reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

U mnie różnie na zależności jak wstana. Jak jeden śpi a drugi chce jeść to je tylko ten jeden a na drugiego przyjdzie kolej jak sam bedzie chciał a jak chca razem to daje na poduchy i jedza razem. Ogólnie jedza kiedy chca. Nie trzymam sie stałych godzin nzazayvzaj oni sami je ustalają. Najczęściej jest tak jak wczesniej pisałam.
 
reklama
:tak:Jesteśmy po szczepieniu... ech nie lubię tego:wściekła/y::no: dzisiaj wzw i pneumo a za parę dni 5 w 1 jeszcze:wściekła/y:
Maluszki łądnie się podtuczyły, ważą Gabryś 3800g i Tosia 3600g. Morfologia też całkiem ładna. Hemoglobinę mają po 12 i chyba zrezygnuję z tego żelaza. Pediatra nam mówi że wcześniaki powinny z zasady przyjmować ale mam nadzieję że nie ma takiej potrzeby. Wszystkie dawałyście????
Wczoraj byliśmy na usg bioderek i tą morfologię zrobić i dzieci wieczorem miały taki szał że nie wiedziałam gdzie uciekać. Po tylu wrażeniach za cholerę zasnąć nie potrafiły, płakały, zasypiały znowu płakały, no cyrk na kółkach. Poszła w ruch niezawodna przy starszaku suszarka, ale bez szału. Zasnął przy niej Gabryś prze 22. Za to Tośka walczyła do 23 ! :eek: Ciekawe co dzisiaj po tym szczepieniu będzie :baffled:

Serio Mam je już zapinać w tych leżaczkach??? bo one nieruchome są...przekręcać, podnosić się nie umieją to myślałam że krzywdy sobie jeszcze nie zrobią...:eek:

Przydałoby się kontrolnie do gina udać ale cały czas mam baardzo delikatne plamienie... strasznie długo się to ciągnie, nie wiem czemu tak długo...:szok: nie za długo???

ankos ale się zmieniły te Twoje brzdące:tak: świetne :-)

mati dziewczyny mają rację z tą kaszką, neonatolog nam mówiła ostatnio na wizycie żeby bardzo uważać z wprowadzanie pokarmów i trzymać się w tym względzie raczej wieku korygowanego bo jakieś tam enzymy wytwarzają się zwykle dopiero w tym czasie i dzieciaczki mogą nie radzić sobie z nowym jedzonkiem i źle reagować. Po prostu brzuszek jeszcze niedojrzały do tego...
 
Ostatnia edycja:
Pikka ja żelaza nie dawalam tu nie kazali

Serio zapinaj. Zawsze ale to zawsze sie zapina. Bez względu czy sie rusza czy nie. To tak jakbyś do samochodu w foteliku nie zapiela ( choc raporty są straszne tylko 35 % dzieci jest przewizone prawidłowo). Kochana a mając staszaka to tym bardziej. Nigdy nie wiesz czy nie podleci i chcąc dobrze nie bujnje. A o nieszczęście bardzo łatwo.

Mati nie ma sensu na sile przyspieszać rozwoju dzieci. Bo tylko krzywdę sie im tym zrobi. Znam takie przypadki. Niestety pewnych okresów sie nie przeskoczy m in wstawania nocnego a kaszka tego załatwić nie mozna. Bo ok dzieci bedą najrdzone i przespia nic ale zaczną sie problemy z brzuszkami które bedą trwać 24/d
 
Ostatnia edycja:
pikka ja nie zawsze zapinam. w tym leżaczku bright starts ciężko byłoby im teraz wypaść bo one tam dosłownie wpadają - całkiem inaczej są wyprofilowane od tych fischer price i może dlatego ta prośba dziewczyn bo w fp to też bym od razu zapinała. ładna waga już maluszków.
żelazo już od miesiąca im podaje a problemy z kupkami juz nam sie na szczęście uregulowały:-)
podaj lepiej os razu małym jakiś syrop przeciwgorączkowy tak zapobiegawczo. moje po tej 3w1 przeszły bezobjawowo a po pneumo Michał miał mega gorączkę a Gabrysia strasznie spuchniętą nóżkę.a to po 12 godz dopiero wyskoczyło.
 
Ankos nie ważne jaki Bujak zapina sie zawsze. I sory ze ciagle o tym ale nie znoszę przepraszam za szczerość takiej nieodpowiedzialnosci. Możecie sie gniewac ale trudno. Wiadomo i tak zrobicie po swojemu. Ale to kolka sekund roboty to co wam szkodzi? W foteliku tez dzieciak wpada i nie wyleci więc po co je zapinasz w pasy jadąc autem? Bo jest to bezpieczne. Bujak tez jesli jest prawidłowo uzywany. Wierzcie mi ze aż mną targa jak czytam takie bzdury ze dziecko tam wpada i nie wyleci. Moja 5 letnia cora nawet lalki zapina pasami :)
 
zabolek nie bulwersuj się aż tak. napisałam wpada chcąc opisać że ma inną konstrukcję i profil.zresztą jak sama napisałaś każda zrobi jak chce
 
ale przyznaje ci rację że pasy są po to żeby je zapinać!:-) a my widocznie jeszcze nie zdajemy sobie sprawy z wszystkich niebezpieczeństw
 
tak tak dziewczyny pasy trzeba zapinac, nie ma zartow- chwila nieuwagi i maluch moze chociazby sie zsunac czy to w fp czy w bright stars ( mamy jeden i drugi tak sie sklada:D)

A u nas jednak skok rozwojowy, wiec korygowany 25 - 26 tydzien- moj lasuch ma juz dwa zeby, ewidentnie je widac, wiec to nie zabki. Ostatnio zaczal gadac- juz mowi dziadzia dada itp Marudzi non stop od 2 tygodni, budzi sie 3-4 razy dziennie w nocy, masakra. Hmm wiecie ile moze trwac taki skok rozwojowy,bo chcialabym zaczac odliczanie do konca:p?
 
reklama
Widzę ze niechcący Zrobiłam poruszenie. Sory. Ale widziałam jak ojciec wynosi dzieciaka ze szpitala tydzien po porodzie i ze niedoswiadczony to zle wpial fotelik do wózka. Ze nie potrafił wózka prowadzić najechał na krawężnik i maluszek z fotelikiem wyleciał. W ciazkim stanie trafił do szpitala. Okazało sie ze maluch nie był przypiety pasami bo tłumaczenie rodzicow " jest mały i sie nie rusza więc po co skoro nie wyleci z fotelika " dlatego tak mnie drażni nie przypinanie pasami.

Ale jak juz pisałam temat kończę bo każda i tak zrobi jak uważa i gór nie przedstawię.

U mnie dzis zasupianie makabryczne. Chlopaki cudowali z jedzeniem i co przysneli to znow wrzask. Uspokoiło sie po zjedzeniu ponad 200 i teraz juz od 2 h śpią.
 
Do góry