Bardzo blada ledwo widoczna druga kreska

[Ola91cc]

Wlasni

Miałam identycznie. To była ciąża. Powtórz test najlepiej z czułością 10 jednostek. Facelle z Rossmana ma taką czułość. Z każdym dniem kreska powinna być ciemniejsza. Gratuluję

Właśnie dostałam okres mam nauczkę żeby się nie nakręcać

 

[MyszkaMiki30]

Wlasni

Właśnie dostałam okres [emoji85] mam nauczkę żeby się nie nakręcać

I dlatego właśnie niektóre z nas trąbią, że cień cienia to nie zawsze ciąża
Powodzenia w następnych cyklach
Trzymam kciuiki [emoji110]

 

[frez.ja1987]

Wlasni

Właśnie dostałam okres mam nauczkę żeby się nie nakręcać

Szkoda. Powodzenia w przyszłym miesiącu

 

[MyszkaMiki30]

Ciąża. Gratuluję

Ciąży nie ma i co teraz z gratulacjami?

 

[DarkAsterR]

Chyba raczej z przeprosinami.

 

[jjm86]

Boże, dziewczyny serio? Już gratulacje? A jak jednak ciąży nie będzie? Myślcie czasem. Serio z to nie boli

@Ola91cc ja niestety na zdjęciu nic nie widze. Być może na żywo coś da się zobaczyć. Jednak na tą chwilę nie da się stwierdzić czy taki bladzioch to bardzo wczesna ciąża, ciąża biochemiczna czy po prostu przebija kreska fabryczna. Jak pisały dziewczyny wyżej, powtórz test za 2-3 dni lub idź na betę jutro i wszystko się wyjaśni trzymam kciuki

Nie życzę sobie obrażania. Też polecam myśleć. Wyrażam swoje zdanie i mam do tego prawo. Jeśli gratuluję to gratuluję. Proszę następnym razem odnosić się do pytań autorki, a nie do odpowiedzi. Oczywiście jeśli o komentarz mnie dotyczy.

A jeśli się okaże wadliwy test, to co? Przeprosisz?



Autorko, test negatywny, nic na nim nie widać, do powtórzenia.

Nie. Bo to jest forum i też mam prawo się mylić. Proszę odnosić się do wpisu autorki.

 

[x]

Mylić, a stawiać diagnozy przez internet to spora różnica [emoji2272]
Ale to nie ma o czym dyskutować, do was nic nie dotrze [emoji2320]
W waszym mniemaniu każda, która nie gratuluję ciąży na widok ledwo osikanego patyka to zawistna stara panna bez dzieci co odbiera nadzieje[emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]

Nie życzę sobie obrażania. Też polecam myśleć. Wyrażam swoje zdanie i mam do tego prawo. Jeśli gratuluję to gratuluję. Proszę następnym razem odnosić się do pytań autorki, a nie do odpowiedzi. Oczywiście jeśli o komentarz mnie dotyczy.


Nie. Bo to jest forum i też mam prawo się mylić. Proszę odnosić się do wpisu autorki.

 

[frez.ja1987]

Nie życzę sobie obrażania. Też polecam myśleć. Wyrażam swoje zdanie i mam do tego prawo. Jeśli gratuluję to gratuluję. Proszę następnym razem odnosić się do pytań autorki, a nie do odpowiedzi. Oczywiście jeśli o komentarz mnie dotyczy.


Nie. Bo to jest forum i też mam prawo się mylić. Proszę odnosić się do wpisu autorki.

To jest forum i mogę się odnosić do każdej opinii. Jak nie chcesz, żeby ktoś komentował Twoje słowa to jest na to proste rozwiązanie. Nie wypowiadać się.

Bardzo mi przykro, że test negatywny, ale jestem bardzo ciekawa w związku z faktem pojawienia się miesiączki u autorki, czego jej gratulowałaś?

 

[jjm86]

Mylić, a stawiać diagnozy przez internet to spora różnica [emoji2272]
Ale to nie ma o czym dyskutować, do was nic nie dotrze [emoji2320]
W waszym mniemaniu każda, która nie gratuluję ciąży na widok ledwo osikanego patyka to zawistna stara panna bez dzieci co odbiera nadzieje[emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]

"Do was"?

 

[Kolorowa83!]

Nie życzę sobie obrażania. Też polecam myśleć. Wyrażam swoje zdanie i mam do tego prawo. Jeśli gratuluję to gratuluję. Proszę następnym razem odnosić się do pytań autorki, a nie do odpowiedzi. Oczywiście jeśli o komentarz mnie dotyczy.


Nie. Bo to jest forum i też mam prawo się mylić. Proszę odnosić się do wpisu autorki.

To nie jest koncert życzeń żeby sobie życzyć lub nie. Jeśli ktoś plecie bzdury dając nadzieję drugiej kobiecie która stara się o dzieciątko to bardziej tej osobie należą się porządne zje...bki.
Po co napisać prawdę że może być fabryczna,żeby zrobiła kolejny test lub betę. Nie lepiej pisać gratulacje bo to przecież na pewno ciąża!
Jak grochem o ścianę..
Do każdej z Was gratulujących można pisać tysiące komentarzy o tym samym awy i tak swoje.
Wszechwiedzące Szamanki od siedmiu boleści
Dobrze, że jeszcze w ginekologów forumowych się nie bawicie,choć czytając większości tych samych osób wpisy zapewne niedługo i tak się stanie.
Autorko bardzo mi przykro i powodzenia w kolejnych cyklach. Trzymam kciuki