Ehhh wstyd mi i czuję że zaniedbałam kilka rzeczy
To wcale nie zaniedbanie
Alicja zawsze była dzieckiem które wcale nie wymagało uwagi czy noszenia na rękach, a ostatnio nie ważne co się dzieje nie mruczy tylko wtedy kiedy ktoś koło niej siedzi. Nie trzeba jej zabawiać, gadać do niej itp -trzeba po prostu być. Tak samo dupsko so góry podnosi z rozbrajającym uśmiechem co znaczy "weź mnie na ręce"...
Póki jest ona jedna i póki S ogarnia większość spraw w domu -nie przeszkadza mi to... gorzej gdyby miała rodzeństwo...
Przyjdzie czas ze naszym dzieciom nie będziemy do niczego potrzebne, nie raz usłyszysz "mamo idź już"... ten etap też minie
A przewracać się zacznie z dnia na dzień