reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Bawimy mama, bawimy...

Ehhh wstyd mi i czuję że zaniedbałam kilka rzeczy:zawstydzona/y:

To wcale nie zaniedbanie:)

Alicja zawsze była dzieckiem które wcale nie wymagało uwagi czy noszenia na rękach, a ostatnio nie ważne co się dzieje nie mruczy tylko wtedy kiedy ktoś koło niej siedzi. Nie trzeba jej zabawiać, gadać do niej itp -trzeba po prostu być. Tak samo dupsko so góry podnosi z rozbrajającym uśmiechem co znaczy "weź mnie na ręce"...
Póki jest ona jedna i póki S ogarnia większość spraw w domu -nie przeszkadza mi to... gorzej gdyby miała rodzeństwo...

Przyjdzie czas ze naszym dzieciom nie będziemy do niczego potrzebne, nie raz usłyszysz "mamo idź już"... ten etap też minie:)
A przewracać się zacznie z dnia na dzień:)
 
reklama
A ja mysle ze to nie zaniedbanie. Ostatnio Pola tez reaguje marudzeniem i poplakiwaniem jak wyjde z pokoku i znikne im z oczu. Ale czytalam ze to taki etap u dziecka.

Zosiek też musi mieć mnie w zasięgu wzroku, jak na chwilę wyjdę od razu jest taki teatralny ryk, który po chwili mija, zajmie czymś co ma w zasięgu ręki i spokój. Tak więc przestałam na takie akcje reagować
 
oj kolczyki to rewelacja... gorzej z moim uchem... :-D
a wczoraj Q nauczył się odkręcać z brzucha na plecy :-D robi to non stop w obie strony... jak tylko wyląduje na brzuchu to do 3 nie zdążę policzyć, a on już na plecach aaaaa i drugi dzień mówi non sto buuuu buuuu bruuuuu bruuuuuu

brawo dla tego pana

Ola nadal tylko przewroty przez lewe ramię na brzuch, ale od 2 dni robi tzw. samolocik tj. jak lezy na brzuchu to podnosi ręce i nogi jednocześnie do góry i opiera się tylko na brzuchu.
 
reklama
brawo dla tego pana

Ola nadal tylko przewroty przez lewe ramię na brzuch, ale od 2 dni robi tzw. samolocik tj. jak lezy na brzuchu to podnosi ręce i nogi jednocześnie do góry i opiera się tylko na brzuchu.

moja non stop robi "na Małysza".
Nawet na basenie jak ja obroce na brzuszek to chce latac heh.
 
Do góry