mamo fasolek - witaj:-) Tez jestem z Łodzi, rodziłas może w ICZMP? Moja koleżanka tez cała ciążę drżała, objawy jak u Ciebie więc potrafie sobie wyobrazic co przezywałaś bo byłam naocznym świadkiem takich stresów i wiele rozmawiałam o tym z przyjaciółka. Najważniejsze, że wszystko dobrze się skończylo. A dzidizole - wiadomo, że różne, zdziwiłabym sie gdyby któras blixiakowa mama napisała, że ma dzieci ksero
. Nie martw się, daj im jeszcze czas... U mnie tez Olek byl wtyle za Kubą, nie unosil głowki, zwisała mu wtyłu gdy był za rączki ciągnięty do siadu, a po kilku dniach zrobił takie postępy, że przegonil brata. Teraz Kubek przekręca sie z plecków na brzuszek, za to Olek nie, on sie bardziej garnie do siadania, chwyta sie piżami i ciagnie do przodu, paradnie to wygląda i leżac na pleckach bardzo jest zafascynowany swoimi stopami, chwyat je oglada itd. Piszecie o charakterkach i dokazywaniu, ze jedno dziecko dominuje w tych negatywnych zachowaniach - u mnie jak u ankos dokazują na zmiane w zaleznosci od nastroju, co bym sie nie nudziła;-)
Mati - trzymam kciuki za Milenkę i Miłoszka, oby wszystkie zmiany się cofnęły i na pewno tak będzie, silne dzieciaczki znich
Dziewczyny u mnie zalamka.....
dzieciaki po tej goraczce poszczepiennej zlapały katar i pokasłuja
Wczoraj wezwałam pediatrę do domu, niby nic takiego lekkie przeziębienie, infekcja gardłowo-nosowa, oskrzela czyste ale.......nie uda sie zrobic tego Olkowego zabiegu fuck
Mielismy isć 6 listopada do szpitala ale dziecko musi byc zdrowe, nawet jak się wyleczy to i tak nie wpoeinien mieć takiego zabiegu w pełnej narkozie w trakcie osłabienia organizmu bo to intubacja musi byc itd Pierwszy raz coś podłapali i to akurat teraz no szlag by to trafił nooooo. W pon. jadę do szpitala powiedziec o cochodzi i żebrac o jakiś nowy szybki termin. Na ten czekaliśmy 3 miesiące, jak mi teraz każa znów tyle czekac to ten naczyniak będzie gigantyczny, a co jak za 3 m-ce znów bedzie mial katar? Ciekawe czy jak juz odczekałam swoja kolejke to może uda się to jakoś przyspieszyc, sama nie wiem, tak sie pocieszam, macie może jakies doświadczenia w takich sprawach?

Mati - trzymam kciuki za Milenkę i Miłoszka, oby wszystkie zmiany się cofnęły i na pewno tak będzie, silne dzieciaczki znich

Dziewczyny u mnie zalamka.....
dzieciaki po tej goraczce poszczepiennej zlapały katar i pokasłuja

