reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

reklama
jjka - wszelkiego rodzaju klocki. Na razie oczywiście nie będą umiały budować ale mogą np wyrzucać z pojemnika (trochę im to zajmie ;-)) a potem wspólne wrzucanie - sprzątanie.
Masz puzzle piankowe? Takie duże kwadraty co są w środku literki? Mój Domi już to uwielbia. Na razie rozkłada (zajmuje mu to jakiś czas). Potem ja składam i on znowu ma robotę.

Szczerze to trudno jest coś doradzić bo nie wiem jak pozwalasz im się bawić ;-) w takim wieku dzieciaki lubią też takie niby "zabawki". Zwykłe kubki, miski plastikowe, sztućce bezpieczne, jakie przyrządy z kuchni. Typu łopatka do smażenia itp. Musisz coś pokombinować, bo każde dziecko czym innym lubi się bawić. Ale jakby co mogę jeszcze pomyśleć nad zabawkami. ;-)
 
Edytka dziewczynki superowe:tak:.
U nas ostatnio zrobiło się nieciekawie z nockami:-(. Do tej pory dziewczyny spały, budziły się koło 3 na jedzenie i dalej spały do 6 - 6.30. Teraz zaczynają się stęki i jęki od 1 - 1.30. Chyba do 6 rano muszę z 10 razy wstawać i dawać im smoka, bo inaczej zaczynają płakać. Nie wiem co im się porobiło ale mam nadzieję, że wkrótce im minie. Dziś będę pierwszy raz sama w nocy, bo mój mąż musiał na 10 dni wyjechać. Mam nadzieję, że dam radę:zawstydzona/y:

No u nas takie akcje zaczely się ok 7msc i trwają do dzisiaj.
 
Edytka- puzle mam, trochę je rozbierają ale to może 3min trwa. Klockow jeszcze nie probowalam Oni nie siedzą wiec ciężko im cos wrzucać do pojemnika. Adas nawet chwili nie usiedzi w miejscu, tylko raczkuje i staje już wszędzie.
No i z kapieli w dużej wannie musiny zrezygnować, bo się drą na siebie i jest placz. Nie mogą zdzierżyć swego towarzystwa:no:
 
Katherine masz rację, że jeśli wszystkie się przeniesiemy na fb to forum upadnie. Ja bardzo polubiłam to forum i mówiąc szczerze, że jeśli mam tylko chwilę wolną w ciągu dnia to zaglądam, czasami nawet kilka razy dziennie, bo jestem ciekawa co u was.

A u nas mini szpital. Mąż od kilku dni zasmarkany, zachrypnięty z bólem głowy i gardła. Wojtusia i Asię też dopadło z soboty na niedzielę. Wojtek ma mokry kaszel i lejący się katar, a Asia suchy kaszel z gęstym katarem. Byliśmy dzisiaj u lekarza i dostałam dla Wojtka flegamine w kroplach a także kropelki do oczek i noska. Jeśli do 4 dni nie przejdzie kaszel to niestety antybiotyk nas czeka. A Asi mam odciągać i zakrapiać nosek.
 
Ostatnia edycja:
Szczerze mówiąc też wolałabym żebyście zostały tu dziewczyny niz przenosiły się na fb. Nie mamkonta na fb i nie zamierzam mieć, może trochę zacofana jestem ale z tym mi dobrze. A to forum bardzo lubię i mam nadzieję, że wy też.
 
reklama
Jjka ale slodziaki hihi eee mi tam na urwisow nie wygladaja hehehe. U moich chlopakow na tajim etapiej jak sa Twoi najbardziej podobaly sie drewniane klocki.wysypywaly z wiaderka potem wkladaly i zas wysypywanie. Puzle piankowe spakowalam bo za duzo balaganu robili hihichwile pozniej przyszedl etap samochodzikow.uwielbiaja sie scigac hehe.do tej pory tak maja. Tomus jak zaczal chodzic sam to wszystkie zabawki ktore moze ciagnac sa super. Jak zaczeli wstawac to wszystko co mozna pchac.no karton czy skrzynka z zabawkami.Dominik do nadal
 
Do góry