reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Bardzo blada ledwo widoczna druga kreska

I podpisujesz się pod stwierdzeniem "każda druga kreska to ciąża"?
Nawet w instrukcjach testów jest napisane, że blada kreska oznacza ciążę. Praktycznie w każdym wątku są odpowiedzi, które "zagubiona nastolatka" mogłaby za bardzo wziąć do siebie. To forum nie jest od hejtu a od pomocy. Jeśli autorka pisze post na takim forum ma świadomość, że nie odpowiadają jej lekarze a inne kobiety.
Miałam dokładnie taką samą kreskę i była to ciaża, więc nie pisze tego bo jestem szamanką jak jedna Pani niżej zarzuciła, a z własnego doświadczenia. Niestety moja ciaza nie skończyła się dobrze ale test jak najbardziej ją pokazał. Jakieś 8 dni po zapłodnieniu.
Dziwię się, że na tym forum jest tyle hejtu ostatnio bo ktoś napisał coś, co innemu się nie spodobało.
A jeśli autorka dostała okres to dostała odpowiedź na swoje pytanie.
 
reklama
A jeśli się okaże wadliwy test, to co? Przeprosisz?



Autorko, test negatywny, nic na nim nie widać, do powtórzenia.

Boże, dziewczyny serio? Już gratulacje? A jak jednak ciąży nie będzie? Myślcie czasem. Serio z to nie boli 🤦🏻‍♀️

@Ola91cc ja niestety na zdjęciu nic nie widze. Być może na żywo coś da się zobaczyć. Jednak na tą chwilę nie da się stwierdzić czy taki bladzioch to bardzo wczesna ciąża, ciąża biochemiczna czy po prostu przebija kreska fabryczna. Jak pisały dziewczyny wyżej, powtórz test za 2-3 dni lub idź na betę jutro i wszystko się wyjaśni 🙂 trzymam kciuki 🤞🙂

Ciąży nie ma i co teraz z gratulacjami?

Chyba raczej z przeprosinami.

Mylić, a stawiać diagnozy przez internet to spora różnica [emoji2272]
Ale to nie ma o czym dyskutować, do was nic nie dotrze [emoji2320]
W waszym mniemaniu każda, która nie gratuluję ciąży na widok ledwo osikanego patyka to zawistna stara panna bez dzieci co odbiera nadzieje[emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]

Dziewczyny, a czemu w was tyle jadu?
Czy to, że autorka dostała okres serio oznacza jednoznacznie, że w momencie robienia testu był brak ciąży? A ile razy się mówi o ciąży biochemicznej?
Co do widoczności kreski to wszystkie opieramy się na zdjęciu + na tym co widać na naszych ekranach, u jednych ta kreska jest bardziej widoczna, a u innych mniej, u innych wcale.
Nie można było napisać po prostu "według mnie negatywny" - tylko od razu wszczynać burze, klikać reakcje w stylu "niezbyt mądre" czy walić prześmiewczymi emotkami?

Kobiety kobietom 🙃

PS. Niektóre z was (mam na myśli cały wątek, nie tylko cytowane) to już po nickach albo po profilowych kojarzę z forum, i nie często się odzywam, bo nie mam ochoty wystawiać się na internetowy lincz, jak tutaj.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Serio?!
Kobieta kobiecie miałaby wmówić stratę ciąży zamiast przyznać, że test miał kreskę fabryczną albo był wadliwy?
Ktoś kto wmawia innej dziewczynie stratę tylko na podstawie cienia na zdjęciu testu jest szują.

Oryg.
Serio?!
Kobieta kobiecie woli wmówić stratę ciąży niż przyznać, że test miał kreskę fabryczną albo był wadliwy?
A to już szują trzeba być po prostu

Dziewczyny, a czemu w was tyle jadu?
Czy to, że autorka dostała okres serio oznacza jednoznacznie, że w momencie robienia testu był brak ciąży? A ile razy się mówi o ciąży biochemicznej?
Co do widoczności kreski to wszystkie opieramy się na zdjęciu + na tym co widać na naszych ekranach, u jednych ta kreska jest bardziej widoczna, a u innych mniej, u innych wcale.
Nie można było napisać po prostu "według mnie negatywny" - tylko od razu wszczynać burze, klikać reakcje w stylu "niezbyt mądre" czy walić prześmiewczymi emotkami?

Kobiety kobietom [emoji854]

PS. Niektóre z was (mam na myśli cały wątek, nie tylko cytowane) to już po nickach albo po profilowych kojarzę z forum, i nie często się odzywam, bo nie mam ochoty wystawiać się na internetowy lincz, jak tutaj.
 
Ostatnia edycja:
Serio?!
Kobieta kobiecie woli wmówić stratę ciąży niż przyznać, że test miał kreskę fabryczną albo był wadliwy?
A to już szują trzeba być po prostu
Ale że ja wmawiam?
Chciałam stanąć w obronie dziewczyn, które pisały, że według nich to ciąża, bo być może same w swoim życiu w taki właśnie sposób potwierdziły ciążę.

Co ja Tobie zrobiłam, że od razu nazywasz mnie "szują"?
Czy pomyślałaś, że ja mogę mieć jakieś uczucia?

Dopisek: tak na prawdę nic tutaj nie wiadomo, bo nie było badań z krwi, które na pewno dałyby odpowiedź w temacie
 
Nie powiedziałam personalnie do Ciebie tylko odniosłam się do osób, które miałyby wg Ciebie sugerować w takim wypadku ciążę biochemiczną.
Tak, uważam że dla KAŻDEJ kobiety, która na widok takiej "kreski" jak w tym konkretnym poście najpierw gratuluję, a jak się okazuje, że normalnie przyszedł okres to mówi o stracie czy sugeruje ciążę biochemiczną jest specjalne miejsce w piekle.
To nie kobiety tylko potwory tak robią.
Boją się przyznać do błędu więc wolą dobić dziewczyny i wmawiać im biochema [emoji2356]
Ale że ja wmawiam?
Chciałam stanąć w obronie dziewczyn, które pisały, że według nich to ciąża, bo być może same w swoim życiu w taki właśnie sposób potwierdziły ciążę.

Co ja Tobie zrobiłam, że od razu nazywasz mnie "szują"?
Czy pomyślałaś, że ja mogę mieć jakieś uczucia?
 
I jeszcze jedno, zacytowałaś między innymi mnie, a ja tej kreski nie widziałam. Padło też hasło kobieta kobiecie.
Więc dla jasności gdybym JA powiedziała teraz tej dziewczynie, że wyłapała biochema to byłabym szują.
Jak każda, która jej to zasugeruje
Ale że ja wmawiam?
Chciałam stanąć w obronie dziewczyn, które pisały, że według nich to ciąża, bo być może same w swoim życiu w taki właśnie sposób potwierdziły ciążę.

Co ja Tobie zrobiłam, że od razu nazywasz mnie "szują"?
Czy pomyślałaś, że ja mogę mieć jakieś uczucia?

Dopisek: tak na prawdę nic tutaj nie wiadomo, bo nie było badań z krwi, które na pewno dałyby odpowiedź w temacie
 
Nie powiedziałam personalnie do Ciebie tylko odniosłam się do osób, które miałyby wg Ciebie sugerować w takim wypadku ciążę biochemiczną.
Tak, uważam że dla KAŻDEJ kobiety, która na widok takiej "kreski" jak w tym konkretnym poście najpierw gratuluję, a jak się okazuje, że normalnie przyszedł okres to mówi o stracie czy sugeruje ciążę biochemiczną jest specjalne miejsce w piekle.
To nie kobiety tylko potwory tak robią.
Boją się przyznać do błędu więc wolą dobić dziewczyny i wmawiać im biochema [emoji2356]
Jestem w szoku, że w tak mocny sposób potrafisz ocenić kogoś, kogo nawet nie znasz.
Chyba nie na takie wpisy jest miejsce na forum babyboom...
 
I jeszcze jedno, zacytowałaś między innymi mnie, a ja tej kreski nie widziałam. Padło też hasło kobieta kobiecie.
Więc dla jasności gdybym JA powiedziała teraz tej dziewczynie, że wyłapała biochema to byłabym szują.
Jak każda, która jej to zasugeruje
I wcale nie sugerowałam "biochemia". Jat też od wielu miesięcy czytam to forum, czytam posty o bladej kresce i ogólny wniosek jest taki, że tylko beta z krwi daje dobrą odpowiedź na tak wczesnym etapie ciąży.

Podkreślę jeszcze raz, mamy różne ustawienia ekranów telefonów, czy innych sprzętów, na których odbieramy forum. U jednej będzie widać bladą kreskę, a u drugiej nic.
 
reklama
Nawet w instrukcjach testów jest napisane, że blada kreska oznacza ciążę. Praktycznie w każdym wątku są odpowiedzi, które "zagubiona nastolatka" mogłaby za bardzo wziąć do siebie. To forum nie jest od hejtu a od pomocy. Jeśli autorka pisze post na takim forum ma świadomość, że nie odpowiadają jej lekarze a inne kobiety.
Miałam dokładnie taką samą kreskę i była to ciaża, więc nie pisze tego bo jestem szamanką jak jedna Pani niżej zarzuciła, a z własnego doświadczenia. Niestety moja ciaza nie skończyła się dobrze ale test jak najbardziej ją pokazał. Jakieś 8 dni po zapłodnieniu.
Dziwię się, że na tym forum jest tyle hejtu ostatnio bo ktoś napisał coś, co innemu się nie spodobało.
A jeśli autorka dostała okres to dostała odpowiedź na swoje pytanie.
A co ma piernik do wiatraka? Ty miałaś taką kreskę i byłaś w ciąży, więc co? Każda blada kreska jest ciąża? To jest jakaś reguła? Bo u Ciebie tak było?

A wystarczy pomyśleć i zamiast wydawać diagnozy typu "ciąża! Gratuluję!" napisać "widzę kreskę, powtórz test lub zrób betę". Widzisz różnice?
Dziewczyny, a czemu w was tyle jadu?
Czy to, że autorka dostała okres serio oznacza jednoznacznie, że w momencie robienia testu był brak ciąży? A ile razy się mówi o ciąży biochemicznej?
Co do widoczności kreski to wszystkie opieramy się na zdjęciu + na tym co widać na naszych ekranach, u jednych ta kreska jest bardziej widoczna, a u innych mniej, u innych wcale.
Nie można było napisać po prostu "według mnie negatywny" - tylko od razu wszczynać burze, klikać reakcje w stylu "niezbyt mądre" czy walić prześmiewczymi emotkami?

Kobiety kobietom 🙃

PS. Niektóre z was (mam na myśli cały wątek, nie tylko cytowane) to już po nickach albo po profilowych kojarzę z forum, i nie często się odzywam, bo nie mam ochoty wystawiać się na internetowy lincz, jak tutaj.
Jak wyżej. Nie można napisać, że się coś widzi? Trzeba od razu wmawiać ciążę? Czy na prawdę uważasz, że takiej autorce lepiej będzie że świadomością, że test negatywny czy że straciła ciążę biochemiczną?
Czasami mam wrażenie, że nawet gdyby mój mąż nasikał na test i dała bym zdjęcie czy jest pozytywny, to pojawiły by się gratulacje.
A forum jest chyba od porad, a nie stawiania diagnoz. Tym bardziej, że nie każdy bladzioch to ciąża.
I wcale nie sugerowałam "biochemia". Jat też od wielu miesięcy czytam to forum, czytam posty o bladej kresce i ogólny wniosek jest taki, że tylko beta z krwi daje dobrą odpowiedź na tak wczesnym etapie ciąży.

Podkreślę jeszcze raz, mamy różne ustawienia ekranów telefonów, czy innych sprzętów, na których odbieramy forum. U jednej będzie widać bladą kreskę, a u drugiej nic.
Właśnie! Więc napiszę raz jeszcze. Zamiast gratulacji prognozowania"niepewnej" ciąży na podstawie bladej ledwo widocznej kreski wystarczy udzielić rady, aby osoba testująca udała się na betę. Tylko tyle i aż tyle...
 
Do góry