reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

Gloriane trwało to ok. 2 tyg (dokładnie nie pamiętam). M chciał ze mną na pogotowie jechać, bo przerażała go ta obfitość.
Druga @ była troszkę krótsza, ale też powódź.

Lilonka powiem krótko ZAZDROSZCZE ;-)
 
reklama
A czemu rzucasz cyca???

Rzucam z powodu małej produkcji, spowodowanej odciąganiem nieregularnym i przede wszystkim z braku czasu :/ Moje chłopaki jeden cycowy a drugi nie, dzielnie "randkowałam" z laktatorem, ale już mnie dopada mega zmęczenie, a z chlopakami sama jestem czasem do późna.

Lilionka pochwal się jaki masz podwojny bolid ? wygląda super :)

Moje chłopaki strasznie zakatarzone :-( dziś będzie już tydzień a końca nie widzę :-(
gorączki nie mają tylko gluty. Najgorzej jest rano. Macie jakieś sprawdzone metody na szybkie pozbycie się tego ? Sterimar,
euphorbium i frida w akcji cały czas. Do tego jeszcze inhalacje solą i nic .... Jak nie przejdzie to chyba w przyszłym tygodniu lekarz nas czeka
 
Ostatnia edycja:
Lilonka cudaki :tak::-)

Gloriane a masz coś na te ulewanie? ja Tomusiowi podawałam nutrition zagęstnik do mleka, teraz mamy syropek ale do d...y bo jego podaje sie 5-10 min po jedzeniu a on ulewa od razu jak zje, nawet jak podam mu ten syrop to ulewa nim, więc dziś znów kupie ten nutrition, ale nam pani D powiedziała, że na wadze przybiera więc tym się nie martwimy, przejdzie...

hmm kolki....u nas Dominik ma problemy brzuszkowe dostalismy teraz kropelki Delicol i chyba jest poprawa bo już się tak nie wydziera i wieczorem idzie normalnie nynu, z kupkami tez miał problem to podawałam syropek lactulose, pomógł i dominiś sam już ładnie robi kupsztale, nie raz ma zatwardzenia ale jakoś sobie z tym radzi, bo z początku to było rzucanie się, płacz.

Dytko ja też mam małą produkcje i też miałam rzucić, bo u nas to jest tak że chłopaki cycają a i tak muszę podać mm...ale nam pediatra powiedziała, żebym dalej tak karmiła, nie raz wychodzi że tylko raz dziennie dostaną, bo ja też sama z nimi i jak się razem obudzą to wtedy butle szybko robie i karmie....

A na katar dużo psikaj i kładż na brzuszku.
 
Dytko - mam Easy walkera duo - na plaży sprawdził się super. Dało radę spacerować brzegiem morza, chociaż nasze wypełnienie jest dość spore :-) Wczorajsze pomiary pokazały 8080 i 7860, więc jest co pchać i dźwigać :-) A moje Kluchy tak spacerują na brzuchach budząc przy tym powszechne achy i ochy.
Ja @ jeszcze nie dostałam, ale po 10 tygodniach krwawienia należy mi się czas bez podpaski.
Podczas urlopu zaliczyliśmy też spotkanie na szczycie bliźniakowym ;-)

Bibiana - ale fajne chłopaki :-) a jak pięknie trzymają główki. Normalnie mistrzostwo świata.
 
Ostatnia edycja:
Bibiana - normalnie Twój Tomuś wyglądam jak mój Piotruś, heheheh SUper chłopaki głowy trzymają - ale od razu inne rysy twarzy mają maluchy w takiej pozycji niż tak na leżąco, nie??
py wyszłam - umalowałam się, wu
Dytyko - sierść?!?!? :-D:-D:-D:-D:-D:-D "You made my day" hahahaha dobre :) Ale domyślam się co czułaś - ja ostatnio na zakupy się wybrałam - włosy ułożyłam, umalowałam się, wyperfumiłam...normalnie jak człowiek się poczułam :D
Co do katarku - jeszcze maścią majerankową pod noskiem możesz smarować - lżej trochę będzie Maluszkowi. U nas 2 tyg temu taki katar był - woda morska, maść i oczywiście odciąganie glutków było. Ale w sumie jak u dorosłego - leczony katar trwa 7 dni a nie leczony tydzień...
Gloriane
- moja gin mówiła że jak się karmi to wszytsko jest normą - plamienie, brak plamienia lub krwawienie. A jak się nie karmi to okres powinien przyjść 6tyg po odstawieniu cyca/bądź po porodzie. Ale jak się niepokoisz to idź lepiej do lekarza jeszcze raz... A co do karmienia - u nas też tak było. Zmieniliśmy mleko na Bebilon pepti i jest o nieeebo lepiej. DO tego Debridat na ulewanie. I już nie ma takiego prężenia i ulewania. Gazy zostały tylko i kupa raz na 4-5 dni - ale neonatolog mówi że to jeszcze nie powinno martwić...że jeszcze układ pokarmowy dojrzewa...
Tuńczyki - ale tekst...no to nie ma wizji że będzie lepiej??? :)))))
Lilionka - ale Twoje Maluchy już duuuuże!!! A dopiero co rodziłaś....ale czas leci!

DSCN2570.jpgDSCN2627.jpg A to moje kochane Bąbelki :*
 

Załączniki

  • DSCN2570.jpg
    DSCN2570.jpg
    25,5 KB · Wyświetleń: 69
  • DSCN2627.jpg
    DSCN2627.jpg
    32,3 KB · Wyświetleń: 53
Rózyczka i też taką zdziwioną mine robi :-D ja co Tomka dam na brzuch to taki zdziwiony :eek:
Cudowne te Twoje chłopaki :tak:

Lilonka :szok: co za waga imponująca :-D:tak: jezuuuu 10 tyg to teraz 10 miesięcy wolnego powinnaś mieć :tak:
 
Dziewczyny,Wasze malenstwa przeslodkie!!!!Jednak nic nie może sie równać z niemowlakiem!Cud i miód!
A ja pisze do Was z plazy,gdzie żegnamy sie z morzem.Ostatnie karmienie na piasku i słuchanie szumu.Urlop bardzo udany,Zaslubiony chyba trochę bardziej zmęczony niż po innych wakacjach ;). No i jak Lilonka-zaliczylismy spotkanie z kategorii VIP!Lilonka,podzielimy sie widokiem? ;)

A co do krwawienia to u mnie zero,ale przed ciąża ogólnie miałam wszystko rozlregulowane,więc nic nie wiadomo. Podobno po porodzie takie sprawy mogą sie unormowac,ale czy tam bedzie,tego nie wie nikt.
A to nasze wakacyjne ludzikiImageUploadedByForum BabyBoom1379166246.698359.jpg
 

Załączniki

  • ImageUploadedByForum BabyBoom1379166246.698359.jpg
    ImageUploadedByForum BabyBoom1379166246.698359.jpg
    25,4 KB · Wyświetleń: 62
Lilonka, Miss, Bibiana, Rózyczka dzieciaczki cudne:-)

Ja @ dostałam jakieś 2 tygodnie po przestaniu karmienia, ale wcześniej już karmiłam mało i chyba dlatego tak szybko, a żeby było fajniej to dostałam na chrzcinach moich bąbli.

Był poruszony wcześniej temat lekarzy. My do tej pory byliśmy tylko u audiologa z Lenką i okulisty oby dwoje no i neonatolog. Pytałam się neonatologa czy nie musimy iść np do neurologa z Lenką ze względu na jej stan po urodzeniu to mi odpowiedziała że ona nie widzi takiej potrzeby ponieważ rozwija się super, może później będzie taka potrzeba, ale teraz nie. W sumie u neonatologa byliśmy już dwa razy i teraz co byliśmy to stwierdziła u Tomka lekko napięte stopy, ale to ponoć normalne i wysłała na do fizjoterapeutki, która pokazała nam jak masować mu stópki, ale to na zasadzie masażu relaksującego, a nie bo dzieje się coś złego i Lence też możemy tak robić
 
reklama
Muszę się z Wami podzielić moją "traumą" bo tylko ktoś kot ma bliźniaki będzie wiedzieć o czym mówię. Za tydzień w sobotę idziemy na wesele i już na samą myśl mam skurcz żołądka ponieważ bąble zostają z moją teściową, która do tej pory była dwa razy u nas na "oswajaniu: się z dziećmi, raz na 2 godz , a drugim razem na godzinę i ona twierdzi że już wszystko wie i da sobie radę. Jestem po prostu przerażona jej podejściem. Dzieci miały mieć dwie fajne opiekunki, ale M stwierdził że jego mama będzie lepsza i to ona z nimi zostanie. Nie trafiają do niej argumenty że musi przyjść na cały dzień, zostać z nimi sama itp. Po za tym raz jak była to Lenka spała, więc zajmowała się tylko Tomkiem, a podczas kąpania tylko patrzyła i nakarmiła Tomka. Tak się cieszyłam że wyjdę do ludzi, pobawię się, a tu jedna wielka d..a.
 
Do góry