reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ah te mdłości...czyli o naszych ciążowych dolegliwościach:)

MariaOla ja dość często wstaję w nocy do WC. Norma to dwa razy, ale bywa, że nawet i częściej. A w ciągu dnia to zależy od dnia, poprostu. Czasem mam wrażenie, że mogłabym non stop siedzieć na kibelku, bo co chwila mi się chce siusiu, mimo że nic nie zrobię (no może dwie kropelki). To tak jakbym miała zapalenie pęcherza. Ale jestem zdrowa i wiem, że to dzidzia sobie buszuje koło pęcherza :) Śmieszne jest uczucie jak mam pełen pęcherz. Może to zabrzmi dziwne, ale gdy zacznę robić siusiu to moje maleństwo zaczyna delikatie kopać w okolice pęcherza, tak jakby chciało pomóc mi je opróżnić ;)
 
reklama
Podobnie jak ja, wstaję minimum 2 razy, rekord jest 4. Trzeba się przygotowywać do częstych pobudek nocnych :D
Też gonie z każdą kropelką i często czuję jak mnie małe kopnie w pęcherz, auć.
 
W sumie to bardzo dobrze często ganiać siusiu, bo trzymanie moczu może prowadzić do jakiś infekcji czy zapaleń pęcherza.
Zresztą w ciąży należy wypijać min. 8 szklanek wody ... to jak tu się nie opijać i nie latać siusiu

Monika ... dzidzia tak kopie w pęcherz, bo chce mieć więcej miejsca :)
 
ja latam w nocy teraz 1 raz ale wcześniej 2-3 razy. Natomiast jeśli o inne dolegliwości chodzi, to bolą mnie żebra!!! a szczególnie z lewej strony - nie wiem czy mnie mąż w nocy przygniata, czy to przez spanie na boku ale po prostu czasem aż się dotknąć nie mogę a przycisnąć to można zwariować z bólu - trochę to nietypowe bo specjalnych bólów brzucha, czy pleców nie mam a takie jakieś nietypowe bóle... :( A no i pojawił się kolejny świetny objaw - objaw paprania biustonoszy i cholera pościeli... zaczęło się kilka dni temu, kiedyś o tym kapaniu z piersi pisałyście, napiszcie mi czy to minęło, czy jest tego więcej? u mnie zwykle pod wieczór (w nocy jak śpię na boku - czyli na piersi :) ) Uf trochę to niekomfortowe - ale kto pisał że będzie komfortowo :) ;D :laugh:
 
Asiorek Te bóle żeber to raczej też norma w ciąży. Moje koleżanki również się na to skarżyły. To zdaje się jest efekt powiększającego się brzuszka. Ponoć dopiero to jest nieprzyjemne jak dzidzia urośnie na tyle, żeby dosięgnąć tam nóżkami ;)

A ja nie mialam żadnego wysieku z piersi? Czy jestem w tym osamotniona? Czy to normalne? Mariola, może coś piszą o tym w twoich mądrych książeczkach?
 
Jeśli chodzi o wyciek z piersi (siara) to w moich mądrych książkach pisze że ok 7 miesiąca może zacząć wyciekać z piersi. Ale jak chodziłam w ciązy Sandrunią miałam coś takiego ok 5/6 miesiąca, teraz jeszcze niemam a więc Monika bez obawy nie jesteś sama :)
 
reklama
Od wczoraj mam taki katar że niemoge oddychać :( Niedaj że niemam węchu to jeszcze smak mi uciekł :mad: dziś jedząc śniadanie czułam się okropnie jak bym miała kawałek znoszonego kalosza w ustach :( A umnie taka ładna pogoda ponoć ma być dziś 30 stopni :) a ja tak się męcze :(
 
Do góry