Monia dzieki za wspolczucie. Do furaginu dokupilam sok zurawinowy o ktory tu nie trudno i polaczenie obu specyfikow jednak jakos pomaga powoli i nie do konca ale jest troche lepiej.
Wogole wczoraj mialam koszmarny dzien. Wieczorem chcialam juz jechac do szpoitala zeby mnie pocieli albo cokolwiek innego zrobili tak juz dosyc tej ciazy mialam. Normalnie tak mi sie mala wbijala wieczorem w miednice, uciskala na kregoslup i wogole ze ledwo chodzilam tak mnie wszystko bolalo, do tego bolacy pecherz, pojedyncze bolesne skorcze, depresja jednodniowa, wredna dziewucha z ktora mieszkam, ryczalam wczoraj jak bobr, ale jak mnie juz kochanie moje otulilo kolderka w luzeczku i zasnelam to od razu sie lepiej poczulam. Dobrze ze przynajmniej na mojego meza moge w takich chwilach liczyc.