reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

reklama
Dziewczyny czy macie może nianie elektroniczną, potrzebuje opini i info jakie polecacie bo sie przeprowadzamy do domu o potrzebuje taka z bardzo dobrym zasięgiem na ogród.
 
EDYTKA - my mieliśmy to badanie 2 tygodnie temu, dwa rodzaje, jedno w tym pomieszczeniu wyciszonym. Wlasnie przy nim idealnie by dzieci spaly. Ale to nie prawda, ze musza. Musza byc jedynie bardzo bardzo spokojne, żadnego ruchu dużego, gaworzenia, moga spokojnie ssac smoczek. U nas sie udało zrobic dla jednej przy pierwszej probie, dla drugiej przy drugiej próbie.

KAMILASZE - ja mam videonianie Samsunga. Mamy dom z trzema kondygnacjami i ogródkiem, ale nie jakimś dużym. Brak problemow z sygnałem. Miałam tez videonianie AngelCare, ale musieliśmy zle trafić bo ciagle zrywała łączność. No i ekran w samsungu duzo lepszy i mozna zdalnie obracać kamerka.
 
Jjka niestety jestem sama ze wszystkim. M caly dzień w pracy. Starszą córcie muszę do przedszkola zaprowadzać i z przedszkola odbierać. Na szczęście mama przyjeżdża z odsieczą 1 listopada to troszkę odpocznę. Ale jak czytam te wasze wpisy to jestem przerażona bo jeszcze tyle przede mną :( I to razy dwa !
 
Moje kluseczki :*
 

Załączniki

  • 1413374065660.jpg
    1413374065660.jpg
    30,1 KB · Wyświetleń: 66
  • 1413374110828.jpg
    1413374110828.jpg
    20,5 KB · Wyświetleń: 63
  • 1413374165415.jpg
    1413374165415.jpg
    27,5 KB · Wyświetleń: 62
Cześć Dziewczyny! chciałabym do Was dołączyć:) mam 2 miesieczne bliźniaki Alę i Maćka:) trochę Was podczytywałam, ale przez ostatnie 2 mies byłam praktycznie sama z maluchami, więc nie miałam nawet kiedy napisać cokolwiek:/ a sporo pytań mi się uzbierało:) po pierwsze jakbyście mogły podzielić się jak rozwijają się wasze maluchy? moje przyszły na świat w 34 tyg i ciekawa jestem kiedy zaczną sie świadomie uśmiechać? i spać dłużej w nocy? bo jak na razie to apetyt im dopisuje i co 3h jedzą po 135ml, a czasami nawet 150-170ml! Ala potrafi przespać wieczorem 5 i poł godz., ale synek 3-4h to maks i to na spacerze:/ a jak tylko się wybudzi to się wydziera o jedzenie, jakby go kto głodził:/ Do tego zaczęły im się kolki:/ może macie jakieś sposoby? nosiłyście swoje pociechy godzinami?czy raczej dawałyście im się wykrzyczeć? podaje teraz espunisan i sab simlex i jest troche lepiej. Poza tym moje szkraby zrobiły się marudne, bo najedzą się i potem potrafią przez bardzo długi czas pokrzykiwać. nie mają zaparć, więc nie wiem czy to normalne, że są takie wiecznie nie zadowolone i nie mogą poleżeć w spokoju? ;p czy to taka faza rozwoju i minie? Poza tym czy możecie polecić jakiegoś fizjoterapeutę w warszawie, bo na kontroli w szpitalu powiedzieli mi, że warto aby maluchy poćwiczyły w domu, bo maja trochę napiete mieśnie. ciekawa jestem czy tylko mi się trafiły takie diabełki?:-p poza tym wieczorem jak są takie marudne kłade ich na brzuchu, żeby trochę sie zmeczyły,ale to też nic nie daje tylko je rozwsciecza;/ poza tym nie lubią się przebierać ani nawet kąpać :/ czasami opadają mi ręce, a głowa pęka:/
 
reklama
Gosiu a co do płaczu to moja Tosia jest straszny darciuch a Basia jest spokojna. I ponieważ też jestem cały dzień z nimi sama i do tego mam jeszcze 4 latkę w domu i moc obowiązków to nie jestem w stanie nosić Tosi na rękach cały czas. A tak potrafi krzyczeć że nawet do lekarza z nią poszłam czy nic jej nie dolega. Pani doktór mnie uspokoiła. Powiedziała, że małe dzieci są jak zwierzątka i wszystkiego się uczą. Kazała dawać się jej wykrzyczeć oczywiście co jakis czas podejść uspokoić i tak do skutku. Na początku było ciężko , serducho mi pękało, ale jest coraz lepiej. Wiem, że nie robie jej tym krzywdy bo nic jej nie dolega. A jedynie pomagam sobie w codziennym funkcjonowaniu
 
Do góry