reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

Agata88 nic nie wiem na temat skazy bialkowej. Jak ktos to juz ma- to na cale zycie czy moze minac? na czym to polega?

Toivel skads to znam:-D jak juz robic to po pachy:-) u mnie ostatnio Pawcio wali zielone kupale troche mnie to martwi ale dzis wyczytalam, ze po Ferrum to normalne. Tez tak mialyscie dziewczyny? Jak podajecie to zelazo dzieciakom? Doroslym podaje sie zawsze w sasiedztwie wit.C zeby sie wchlanialo. Dzieciom tez? Moj pediatra kazala dawac 2,5 ml i nic wiecej nie dodala:eek: niestety z wynikami badan byl z nim dziadzia i o nic nie dopytal;/

My bierzemy Actiferol, 15mg na dobę, ja podaję w mleku modyfikowanym. Dzisiaj mieliśmy morfologię i Ola ma dobre wyniki, u Mai ciągle jest niedokrwistość...jutro mamy wizytę u lekarza i zobaczymy czy wyniki się pogorszyły czy jest tak jak w szpitalu po urodzeniu.
U nas też kupy ostatnio są zielonkawe i śmierdzą bardziej niż te żółte :/
 
reklama
dorocik witaj:-)
toliv,a czy Twoje dobrze reagują na actiferol?moje też brały go na początku,ale przeszliśmy na ferrum,bo chyba actiferolu nie tolerowały teraz jest o niebo lepiej.Fakt,kupki po żelazie śmierdzą okropnie
 
To zapytam o te potówki, które nam wysypały Marianne na caaałej twarzy bbbardzo dokładnie i troche na klatce...kąpiel w krochmalu nie działa, smarowanie balsamem nie działa, bepathen trochę działa ale mnie stresuje smarowanie przy oczach tym specyfikiem...Moze to nie potówki, jak nie potówki to co? Ech...co dzień to inny stres. :)
A powiedzcie jeszcze czy maja wasze dzieciaki takie intensywne trawienie jak śpia po karmieniu?? Normalnie widać, ze cos przepychają, czasem wygląda to boleśnie, no napewno nie daje sie wyspać...zazwyczaj sie nie budzą.
 
dorocik moje tez miały mega potówki i położna zaleciła zeby smarowac te miejsca mascia z cynkiem,np.sudocremem i przeszło.Czy chodzi Ci o takie stękanie po jedzeniu?moje tak robiły do ok.mies.nie wiem czy to była wina mleka czy co,teraz spokój
 
Dzięki donka, tak, tak o takie stękanie po jedzeniu. Nawet jak zaśnie to sie aż skreca i wyje, aż czasem cicho płacze. Widać, że "przepycha". Bidulka...
To chyba jednak nie potówki...bo nie pomagają żadne maści i kremy. Na noc przerzuciłyśmy sie na modyfikowane mleko i troche zelżało. Wychodzi na to, że to uczulenie...nie wiem tylko na co..może jabłka...może ogórki???
Ech...
...ładna pogoda przynajmniej mozna sobie wyjść na dwór i odpocząć :-)
 
Moje dziewczyny w ogóle nie reagowały na Actiferol, a okazało sie to przy kontrolnej morfologii. Wyniki poleciały nam w dół, i od wczoraj jesteśmy w szpitalu... dostajemy ferrum i zastrzyki z EPO, dziewczyny otarły się o transfuzję krwi...masakra...
Jutro, jeśli wyniki będą stabilne wypuszczą nas do domu i będziemy przyjeżdżać tylko na zastrzyki do kliniki...
 
O kurcze toliv to się porobiło,oby wszystko było dobrze
dorocik być może,że to uczulenie,a te stękanie to chyba dlatego ze układ pokarmowy nie jest jeszcze na tyle dojrzały żeby mógł swobodnie przetrawić
 
Niestety wyniki ciągle w dół, jeszcze nie robią transfuzji, będą czekać jak dziewczyny reagują na epo, ale morfologia wskazuje na transfuzję u Majki...
Do piątku zostaję z dziewczynami w szpitalu.
 
o kurcze Tolive! Trzymamy kciuki! Wszystko będzie dobrze!!!
Jak sie trzymasz??

U nas wysypka okazała sie potówkami czerwonymi...niestety smarowanie wcześniejsze nie pomogło, raczej przeszkodziło i zatkało pory skóry dlatego sie rozwijało. Jaka ulga, że nie uczulenie...

donka
, masz racje, ze to stękanie to niedojrzałość układu, ale też jak sie okazuje przejadanie się, Mari je więcej niż się mieści w brzuszku...czyli niestety sama jest sobie dziewczyna winna ;-)
 
reklama
Hej Dziewczynki,
eh..nie miałam czasu wejsc na forum chyba od ostatniego czwartku, ale widzę, że na tym wątku ogólnie nie bywamy regularnie, bo się po prostu nie da..ale to dobrze z drugiej strony, bo spokojnie można doczytać jakby co..
Tolive - trzymaj się w tym szpitalu i oby dziewczynki szybko do zdrówka wracały :tak:

a powiedzcie mi, bo pisałyście o zelazie..to kazda z Was ma to zalecone dla dzieci??? bo ja nic takiego nie słyszłam..morfologię robili małym w szpitalu, no a potem to juz pediatra nic nie mówiła..bierzemy tylko witaminę D i to wszystko..


a tak poza tym to musze Wam powiedzieć, że opracowałam już karmienie na 2 butle jednoczesnie (niestety moje budzą sie jak na złość razem, wtedy, kiedy jestem sama i wolałabym je nakarmić 1 po drugiej i natychmiast krzyczą)..takze da się, choć wygodne to nie jest no i jeszcze mam trochę stres z odbekiwaniem..to znaczy, ze jedna musi czekać..no ale ogólnie do przodu i jakos idzie :-)

no i od dziś mam już w domu niemowlaki, a nie noworodki :tak:


To pozdrawiam Was wszystkie i bobasy..
 
Do góry