reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

reklama
sylha to nie wiem co Ci poradzić....
Moja Tosia też odmawia żarcia prócz cyca!!! 3 łyżeczki i koniec. Wypija jedynie zupkę z miseczki taką rzadką ale to raczej z powodu że to atrakcyjne jest dla niej, w sensie to picie;-) mam nadzieje że jej przejdzie :eek:

wiolka rajstopek nie!!! za gorąco... dzisiaj u nas bardzo ciepło więc cienkie gatki i body z długim rękawem mają i cienkie skarpetki a i tak wydaje mi się że może im być ciepło bo mnie w krótkim ciepło... najwyżej na krótki zmienie... i cienka czapeczka albo nawet jakaś chustka czy cos takiego bo nie wieje nawet
 
Pikka- dobre z tym piciem:-D, ja dochodzę do wniosku: Amelia nie lubi marchewy w dużych ilościach , bo dzisiaj dostała ziemniak z buraczkiem i wcinała aż sama dziubola otwierała:szok::-D, no chyba,że to był dzień dobroci dla zwierząt:eek:, no i nie lubi kaszki- jutro będę wyczajać, czy w ogóle czy tylko tej jabłkowej....

Ja moje smyki dzisiaj ubrałam bodziak długi rękaw i rajtasy, lekko je opatuliłąm im nóżki pieluchą tetrową bo strasznie u nas wiało i tak zasuwamy do kuzynki temp. pow.25st....a tam jej sąsiadki dzieci (5i 3lata) bluzeczka krótki rękaw, bluzeczka długi rękaw i bluza z kapturem:szok::szok::szok: a i czapki ciepłe ala takie wełniane!!!!!!Omało na zawał nie zeszła jak widziała,że te bez czapek i hasło: ubierz im chociaż takie cienkie....taaaa jak w gondolach chyba ze 30st!!!!A ona się dziwi dlaczego jej dzieci nonstop chorują!!!!Chciałam im ubrać gacie, ale one ze skarpetami coś się nie umieją dogadać- sekund 5 i na dole....
 
witam
wiolka o to samo mialam wczoraj pytac?w co ubrac maluchy bo pogoda wsumie taka zdradliwa u mnie tez strasznie wieje wiatr
wczoraj 28stopni i ubralam maluchy w body z krotkim rekawem na to cienka bluzka z dlugim ,spodenki i skarpetki a noi cienka czapka mysle ze na rajstopki bylo za cieplo ale przy temp 18 stopni mozna zalozyc
 
Za to dzisiaj u nas brzydko :-(, 13st i pada, póki co śpią mi na tarasie....ae spacerku dzisiaj nie będzie...

Ja bym moim chętnie ubierała gacie + skarpetki, ale co jak one je zaraz zrzucają...Amelia jeszcze chwilę je ma, ale Kacper ma giry po tatusiu i jemu ogólnie ciężko jakieś podwozia na stopy założyć, bo wszystko mu ściąga potem kostki, łydki, ileż ja już mu skarpet z różnych firm nakupowałam i nic!!!!A rajtasy- cóż babskie to,a le przynajmniej ma stópki zakryte...
 
Ostatnia edycja:
pogoda może i zdradliwa ale spocić się też nie problem...
u nas wczoraj gorąco i bez wiatru więc dzieciaki były w krótkich rękawkach, cienkich spodniach/leginsach, bez skarpetek i cienkie czapeczki, w zasadzie to kapelusiki były. I to raczej żeby od słońca chronić a nie przed zimnem. Nóżki cieplutkie miały mimo braku skarpet.
 
Wy piszecie jak ubierac a u was 28 st. Ja to sie wypowiedzialam jak ale u mnie ledwo 12 st w dzien.

U mnie chlopcy tez skarpety sciagaja ( nawet bez uzycia rąk) ale zakupilam buciki cienkie, miekkie i wiazane na sznurowki i dzieki temu teraz nie sciagaja. Bo ciezko im jeszcze sciagnac butki ktore dobrze zawiazane sa.

U mnie bandzaj. Maz fuche zalapal wiec wraca praktycznie w nocy a z samego rana wychodzi wiec jest niby ale jakby go nie bylo. Juz chwilami mam dosc.
 
Zabolek to co ja mam powiedziec jak jestem sama caly tydzien M wraca na dwa dni najwiecej i dalej w trase, czsem po 3 tyg go niema. Ale nareszcie pogody ladne i te dni leca lepiej. Ja to jestem przewrazliwiona na punkcie ubierania.Aj wogole to dla mnie ciezki temat :-D pikka ty to szalejesz bo ja to krotki rekaw zaloze jak bedzie chyba 30 stopni a tak niema szans heh tym bardziej ze one niemaja jeszcze tak ruchu jak my i siedza w wozku.
 
Moona- oj to Ciebie to podziwiać i medale wręczać!!!!!!Mój wczoraj 2 h z nimi siedział i stwierdził,że ma ich dosyć:eek:.....jak byłby na Twoim miejscu to chyba by w wariatkowie wylądował:-D:-D:-D.

Zabolek u nas dzisiaj też po południu było ledwo 10 i praktycznie cały dzień lało.

A z tym ubieraniem no właśnie my się ruszamy a one- moej szczególnie duuużo jeszcze w wózku śpią to dopiero ciepło tracą.....inaczej też będzie jak będzie latem 28st a inaczej teraz....

Moje dzisiaj się powietrzyły na tarasie pote w tunelu foliowym- ja w tym czasie im posiałam marchewę, buraczki, brokuły, cukinie i szpinak, niech to teraz tylko szybko rośnie:-D
 
reklama
czesc dziewczyny, moje blizniaki- Wika i Antos- juz po tej stronie brzuszka, sa z nami juz tydzien i zupelnie sie w nich zakochalismy :-) pozwolcie ze do was dolacze, bo razem zawsze razniej :)
 
Do góry