reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

Dziewczyny ja tak na szybko dzisiaj. Więc tak: wczoraj rozmawiałam z panią ordynator i po dokładnym zrobieniu usg wypisano mnie ze szpitala. Dzidziuś ładnie zaczął przybierać na wadze, waży jakieś 1700-1800g. Szyjka długa i zamknięta.
Wojtuś ma się już trochę lepiej ale pozostanie w szpitalu pewno jakieś 10dni :-( Już nie potrzebuje tlenu, inhalacje też zostały mu zmniejszone. Niestety mąż wczoraj musiał jechać z Asią do pediatry i niestety ona też jest chora. Coś jej siedzi na oskrzelach więc dostała antybiotyk i syrop. Gdy przyjechałam do domu wczoraj to niestety Asia źle się czuła i mnie nie poznała, tak samo Wojtuś w szpitalu, wręcz się przestraszył mnie. Wojtusiowi się nie dziwię, bo wiadomo jak jest w szpitalu boi się każdego kto do niego podejdzie ponieważ pielęgniarki cały czas od niego chcą ( albo podać antybiotyk, zmierzyc gorączkę itp itd) nawet męża się przestraszył, tylko babci ufa która z nim jest. Dzisiaj z Asią przechodzę istny hororrrrrrrrr. Cały czas chce być na rękach i żeby ją nosić. Niestety ja nie mogę sobie na to pozwolić z tej racji, że nie mam siły. Wszystko mnie boli zwłaszcza biodro, poprostu zależałam się w tym szpitalu:zawstydzona/y:
Mam wrażenie że bliźniaki tęsknią za sobą, odczuwają brak drugiego. Wojtek też jest podobno nieznośny dzisiaj.

Napierajka
wszystkiego najjjlepszego dla dzieciaków, a także dla ciebie.
 
reklama
Zobacz załącznik 658559Sto lat, sto lat dla twoich dzieci Napierajka, tak dzieci!! skończył się okres niemowlęcy!! Dużo zdrówka, Niech twoje pociechy wypełniają każdy kącik domu radością, szczęściem i rosną zdrowo :)))))))
Anulfka, nie ciekawie, :/, życzę aby dzieciaczki szybko wyzdrowiały, a napewno przeżywają rozłąkę, ahhh te choroby, to przez tą pogodę w Polsce, za ciepło i nie wytłukły się bakterie i wirusy, może niebawem przymrozi to skończą się na trochę te choroby. Ja powiem wam że trochę boję się jechać do Polski przez to, tutaj one mi nie chorują zdrowe jak ryby, nawet kataru nie maja nic, a moi rodzice też pochorowali się , teściowa też była chora, coś wisi nad Polską że tak często chorują ludzie :/.
 
Napierajka Wszystkiego Najlepszego dla chłopaków

Jjka z tą regularnością sadzania na nocnik to kiepsko, staram się przed każdą zmianą pieluchy. Najłatwiej jest przed kąpielą bo wtedy nie jestem sama.

Dziewczyny mam problem może wy mi coś podpowiecie. Od kilku dni moje dzieciaki mają czerwone policzki, takie jakby rumieńce złaszcza L, nie ma żadnych krostek ani nic takiego, skóra w dotyku gładka. Co to może być? Moje tropy:
1. Mleko krowie? Daje od jakiś 3 tyg i teraz by coś wyszło?
2. Pomarańcze, mandarynki?
3. Suche powietrze w domu? Zimne na polu? (smarujemy buzie przed każdym wyjściem)
4. Ząbkowanie?
Na razie odstawiłam mleko krowie na kilka dni, ale nie wydaje mi się żeby to było to. Może wy coś podpowiecie
 
karmelova - moje mają identycznie od suchego powietrza. Oczywiście nawilżacz chodzi ale nie pomaga. Odkąd zaczął się sezon grzewczy mają czerwone plamy na polikach. Dokładnie tak jak piszesz. Po nocy (u nich w pokoju jest wyłączony grzejnik) nie mają nic.

Napierajka - Sto lat! Dla chłopaków! :-)

Rila - u mnie też jest masakra z tym wstawaniem. Domi przy wszystkim wstaje i mało tego chodzi przy tym. Ciągle się puszcza. Jest cały w siniakach. Ostatnio nawet śliwę nad okiem sobie nabił o zabawkę. Nie da się go w ogóle upilnować. Cały czas chciałby tylko chodzić trzymany za ręce. A Różka nawet jeszcze nie pełza :-(
 
A ja bym namiejscu Karmelova poszłabym do lekarza z tym, bo to może być skaza zwłaszcza ze dajesz im od niedawna mleko krowie. A to cały czas mają?? Moja Magdalena ma w sumie cały czas, i dopiero jak jej posmaruje maścią specjalną to znika, i to troszkę świeci skóra i jest zaczerwieniona no i jest troszeczkę szorstkawa, możliwe ze tak jak pisze Emilka od powietrza ale lepiej sprawdź to bo potem są problemy z tą alergią :/
 
Anufka- nieciekawie z chorobami. Oby szybko poszly precz. Takie powitanie na pewno cie zdolowalo, przykre to dla matki.

Karmelova- M. ma czerwone plamy np. na brodzie i na policzkach ale zaczelam smarować kremem do twarzy Emolium krem specjalny i z policzkow mu zeszlo. Pod broda jeszcze nie. ale one sa szorstkie. Jak dla mnie to od suchego powietrza albo od czesego mycia wodą nasza twarda, bo po każdym jedzeniu im gębiszcza musze myc, bo są tacy brudni. Chyba zaczne chusteczką przemywać z sola fizjo i zobaczę czy się poprawi. Może spróbuj tego kremu.

Emilek- a po co go za raczke prowadzasz? To niezdrowe dla kregoslupa- jego i twojego tez:-) A. sobie chodzi przy kartonie na pieluchy, hehe. Ja tam mu nawet nie pokazuje, ze można za raczke. Jeszcze tego brakowało, i tak mam połamany krzyż:-)
 
Emilek obyć miała racje, bo wole to niż skazę białkową. Nie mam nawilżacza powietrza Lena ma łóżeczko koło grzejnika i ona ma większe te "rumieńce".
Katherine a jakie ty mleko podajesz ja mm to dawałam bebilon, na razie 2 dzień nie daje mleka krowiego. Chyba w pon pójdę do pediatry zobacze co mi powie. Ja im daje od 7 mc serki i nic im nie było może wtedy już powinna wyjść ta skaza? Sama nie wiem co myśleć
 
reklama
Do góry