Czyli nie tylko u mnie armagedon.. nie wiem co z Zoska.. katar spory i tak swiszczy jak oddycha, i czasem mam.wrazenie jakby jej na gardle dużo tego kataru zostawalo i się tak krztusi... szpital mi się przypomina jak.na oiom leżała bo niedotlleniona była... i sobie już wkrecam.. ale z drugiem strony pomimo tego kataru jest aktywna w.ciagu dnia normalnie i smieje się, gaworzy.. chyba jakby coś było gorzej to i inaczej by się zachowywała? Jak myślicie dziewczyny?
Napisane na HUAWEI VNS-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Napisane na HUAWEI VNS-L21 w aplikacji Forum BabyBoom