reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

Elala dzięki...tylko Dominik nie jest łapczywy Tomuś bardziej i pewnie dlatego ulewa i po tym i po tym....no ale może z piersi mu bardziej leci i jest tak jak piszesz.

Różyczka ja też mam zakwasy :-D niby takie niepozorne ćwiczenia a tu z boku na bok cięzko było mi się odwrócić w nocy:-D

Co do specjalistów to my mamy tylko okuliste i usg głowy...póki co nic innego nie mieliśmy w zaleceniach ze szpitala nie wiem co nasza pediatra nam zaleci, a chłopaki też w 36 tc urodzeni
 
reklama
Bibiana- ja mam zakwasy,że masakra:-p i niestety, ale poszło mi zaś w kręgosłup, ale po odkurowaniu mam zamiar dalej z tymćwiczyć :-)

Różyczka- mój Kacperek jak dziś pamiętał miał 3miesiące i tydzień urodzony generalnie jak Twoje i też pediatra się czepiała,że główki nie trzyma i chciała na rehabilitację- na co ja się nie zgodziłam i co??Teraz chłop sam chodzi!!!!!Twoje jeszcze nawet 3miesięcy nie mają więc uważam również to bezsensu, każde dziecko rozwija się w swoim tempie i na wszystko przyjdzie czas!!!
 
Miss po powrocie to radziłabym odpocząć :-D

Sylha mi wczoraj już było cięzko z tymi zakwasami :-p więc tylko troszkę się poruszałam.

Rózyczko też uważam że dizecko rozwija się swoim rytmem, ale ogólnie dźwigają główkę, czy w ogóle?

My po wizycie Tomuś 4200 Dominik 4100 goni brata goni :)
W przyszłym tyg idziemy na konsultacje do chirurga, naszej doktorece bardzo się ta przepuklina nie podoba powiedziała, że jest duża i ja sama zauważyłam ze sie powiększyła, zakleiła nam plastrem, ale nie tym chirurgicznym bo mówi, że ta decyzje zostawi specjaliście. zbadała chłopakow i mówi że nie mają napięcia ładnie się rozwijaja i nie trzeba do neurologa.

Tigla mielismy pneumo i u Tomusia też za free a waga 2650...wydaje mi sie że to od lekarza zależy, bo ona wpisała ze z zaleceń nam się należy...bo Tomi ma wpisane że irodzony jako donoszony ale w książeczce że w 36 tc czyli przed terminem
 
Rózyczko też uważam że dizecko rozwija się swoim rytmem, ale ogólnie dźwigają główkę, czy w ogóle?
Bibiana - właśnie podnoszą...ehhh nie wiem o co im chodzi. Macie chyba rację. Trzeba było olać to skierowanie...no nic - jak już mamy terminy ustalone to pójdziemy - ale później nie dam się już tak wmanewrować. Niby lekka asymetria, niby ciut za małe napięcie... gadanie takie... Normalnie się chłopaki rozwijają i tyle. No nic. Uczymy się na błędach :baffled: WIdzę że u Ciebie mała różnica wagi między chłopcami jest - u nas to ponad 500g Piotruś 6100g a Tomek 5650g. Ale nie są jednojajowi więc identyczni nie będą :)

A co do ćwiczeń - dziś też już Skalpel i te "boczki" zrobiłam...zakwasy mam aż miło :) hihi
 
Różyczka- wiadomo,że każdy chce dla dzieci jak najlpiej a jak takie wyczekane to już w ogóle człowiek na głowie staje,żeby nic im nie brakowało!!!A Twoje maluchy dobrze się rozwijają:tak::tak:


Kobitki co za skalpel??????Cętnie poznam!!!Kurdele dorawły mi się małe raz do laptopa i mi literka H nie chodzi jak powinna:confused:
Moje zakwasy już trochę odpuściły, ale kręgosłup masakra, podejrzewam,że mi się odezwało znieczulenie do CC:-(...sąsiadka mi powiedziała,że kilka lat po CC tak miała,że co zmiana pogody to masakra, ech.....

Dzisiaj zauważyłam,że Amelina parę razy staneła sama:szok::-D...Kacper zaś woli zdecydowanie na 4- mnie to na rękę, ale coś czuję,że oboje mi na raz wystarują i będzie cyrk:baffled:
 
Bibiana pneumo ma się w gratisie jeżeli jest niedowaga lub urodzone są przed 38tc. U nas było po 38 tc.

Polka bliźnięta jednojajowe nie muszą być podobne. Ja się tym martwiłam i na szczęście u nas dziewczynki są rożne-chociaż ludzie je mylą. To podobieństwo wbrew pozorom częściej zdarza się u dwujajówek.

A tak ogólnie to Was dziewczyny podziwiam za te ćwiczenia. Mi się też przytyło, ale nie po ciąży tylko potem-brak regularnych posiłków, a raczej ich całkowity brak i jak dopadam do talerza to zjadam za cały dzień:zawstydzona/y:. Też należałoby się za siebie wziąć, ale nie mam na to siły. M pracuje na 24h, do tego jakieś szkolenia, wyjazdy. Ja często jestem sama z maluchami i jak uda mi się wszystko w miarę ogarnąć to po prostu siadam i nie robię nic. Taka moja chwila relaksu i odpoczynku.

A z tymi lekarzami to jednak samemu zawsze sprawę trzeba przemyśleć.
Moja mała ma guza-przebadaliśmy ją na wszystkie możliwe sposoby. Koniec końców chirurg dał skierowanie na wycięcie. Przeanalizowałam wszystko jako matka i kobieta po przejściach i doszłam do wniosku, że jest za malutka i nie ma mowy o narkozie, czy jakimkolwiek cięciu. Ponadto nie wiadomo co jeszcze by złapała w szpitalu. Boję się bardzo, ale jak na tą chwilę to uważam, że pojęłam dobrą decyzje.
 
Sylha - podaję Ci link do "skalpela" SKALPEL - Ewa Chodakowska - YouTube
a ćwiczenia na boczki to : 10 min Booty Shaking Waist Workout- Lose inches off your waist by shaking your hips! - YouTube
Ja staram się co najmniej 3-4 razy w tygodniu poćwiczyć - zależy jak Panowie mi pozwolą i jak się zorganizuję z ogarnięciem wszystkiego w domu. ALe naprawdę warto dla samej siebie :) Jak już skończę to jest mega satysfakcja. No i późniejsze zakwasy... czuję że coś dobrego dla siebie zrobiłam. I już widzę pierwsze efekty :-D

Tigla - masz rację z tymi lekarzami. I na Twoim miejscu też bym w czasie odkładała narkozę o ile to możliwe...niby to bezpieczne...ale jak jest możliwość żeby odczekać trochę to lepiej odczekać :)

A co do wagi - ja 10 dni po cc miałam już swoją wagę z przed ciąży :-D tylko brzuch miałam...a teraz ważę 3 kg mniej niż przed ciążą i brzucha już nie mam. Choć póki co ta skóra nie jest jeszcze taka jak bym chciała..ale pracuję nad tym :cool2:
 
Tigla co za guza ma Twoja mała??? zdrówka dla niej.
A Ty rodziłaś po 38tc??:szok:wow :-D
i proszę zdjęcia Twoich księżniczek :tak:
A co do narkozy to jesli mozna to pewnie lepiej poczekać, ja tez mam nadzieję, że bedziemy mogli jednak poczekac z tą przepukliną, ale to w przyszłym tyg sie dowiemy u chirurga.

Różyczka ja mam 2 kg mniej niż przed ciążą, ale nie wiem dlaczego mam mega ochotę na słodkości, a nigdy nie przepadałam :baffled: a wiem, że te słodkie to nic dobrego dla mnie :-p
 
reklama
Bibiana mała ma guza (ok 1 cm) pod obojczykiem. Lekarz wykluczył złośliwość, ale też stwierdził, że tak naprawdę dowiemy się co to jest dopiero po wycięciu. Nie boli, nie rośnie, więc czekamy. Od kiedy zaopatrzyliśmy się w kamerę to zaczęło być u nas krucho ze zdjęciami. Jak znajdę coś w miarę aktualnego to wrzucę.
Sama się sobie dziwię, że udało mi się donosić ciążę tak długo. Pewnie nawet byłoby dłużej, ale miałam zaplanowane cc i lekarz bał się dłużej mnie trzymać ze względu na jedno łożysko.
 
Do góry