reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Bawimy mama, bawimy...

Szelki nie wywołują we mnie jakichś negatywnych odczuć. Widziałam wiele matek z takim gadżetem i powiem z obserwacji, że w dużym skupisku ludzi świetnie się sprawdzają. Kupić nie kupię, ale nie razi mnie ich widok. Co do kasku miałam mieszane uczucia i wysłałam link mężowi, a on zachwycony wynalazkiem gotów kupić. Biedny, jako, że jest mężczyzną i ciężej mu znieść ból fizyczny nie może patrzeć jak Adaś przy wstawaniu leci do tyłu i bęc w szczebelki. Zamiast kasku przeprowadziliśmy małego do ł. turystycznego :-D

Poza tym stwierdziliśmy, że Adać pominął jedną fazę rozwoju - siadanie :baffled:
 
reklama
Poza tym stwierdziliśmy, że Adać pominął jedną fazę rozwoju - siadanie :baffled:
A ja sie zastanawiam czy Polka nie pominie raczkowania.....
Jej totalnie nie po drodze do tego... Malo tego - jak lezy na brzuchu, a ja ja chce tak delikatnie podniesc, by kleknela, to ona prostuje nogi, i sie na nich zapiera, i na rekach, wogole nie kuma kleczenia!

Jest to mozliwe ze dziecko nie bedzie raczkowac???? Zdarzaja sie takie cuda????
 
No to poczekamy - zobaczymy. Poki co lezenie jest passe, a siedzenie -super. Jak ja klade jest ryk.
 
A ja sie zastanawiam czy Polka nie pominie raczkowania.....
Jej totalnie nie po drodze do tego... Malo tego - jak lezy na brzuchu, a ja ja chce tak delikatnie podniesc, by kleknela, to ona prostuje nogi, i sie na nich zapiera, i na rekach, wogole nie kuma kleczenia!

Jest to mozliwe ze dziecko nie bedzie raczkowac???? Zdarzaja sie takie cuda????

ja nie raczkowałam ;-)
 
salamandra dziecko może coś pominać i nie ma sprawy:-) mój brat nie siedział, dopiero jak stanął to pac na pupę i tak się nauczył
 
Jej..ja smyczy nie kupie i lepiej,zeby mi ich nikt nie podarowal,bo zjem zywcem ;-) Ale kazdy ma wlasne poglady i robi jak uwaza.Szacunek.
ALE chcialabym sie pochwalic wielkim osiagnieciem naszej corci(no i znowu sie wzruszylam).Otoz nasza mala gapa,przechodzac od kanapy do boxu z zabawkami,stanela kolo niego przytrzymujac sie jedna reka,po czym wziela zabawke i sie puscila i tak oto STALA SAMA,prosto i dluzsza chwile !!! :-D :-D :-D

gratulacje dla V

są dzieci co nie raczkują i rozwijają się ok, bo w tą skłonność do dysleksji to jakoś nie wierzę.

co do szelek jestem na nie, odkąd widziałam dziecko tak prowadzone, "rzucające" się do przodu jak pies, po prostu miał świadomość, że tata trzyma. Tzn. szelki mogą być jak już dziecko chodzi i dize się np. do marketu, ale nie jak się uczy dopiero stawiać pierwsze kroki, tak uważam.
Chociaż mój Igor, wyjątkowo żywy jest, a bez szelek jakoś przeżyliśmy
 
reklama
gratulacje dla V

są dzieci co nie raczkują i rozwijają się ok, bo w tą skłonność do dysleksji to jakoś nie wierzę.

co do szelek jestem na nie, odkąd widziałam dziecko tak prowadzone, "rzucające" się do przodu jak pies, po prostu miał świadomość, że tata trzyma. Tzn. szelki mogą być jak już dziecko chodzi i dize się np. do marketu, ale nie jak się uczy dopiero stawiać pierwsze kroki, tak uważam.
Chociaż mój Igor, wyjątkowo żywy jest, a bez szelek jakoś przeżyliśmy

no ja bym nawet nie pomyślała o szelkach dla dziecka, które dopiero uczy sie chodzic. Oczywiscie dla dziecka juz chodzacego. W. miała jak juz sama smigała i wszedzie zwiewała, a ze ja wózek w tyłek parzył to innego wyjscia nie było;-). Miszkalismy wtedy w miejscy gdzie na zakupy trza byla samochodem jechac do reala, w pobliżu były tylko male sklepiki, więc szeleczki ratowały Nam życie;-). W zasadzie i tak uzyliśmy ich może ze trzy razy. Teraz mi się nie przydadza bo Borysiątko lubie wożek , a i po jakiś wielkich marketach nie jezdzimy, mamy blisko P&P, więc luz:-)
 
Do góry