reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

Witajcie weekend minął powiedziałbym jako tako:) Choć dzisiejsza noc mogłaby być lepsza.
Maja coś popłakiwała nie dojadała, później była głodana, budziła Kubę tym marudzeniem i nie mógł zasnąć dawno nie pamiętam takiej nocy ehh. Mam nadzieję że dziś będzie ok, a co tam u reszty:)
 
reklama
zabolek12385 ja Cię podziwam na 3/4 dnia na zakupy z takimi szkrabami?, ja jakoś nie mam śmiałości a chętnie pojechałabym na fajne zakupy, ale dzielę się z mężem albo on jedzie albo ja i ktoś z nas wtedy zostaje z dziećmi, a co z karmieniem ja jakoś sobie takiej wyprawy z dziećmi nie wyobrażam a może jestem w błędzie?
 
Hej, hej,

witam wszystkie nowe Mamy :-)
ale nas tu teraz dużo:tak:

aaa.....i oglądałam wszystkie powklejane zdjecia dzieciaczków..cudne wszystkie bliźniakowe bobasy..tym początkującym Mamom bliźniaków powiem, ze z każdym miesiącem większa radość z obserwowania bliźniąt..normalnie do pojedynczego dziecka się nie umywa:-Dcalkiem inne umiejętności i w innym czasie, ale też jak dostrzegają już siebie to dopiero jest radocha ..moje np. jak leżą obok siebie to tylko za łapki by się trzymały..

a ktoś pytał o pas ciążowy..
ja nosiłam dzielnie, ale dopiero tak po miesiacu albo i dłużej udało mi sie założyc..niewygodny jak diabli, bo żeby działał, to on taki ciasnawy musi byc, ale czego się nie robi dla urody..po fakcie uważam, że pomógł, bo brzuszek się wciagnął znacznie..może nie jest idealnie płaski, jak przed ciążą, ale żaden flak nie wisi..

a ja dziś zadebiutowałam z własnorecznie zrobioną zupką..nie wiem, czy dobra, bo jedna córcia wciągała, aż sie uszy trzęsły, a druga pluła na potege i wybrała flaszkę mleczka :baffled:no cóż..łatwo się nie poddam i zobaczymy..

a gotujące dziewczyny, które mi doradzały - powiedzcie jeszcze proszę, jak tu urozmaicac to jedzonko..no bo co na okrągło zupka jarzynowa i tylko rodzaje mięska zmieniać????
i jeszcze jedno pytanko - czy jarzynki muszą być gotowane na parze? pewnie jest w tym wiecej witamin, ale wydaje mi sie, że do rozdrobnienia blenderem takie gotowane zwyczajnie byłyby lepsze?

i jeszcze na koniec, niestety poważniejsza sprawa - czy u któregoś z Waszych bobasków wykryto moze szmerek w serduszku??? my jestesmy po wizycie u kardiologa i mamy czekać na zamkniecie się jakiegoś tam otworku, ale pół roku to kawał czasu dla mnie i prawde mówiac bardzo sie niepokoję..
 
Hej dziewczyny.
Anula my też nie raz znikamy na prawie cały dzień z dzieciakami czyli cała trójcą:-) torba odpowiednio wyposażona i w drogę:tak: w hipermarketach przeważnie są pokoje do karmienia i przebrania dziecka.Biorę co trzeba,żeby przebrać dziewczyny a jeśli chodzi o karmienie to wiadomo,butelki,mleko już odmierzone w specjalne pojemniki komorowe,żeby było sprawniej i oczywiście bardzo ciepła woda w termosie:tak:niech sie uczą dziewczyny bywać tu i tam:-) czasem karmię w samochodzie jak gdzieś staniemy.

Miłego popołudnia i wieczorku
 
Dokładnie tak jak Lili pisze z karmieniem. Termos wrzatku butla zimnej wody pojemnik mleka i heja :) ja juz zaliczylam przewijanie kupska w gondoli ( zeby było smieszniej kobita na chama chciała zobaczyć blizniaki i nadziala sie na widok kupy ) tyle ze tu jest łatwiej. Co chwila McDonald więc jest przebieralnia wszędzie gdzie nie wejdę muszą mi dać zumna i ciepła wodę i udostępnić stolik do karmienia ( choć kilka razy mi juz odmówiono stolika ) robiłam juz mleko na hmmm ziemi ( polozylam mate i robiłam ) karmiłam na ławkach , w restauracji , Tesco , na markecie hehe z Jula miałam tak samo. No i tu często ludzie chcą sami z siebie pomoc. Nie jest zle :)

Co do zupek to ja gotuje wszystko razem. Wiem wiem powinno sie mięso osobno warzywa na parze ale ja tak nie robię. Chlopcom nic nie jest. Wrzucam mięso i warzywa do tego masło i gotuje. Pozniej odlewam troche wody z zupy i miksuje resztę. Wodę zostawiam jakby trzeba było rozcieczyc. Ja teraz robiłam zupę z " pierś kurczaka, ziemniak ,marchew, korzeń pietruszki ,natka pietruszki,kalafior," odczekuje 3 dni jesli nic nie jest to dodaje kolejny składnik. O ile dobrze pamietam to po 4 mc dozwolone są
Mięsa- królik,kurczak, indyk,jagniecina -to są słabo uczulajace. Mocno uczulajace to -cielencinka ,wolowina,ryby.
Z warzyw mozna -ziemniak,pietruszka,marchew,kalafior,szpinak,dynia,brokuly,chyba brukselka,groszek
Owoce -jabłko,banan,
To jesli samemu sie robi. Bo w sloiczkach np hipp znajdzie sie tez truskawki,maliny,jagody,gruszki,brzoskwinie,mango,

Co do szmerow. U mnie Fifi miał. Ponoć do 12 tyg dziecko z tego wyrasta. U nas " wyrósł" ale ma minimalna dziurke miedzy komorami. Tu nic z tym nie zrobią bo po pierwsze jest minimalna a po drugie nic mu nie grozi i moze sie sama "wchlonac" w ciagu 6-12 mc. Kazali czekać. Tu nic innego mi nie zostaje jak czekać i obserwować a jak bede w pl to sobie prywatnie sprawdze.
 
Zabolek-dzięki. no właśnie u mnie byl szmerek w 1 dobie zycia, ale powiedzieli, ze tak moze byc i niby potem juz nic nie slyszeli. I dopiero teraz jak mala skonczyla 5 miesiecy to pediatra wysluchala przy przeziebieniu i okazalo się ze jednak otworek jest. I jeszcze kardiolog zwrocila niby uwage na jakas zastawke, ze ciut waska..i wszystko wytlumaczyla tym, ze dziecko rosnie i prawdopodobnie bedzie ok, no ale kontrola musi byc i czasu, czyli 6 miesiecy nie przeskocze..no a ja caly czas o tym mysle i sie denerwuje..:-(chyba jeszcze jakas konsultacje zalicze, no a jak bedzie trzeba czekac to juz wyjscia nie bedzie..
 
Jak tylko mas możliwość to jeszcze to skonsultuj. Jak go mówią lepie 10 lekarzy za dużo odwiedzić
Niz jednego za mało.
U nas prywatnych nie ma więc nie pozostaje mi nic innego jak czekać. A do pl nie pójdę tu w uk bo im nie ufam. Zreszta badali mi małego na oddziale gdzie leżeli po porodzie a tam opieka i lekarze super.
Ja juz nie śpię i to nie za sprawa chłopców hehe moja cora ma okres wzmożonego jedzenia. Obudziła sie o 5.30 i mówi ze glodna. I co sie pozniej dziwie ze o 19 młoda śpi jak biedna do szkoły na 8.50 ma a wstaje po 5 :)
 
O masakra jakaś. 6 rano a Jula chce czytać. No super ze tak sie rwie do nauki ale nie tak wczas rano. Toz mój mózg jeszcze nie funkcjonuje tym bardziej ze książka po angielsku i jak jakiś wyraz. Jula nie kuma to jej jeszcz przetlumacz i wyjaśni. O nie napewno nie o 6 rano :)
 
oj czytam Was czytam, ale na pisanie czasu mało... mąż chory, a to chyba gorsze niż chore dzieci :) chłopcy na razie się trzymają.. mam nadzieję, że się nie dadzą chorobie.
Co do karuzeli ja zamiast kupować z projektorem, zawiesiłam nad łóżeczkiem zwykła i włączyłam od spodu lampkę, pieknie latały cienie po suficie :) nie ma co przepłacać, trzeba kombinować :) a maluszki tak się wpatrywały, że aż usnęły :)
Mam pytanie co do kolek, moje juz 3,5 miesiaca a ja codziennie od 4 do 6 słucham stekania i jeczenia przez sen, jakby bolały ich brzuszki. Dziwne to troszke, na poczatku myslałam ze przez kleik bo zaczełam zageszczac mleczko ale odstawiłam, i niec sie nie zmieniło. Wasze maluszki maja jeszcze kakies problemy z brzuszkami?
 
reklama
czesc dziewczyny
ostatnio u mnie nic ciekawego sie nie dzieje wiec nic nie pisze ale codziennie czytam
maluchy pięknie przesypiają noc spią tak do ok 7 rano wiec jestem wyspana ,niestety znowu pojawil sie problem kupkowy moze dlatego ze one nie bardzo chcą pic soczki tylko kaszke ale na sile daje im picie tak ok 50 ml dziennie piją
aimme u mojej corci jest dokladnie to samo moja kardiolog powiedziala ze do 6 miesiecy to powinno sie samo zamknąc to jest taki malenki ubyteczek w serduszku u nas n na poczatku bylo ok 0,45mm a 1miesiac temu bylo juz 0,29mm wiec powolutku sie zamyka ale zobaczymy za 2tyg bo mam wizyte
juz chwaliłam sie na watku ciazy blizniaczej to i pochwale sie tu -w moim miescie Gorzowie wlkp urodzily sie czworaczki:-):-):-):-)
 
Do góry