ah te mdłości...czyli o naszych ciążowych dolegliwościach:)

[agnieszka22]

A wiesz moze na ile przed porodem sie zaczyna bo mnie juz od tygodnia tak boli. Czasem to nawet problem mam zmienic pozycje podczas snu a i wstaje jak słonica powoli.

 

[Elżbietka]

mnie co prawda spojenie łonowe nie boli, ale moją znajomą bolało od 32 tygodnia chyba. urodziła w 38, wiec to nie ma normy na to.
czy w ciazy wogóle jakies normy sa

ta moja biegunka to jest raz dziennie, ale konkretnie

i wogóle tak starsznie szybko zaczelam się męczyc

 

[Lorien]

U mnie te bóle spojenia właśnie już od dawna występują. Nawet już do nich przywykłam (o tyle o ile).

Nie wiem co lepsze Elżbietko - zatwardzonko, czy biegunka

 

[xmamuska]

Dziewczyny a ja jak zwykle nie wiem co mi jest Nie mogę siedzieć ani leżeć bo mnie kuje w pipce, normalnie aż brzuch się napina To jest okropne Dobrze że jutro idę z wynikami do lekarza to powiem o moich dolegliwościach :sick:

 

[tynka]

BOle spojenia to ja juz mam od dawna z Emilka tez tak bylo i polozna powiedzialaze bede miala latwy porod chyba nie miała zadnego doswiadczenia w tych sparwach;-) bo rodzilam 20 h teraz juz chyba od wrzesnia mam problemy ze spojeniem .
Xmamuska a te kłócia tez czuje i wlasnie nie wiem co to jes

 

[Lorien]

No i te kłucia występują i u mnie. Takie właśnie tam gdzieś w środku w pipce. Nie są jakieś bardzo uciążliwe, ale występują.
I jeszcze czasem mnie kłuje brzuszek, na przykład wczoraj mnie kłuło w lewą stronę od pępka. Taka jakby kolka.
Też nie wiem co to jest.

 

[Skakanka]

Nie mam pojęcia co to może być,ja nie mam czegoś takiego

 

[MariaOla]

dziewczyny jak wy dajecie radę się badać, skoro ja z ledwością sięgam by się podetrzec

 

[aph]

Mnie spojenie bolalo jeszcze tak do miesiaca w stecz, a teraz spokoj. A kluc, tez mnie nic nie kluje. Ciekawe tylko czy to dobrze, czy nie?

 

[Monika77]

dziewczyny jak wy dajecie radę się badać, skoro ja z ledwością sięgam by się podetrzec

MariaOla ale mnie rozbawilaś tym stwierdzeniem Może dziewczyny są z gumy i dają sobie z tym radę ;-)

Ja kłucia też mam, bóle spojenia też i to czasem tak mocne, że bez pomocy Maćka nie ma mowy o podniesieniu się z tapczanu czy przekręcenia się z boku na bok A na dodatek dzisiaj po raz pierwszy czułam skurcze Ale to były takie skurcze bezbolesne (prawie) Ale się strachu najadłam na początku, bo pomyślałam sobie, że wczoraj był 20 grudnia i zgodnie ze snem babci powinnam urodzić. Ale po jakiejś godzinie mi przeszło Uf, całe szczęście ;-) Ale jak tak leżałam i liczyłam czas to zaczęlam się zastanawiać nad tym, czy czop zawsze musi wypaść zanim się zaczną skurcze, czy też może zdarzyć się tak, że najpierw pojawią się skurcze, a następnie wypadnie czop? Czy może któraś mi to wyjaśnić?