kamisia1101
Bo teraz serca mam dwa...
dyskusja o szelkach widzę się rozwinęła- ja to nie wiedzialam ze takaie smyczki wogole istnieją
nie wiem czy uwiązalabym Antonia w te szele- pewnie dowiem się jak zacznie mi zwiewac w sklepach tak jak wronia pisala
u nas akcja siadam sam ciąg dalszy- najgorzej jest przy zasypianiu bo jak ma lezec i usypiac to on siadda i krzyczy....na szczescie szybko mu sie nudzi
wczoraj dalam mu tego zólwika z biedry na mikolaja - ale sie ucieszyl....a jak wzielam mu na chwilke zeby rozpakowac z pudelka rozplakal sie niemilosiernie- taki maly a taki cwany. Juz kilka razy zauwazylam jak cwanie potrafi wymuszac- albo placzem albo krzykiem
nie wiem czy uwiązalabym Antonia w te szele- pewnie dowiem się jak zacznie mi zwiewac w sklepach tak jak wronia pisala
u nas akcja siadam sam ciąg dalszy- najgorzej jest przy zasypianiu bo jak ma lezec i usypiac to on siadda i krzyczy....na szczescie szybko mu sie nudzi
wczoraj dalam mu tego zólwika z biedry na mikolaja - ale sie ucieszyl....a jak wzielam mu na chwilke zeby rozpakowac z pudelka rozplakal sie niemilosiernie- taki maly a taki cwany. Juz kilka razy zauwazylam jak cwanie potrafi wymuszac- albo placzem albo krzykiem