reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

Dziewczyny poradźcie jak nauczyłyście swoje szkraby jeść łyżeczką, bo moje bąble ani kaszki ani jabłuszka nie chcą jeść łyżeczką. Kaszka przez butle a jabłuszko ląduje na śliniaku a chciałabym powoli wprowadzać jakieś nowości i nauczyć je jeść łyżeczką czekam na pomysły pozrawiam :-)
 
reklama
Zapomniałam, kojec ma niewielkie rozmiary po złożeniu chowa się go do torby która jest w kąplecie, więc na wyjazd jak znalazł, dużo miejsca lekki jak na swoje wymiary ja jestem zadowolona:)
 
Moje chłopaki zalapali lyzeczke jakby od wieków z nich jadly. Jula miała problemy i jedyna rada znajomej która jest przedszkolanka w uk i ma rownież w niej niemowlaki była "rozsmieszac i dawać i nie poddawać sie "
 
dobra rada, juz ją gdzieś słyszałam :)
Moim daje juz marchewkę i jabłuszko ze słoiczka, mielą, tak smiesznie wyciagaja jezyczek :) polowa wylatuje ale mama zbiera z buzi ii znowu do buzi i tak w kolko, ale uwielbiaja palaszowac łyzeczka, licze ze w koncu sie sami kapną, zeby jezyczek został w srodku :)
 
No dziś właśnie spróbowałam jabłuszko metodą na banana:-) i coś tam się udało:tak:ale mam pytanie narazie to małe porcje nie mogą zastąpić nawet jednego posiłku, w jakich odstępach między karmieniami serwujecie cos nowego:confused:, pozrawiam.
 
Ja to daje popoludniu no zalezy jak jestesmy w domu a jak na spacer idziemy, ale starm sie tak mniej wiecej o 14.00 , 15.00 dac zupke a wczesniej tylko mleczko z kaszką, a po zupce tak za 2 godz taki podwieczorek jabluszko albo jakies owocki ze sloiczka. No niepowiem bo karmienie łyżeczką na początku bylo ciężkie bo języczkami wypychały wszystko bo nie umialy tak jesc:-) ale teraz maja juz 6 miesiecy i same dziubki otwieraja jak widzą ze łyżeczka leci :) szybko załapały do czego służy :tak: a zupka starcza im tak na 3 godz ale jedza po całym słoiczku. albo jeden duży na pół.
 
Hej dziewczyny.
Anula na początku delikatnie i bez pośpiechu,przyjdzie na wszystko czas.:-) i nauczą się jeść z łyżeczki i będą jedli konkretniejsze porcje.Ja ze swojej strony mogę powiedzieć,że na tym etapie,kaszki wszelkiego smaku mamy już na codzień (inaczej nawet mleka nie tkną) a z jedzonkiem innym to na razie spokojnie.Daję przez 2-3 dni coś nowego po kilka łyżeczek i potem znów coś nowego.Ale oczywiście nie zastępuję póki co tak małym posiłkiem mleka.Dopiero za kilka dni wprowadzę i obiadek i deserek w jednym dniu.Soczki piją 2 razy dziennie,ale też nie ma co przesadzać.:-)

Lecę Was troszkę podczytać póki mam chwilę i jeszcze oczy mi sie nie zamknęły ;-)

A to moje dziewczyny
 

Załączniki

  • DSC_0201.jpg
    DSC_0201.jpg
    47,1 KB · Wyświetleń: 41
  • DSC_0197.jpg
    DSC_0197.jpg
    36 KB · Wyświetleń: 44
Ostatnia edycja:
Hej. Ja tak samo koło 14 zupka (zjedli mi wczoraj pierwszy raz i dość dużo. Z tym ze ja sama gotuje ) a koło 11 lub 16 deserek.

Ha proboje psychicznie odreagowac pobyt teściów. Wczoraj wyjechali :) wreszcie

Lili piękne księżniczki :)
 
reklama
Do góry