reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

reklama
Hej laski. Przeczytam zalegle posty i opis że co i jak u mnie bo widzialam ze emilek pytala.

Ja tak na szybko bo mam pytanie dotyczące antosia, martwi mnie jego zachowanie.
Otóż od jakiegoś tyg Antek podczas zasypiania w ciągu dnia gdy biorę do na ręce do pozycji leżącej zaczyna wyginac się i stęka sobie. Czasem kończy się to placzem, wtedy daje espumisan i zasypia a czasem posteka i zasypia bez problemu. Robi mi kupki zolte takie ze jak zdejmuje mu pieluche to nie jest ona rozmazana i przyklejona do dupki tylko jest na pampersie taki placem bym powiedziala. Co to??

Dodam ze zupek nie bardzo chce jeść, a ostatnio mu malo co daje zupek bo blender mi padl. Chętnie za to je kaszke mannę z netle. Wcina po 100 ml lyzka.
 
Ostatnia edycja:
Hej laski. Przeczytam zalegle posty i opis że co i jak u mnie bo widzialam ze emilek pytala.

Ja tak na szybko bo mam pytanie dotyczące antosia, martwi mnie jego zachowanie.
Otóż od jakiegoś tyg Antek podczas zasypiania w ciągu dnia gdy biorę do na ręce do pozycji leżącej zaczyna wyginac się i stęka sobie. Czasem kończy się to placzem, wtedy daje espumisan i zasypia a czasem posteka i zasypia bez problemu. Robi mi kupki zolte takie ze jak zdejmuje mu pieluche to nie jest ona rozmazana i przyklejona do dupki tylko jest na pampersie taki placem bym powiedziala. Co to??

Dodam ze zupek nie bardzo chce jeść, a ostatnio mu malo co daje zupek bo blender mi padl. Chętnie za to je kaszke mannę z netle. Wcina po 100 ml lyzka.

Wiesz co, ciężko cos powiedzieć z opisu ale wydaje mi się ze kolek nie ma. Ja mysle, ze on nie lubi być w takiej pozycji po prostu. A jak go odkładasz do lozeczka to tez tak się wygina? Mój A. tak robi+ wrzeszczy ale on nie lubi spac i tak protestuje, hehe. Wygina sie jak sprezyna, jakby mogl to by uciekl byle tylko w lozku nie lezec. Ale to ty najlepiej wiesz ,co ci intuicja podpowiada.
TAkie kupki są normalne. Nie je już samego mleka wiec i konsystencja inna. Byle nie było jak plastelina albo zbite bobki.

Ps jak korzystasz z telefonu to możesz edytować swój profil i w miejscu gdzie piszesz o sobie wstaw link z suwakiem to będziemy widzialy, bo ja nigdy nie pamiętam ile Antos już ma:)
 
cannot - kupki to raczej normalne ;-) a jeśli chodzi o wyginanie to moich w ogóle nie weźmiesz na ręce w pozycji leżącej. Tylko pionowo. Inaczej wyginanie i wrzask.
Nie rezygnuj z zupek. Jak padł Ci blender to kup pare słoiczków, albo gotuj i przetrzyj przez sitko. Warto żeby polubił jednak warzywa póki jeszcze mały. Potem będzie trudniej.

jjka - Twoi chłopcy to tacy mniejsi chyba są co? Bo mój Domi ma 70cm i waży 9kg, a jest trzy miesiące młodszy no i wcześniak ;-)

Anulfka - ile Twoja Asia je? Możesz mi napisać ile posiłków i po ile zjada?


U mnie wieczorem wszystko za pięknie szło. Ładnie się wykąpali, Domi szybko zjadł, odniosłam go do łóżka, siadłam karmić Różę a ta zjadła 30 i oczywiście wszystko wyżygała łącznie z podwieczorkiem. Normalnie szlag może człowieka trafić. Świeżo wykąpana, czyste ciuchy i bach...:angry:
 
Emilek oto jej schemat jedzenia:
6:00 110- 140ml kaszka manna/ owsiana
9:00- 10:00 30ml mleko + żelazo
11:30 60-90ml zupka
15:00 deserek / 140ml mleko+ sinlak lub kleik kukurydziany
18:30 140-200 ml kaszka ryżowa

Tak więc naprawdę mało je :-(Czasami się w nocy obudzi i zje 60- 120ml mleka ale to bardzo rzadko i odbija się to na śniadaniu.
Może twoja Róża rzeczywiście ma coś z brzuszkiem, albo ma uczulenie na mleko.
Kamilasze to jest przepis od Emilki, miałam go zapisanego na pulpicie dlatego pozwalam sobie go wkleić:tak:
Ciasto dyniowe od Emilek

2 szklanki mąki
· 1 Szklanka cukru
· 1 Szklanka dyni rozgotowanej i zblendowanej
· 2 łyżeczki proszku do pieczenia
· 1 Łyżeczka sody (ja dałam większa pół, bo za dużo było)
· 2 szczypty soli
· 1 Szklanka oleju
· 4 Jajka
· 1 Łyżeczka cynamonu

Mąkę, cukier, proszek, sodę i cynamon mieszamy razem. Jajka z olejem dobrze rozmiksować. Dodać dynie i zmiksować. Do miski z suchymi składnikami wlewa się rzadkie i miksuje. Potem na tortownicę i do pieca na 45min 180stopni.
Po wyjęciu z pieca można posmarować rozpuszczoną czekoladą albo samemu zrobić polewę.
 
Ja również sobie przepisze ten przepis :-)
My dziś kończymy 4 m-ce. Dziewczyny zostały zwazone - Milena ma 5.620 a Laura 6.500, zaczynały z wagi 2 kg i 2,2. Oczywiście nie wiem czy to dobrze, u mnie neonatolodzy powiedzieli, że małe nie wymagają żadnej kontroli od ostatniej wizyty, zaś pediatrę widuje tylko na szczepieniach, a że na ostatnim nie byłam to nie wiem nic... szczerze mówiąc bardzo często opieram się na tym co mówią Wasi lekarze, chodzicie często do kontroli, niektóre do czd więc jestem przekonana, że rady są cenne.
Dziewczyny przez czwarty miesiąc przybrały po 700 gram, czyli nie kilogram i nie wiem nawet czy to ok.

Madison, Edytka, Darunia - co u Was???
 
reklama
kamilasze - przepis już wrzuciła Anulfka :-D to są proporcje na zwykłą tortownicę. Ja robiłam podwójną porcję na dużą blachę.
Co do usg to nie robiliśmy jej bo lekarz mówił że póki przybiera na masie to nie ma się czym martwić, ale może rzeczywiście jej zrobimy.
Ale tak sobie myślę, że może ona po prostu za dużo je i nie przetrawia tego. Od jutra będę dawać jej mniej i zobaczę.

Anulfka - no może trochę mało Twoja Asia je, albo moja Róża po prostu je za dużo i stąd te wymioty.
 
Do góry