie mlekiem, ech ...
Poza tym właśnie rzucam cyca i wcale to nie jest takie proste :/
Ostatnia edycja:
Gloriane ja też dostałam okres równo 6 tygodni po porodzie i też była masakra. najgrubsze podpaski nie dawały rady, jechałam na tamponach i podpaskach jednocześnie. Też było dużo skrzepów. Polecam podpaski z Biedry w femina night.
Bibiana
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2010
- Postów
- 2 081
Gloriane kurde nie wiem czy to okres...możliwe, ale wybrałabym sie do lekarza.
A jak dzieciaczki?
Dytko usmiałam się:-) a mąż nie był zazdrosny ??
A czemu rzucasz cyca???
Tunczyki chyba nie będzie tak źle podwójny bunt nastolatka przechodzą także rodzice z małą różnicą wieku dzieci, a moja mama zawsze mówiła że z bliźniakami było jakoś łatwiej niż z nami z różnicą wieku....ooo np plus taki że na wywaidówkę idziesz raz i załatwiasz od razu dwoje dzieciorków ooo i drugi urodziny za jednym zamachem dwójki dzieci więc bądzmy dobrej mysli i obróćmy to wszystko co pisała tamta mama w plusy
A jak dzieciaczki?
Dytko usmiałam się:-) a mąż nie był zazdrosny ??
A czemu rzucasz cyca???
Tunczyki chyba nie będzie tak źle podwójny bunt nastolatka przechodzą także rodzice z małą różnicą wieku dzieci, a moja mama zawsze mówiła że z bliźniakami było jakoś łatwiej niż z nami z różnicą wieku....ooo np plus taki że na wywaidówkę idziesz raz i załatwiasz od razu dwoje dzieciorków ooo i drugi urodziny za jednym zamachem dwójki dzieci więc bądzmy dobrej mysli i obróćmy to wszystko co pisała tamta mama w plusy
Tunczyki nieżle się uśmiałam...ale i też zmartwiłam mimo wszystko taką wizją
Tigla Dzięki, to mnie pociesza Pamiętasz ile takie mocne krwawienie Ci trwało?
Bibiana, Dytko no właśnie sęk w tym, że byłam u gina w środę kieedy dopiero to się rozkręcało...zrobił mi usg, zbadał beta hcg i okazało się, ze wszysko ok i macica czysta więc podejrzewać można chyba tylko okres:/
Bibiana Jeśli chodzi o dzieciaczki to ulewanie i duże problemy z gazami i kupką Karola martwią mnie w ostatnich dniach no i w przyszłym tyg szczepienia więc też się niepokoję:/ Mam wielki prpoblem z karmieniem Karola, bardzo chce pić ale podczas karmienia zaczyna się napinać, przeć robi się czerwony zaczyna płakać, piszczeć, pluć mlekiem itd...po takim karmieniu jest wykończony, niedojedzony a do tego ulewa wydaje mi się a właściwie jestem pewna ze to propblem z gazami co nie zmienia faktu, że martwi mnie to jak nie wiem co:-(
Tigla Dzięki, to mnie pociesza Pamiętasz ile takie mocne krwawienie Ci trwało?
Bibiana, Dytko no właśnie sęk w tym, że byłam u gina w środę kieedy dopiero to się rozkręcało...zrobił mi usg, zbadał beta hcg i okazało się, ze wszysko ok i macica czysta więc podejrzewać można chyba tylko okres:/
Bibiana Jeśli chodzi o dzieciaczki to ulewanie i duże problemy z gazami i kupką Karola martwią mnie w ostatnich dniach no i w przyszłym tyg szczepienia więc też się niepokoję:/ Mam wielki prpoblem z karmieniem Karola, bardzo chce pić ale podczas karmienia zaczyna się napinać, przeć robi się czerwony zaczyna płakać, piszczeć, pluć mlekiem itd...po takim karmieniu jest wykończony, niedojedzony a do tego ulewa wydaje mi się a właściwie jestem pewna ze to propblem z gazami co nie zmienia faktu, że martwi mnie to jak nie wiem co:-(
lilonka
Smerfikowa mama
reklama
sylha
mama bliźniakowa
Niby teoretycznie ksiązkowo małpiszona powinno się dostać 6tyg. po porodzie....
Dytko- tekst niezły, ale sierść mnie rozwaliła
Tuńczyki- ja póki co uważam,że najgorsze mam za sobą teraz jak się rozłażą to lajcik:-), ale te bunty no to faktycznie może być ciężko
Lilonka- echhhh już i tak więcej nie napiszę!!!!Dobrze wiesz....
Dytko- tekst niezły, ale sierść mnie rozwaliła
Tuńczyki- ja póki co uważam,że najgorsze mam za sobą teraz jak się rozłażą to lajcik:-), ale te bunty no to faktycznie może być ciężko
Lilonka- echhhh już i tak więcej nie napiszę!!!!Dobrze wiesz....
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 170 tys
E
- Odpowiedzi
- 274
- Wyświetleń
- 37 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: