Jesteśmy po szczepieniu... ech nie lubię tego
dzisiaj wzw i pneumo a za parę dni 5 w 1 jeszcze
Maluszki łądnie się podtuczyły, ważą Gabryś 3800g i Tosia 3600g. Morfologia też całkiem ładna. Hemoglobinę mają po 12 i chyba zrezygnuję z tego żelaza. Pediatra nam mówi że wcześniaki powinny z zasady przyjmować ale mam nadzieję że nie ma takiej potrzeby. Wszystkie dawałyście????
Wczoraj byliśmy na usg bioderek i tą morfologię zrobić i dzieci wieczorem miały taki szał że nie wiedziałam gdzie uciekać. Po tylu wrażeniach za cholerę zasnąć nie potrafiły, płakały, zasypiały znowu płakały, no cyrk na kółkach. Poszła w ruch niezawodna przy starszaku suszarka, ale bez szału. Zasnął przy niej Gabryś prze 22. Za to Tośka walczyła do 23 !
Ciekawe co dzisiaj po tym szczepieniu będzie
Serio Mam je już zapinać w tych leżaczkach??? bo one nieruchome są...przekręcać, podnosić się nie umieją to myślałam że krzywdy sobie jeszcze nie zrobią...
Przydałoby się kontrolnie do gina udać ale cały czas mam baardzo delikatne plamienie... strasznie długo się to ciągnie, nie wiem czemu tak długo...
nie za długo???
ankos ale się zmieniły te Twoje brzdące
świetne :-)
mati dziewczyny mają rację z tą kaszką, neonatolog nam mówiła ostatnio na wizycie żeby bardzo uważać z wprowadzanie pokarmów i trzymać się w tym względzie raczej wieku korygowanego bo jakieś tam enzymy wytwarzają się zwykle dopiero w tym czasie i dzieciaczki mogą nie radzić sobie z nowym jedzonkiem i źle reagować. Po prostu brzuszek jeszcze niedojrzały do tego...