reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

reklama
Kasieńka to pewnie kolki jak nie mogą zasnąć....ja mojego też tak bujałam...i niestety tak się przyzwyczaił i tylko na rękach bujany usypia...aa próbowałaś viburcol...Jaś się bardzo po nim uspakajał i zasypiał....ja byłam po kolkach taka wykończona i zdesperowana że kupiłam takie ruraczki odgazowujące do pupy Windi...i też pomagają...teraz jak widzę że nie może się wyprukać brzusio jest wzdęty to na chwilkę wkłądam taką rureczkę i psyssssyyy uchodzi powietrze i odrazu kupka idzie i dziecko się nie męczy...
 
Cześć Dziewczyny... a u nas panuje zapalenie oskrzeli..no i Laura już na antybiotyku... do tego biegunka doszła... jakoś ciężko mi jest to wszystko ogarnąć... mam ochotę się poprostu popłakać ...


u mnie chłopcy już tylko na mleczku modyfikowanym, karmimy co 4 godzinki zjadają tak po 120-130 ml. Kornel waży 4150 a Ksawku 4020..

dziś dzwoniłam do zusu, pracodawca nie wysłał moich dokumentów do nich i nie otrzymuje kasy :-((

ja byłam u gina po 6 tygodniach, zapytałam o zabezpieczenie to mi powiedziała że mam poczekać i po 3 miesiączce się do niej zgłosić i dopiero zdecyduję czy wkładka czy proszki ..
 
Rabbit ja mam ten smoczek, kaszka leci idealnie​.
Jesli chodzi o anty to mi przepisal lekarz plasterki EVra. Po tabletkach mam straszne migreny I bole zoladka.
 
Ostatnia edycja:
no właśnie próbowałam już chyba wszystkiego...viburcol,espumisan itp.. nawet te niemieckie kropelki co ponoć takie świetne są ale nic nie pomaga....a bączki to one puszczają i właśnie wtedy płacza...już sama nie wiem co mam z nimi zrobic...podobno przechodzi jak dziecko skończy 3 msc a moje mają już 5.....:(
 
kasienka wiem że płaczą jak pruki odchodzą...ale niekiedy jest taki pruuuk błądzący :) po jelitkach i on tak boli...i wypuszczenie go trwa z 40 min...u mnie tak było....i z bólem dziecko zasypiało albo wypuszczało bączek...a rureczką najpierw masuje brzuszek (chociaż niekiedy bardzo trudno było masować bo tak się napinał) a potem rureczką odgazowywałam....ale też wszystkiego próbowałam....trzeba przetrwać...i najważniejszy jest spokój...wiem że łatwo powiedzieć....ja to wszystko przeżyłam...ale wierz mi skończy się ....
 
reklama
mamuski, wybaczcie że Wam sie wcinam, (jestem mamą z wątku maluszkow) Chciałam Wam wkleic ogłoszenie ze Stowarzyszenia Podwójny Uśmiech na prośbę TVP - " Pilnie poszukujemy mamy z Warszawy lub bardzo niedalekich okolic, z paromiesięcznymi bliźniętami, fajnie, jakby jeszcze była karmiąca, która zgodziłaby się przyjąć jutro (18.01) ekipę programu "Pytanie na śniadanie" i opowiedzieć parę słów, jak to jest opiekować się takimi maluchami... Proszę o informacje na priv, najlepiej od razu z numerem telefonu, bo pani redaktor ma nóż na gardle Wink" Może ktoraś chcialaby wystapić i sie podzielić doświadczeniem:D W sprawie kontaktu mozecie pisac do mnie na pw, albo szukać w forum blizniaki.net Decyzję trzeba podjac dziś, bo to jutro ta akcja;)
 
Do góry