ADOPCJA- pary starające się o adopcję wczoraj i dziś.

[anuszka]

Smerfeta
ty pijaku

Zuza
Julianka? Pięknie

Damaqelle
ja też jestem rozgarnieta
szalona, chciałabym robić tysiące rzeczy na raz ale się nie da


u mnie w pracy ok, ludzie spoko, kiero też, czas jakoś leci ale w domu czasem gorzej
mąż nerwowy czasem chodzi i mnie wkurza
tak mam go czasem dość!

wczoraj znów miałam atak bólu taki jak nie dawno
tylko że teraz była z koleżanka na mieście
miałyśmy blisko na pogotowie ale niestety nie mieli tam usg
ale dr jakiś z tych bardziej kumatych
zbadał mnie i to chyba będzie coś z drogami żółciowymi, kolka watrobowa lub coś w tym stylu
znów mnie dupa boli bo były zastrzyki w oba pośladki

Usg mam dopiero 3grudnia więc dopiero wtedy się wszystko okaże

aaa no i @ się zbliża niestety
znów porażka :-(


Szkoda

 

[Katinka1]

hej Kobitki

ZUZANKA GRATULACJE wierze ze trudno Ci sie juz rozstac z córunia,Imie sliczne
No mamusia teraz zalatana bedzie!!!

SMERFETA To Humorek Był..hihihi

ANUSZKA ojj bidulko,zawsze sie cos do człowieka przypałeta,ze tez nie mozna spokojnie pozyc,
A co do meza ,to oni tak maja ze nam na nerwy czasami działaja,ja mojego to bym czasami ojjj wole nie mówic

My nastepny kursik mamy juz za soba,dupsko boli od siedzenia,,heheh ale coraz blizej upragnionego celu!!!

POZDROWIONKA CAŁY BABINCU -Miłej niedzieli

 

[celta]

zuzanka, ale masz powera Wcale się nie dziwię.
Cieszę się bardzo, że nawiązujecie z córeczką więź, że ciężko Wam się z nią rozstać. Już niedługo będziecie razem na dobre!
I ładne imię. Juliana?

smerfeta, ale super, że tworzycie taką zgraną lubiącą ze sobą przebywać rodzinkę. Teraz to już coraz bardziej wyjątek.
Ludzie widują się na imieninach i Świętach.. A winko? Dobre było?

anuszka, życzę żebyście szybko "dali sobie z mężem po razie", wyjaśnili co trzeba i żyli sobie spokojnie.
Nie ma sensu się szarpać i irytować, choć każdy może mieć gorszy dzień, byle nie za długo.. Trzymam kciuki, żeby było dobrze. Bardzo dobrze nawet :-).
I cieszę się, że w pracy fajnie, że ludzi masz sympatycznych. Zawsze to jakiś plusik.
Uważaj na siebie i przebadaj dokładnie. Oby się ataki takiego bólu już nie powtórzyły.

Katinka, a jesteście już na półmetku? Coś mi się przypomina, że na początku roku macie mieć kwalifikacje.
My mamy w tym tygodniu ostatnie spotkanie... Buuuu... Tak lubię te spotkania i tych ludzi.
Ale masz rację - już coraz bliżej do upragnionego celu - to jest najważniejsze!

damqelle, jak tam niedziela u Was mija? W szalonej liczniej rodzince? :-)


I Wam wszystkim fajnego dnia życzę!

 

[Katinka1]

Hej dziewczynkiI znowu poniedziałek... Ja teraz mam nocki wrrr

CELTA My jeszcze dwa spotkania mamy,juz nie moge sie doczekac kiedy je skonczymy -tragedia(ale to zasługa ludzi ,no w zyciu bym nie pomyslała ze ludzie az tak moga sie od siebie roznic ,ze nie sa w stanie nawiazac normalnego dialogu zwłaszcza w takich okolicznościach!!!
Ale CEL jest najwazniejszy i tylko tym zyje

Miłego dnia dziewczynki!!

 

[damqelle]

Ja sie witam w poniedzialek Po aktywnym weekendzie zrobilam sobie dzisiaj bumelke Dziewczynki zostaly ze mna w domu. Umyje okno a potem cos porysujemy. Juz tak dawno obiecalam Ance, a ciagle tylko nie mam czasu i teraz sprzatam :-(
W sobote bylismy na biegu w czarnym groniu. Moj maz biegal. A my spacerowalismy po gorach. Pieknie bylo pomimo mgly i zimna.
Wczoraj wpadla rodzinka i nasi panowie tak popili ze moj do tej pory nie zmartwychwstal. Ech ze tez sie bez tej wodki nie odbedzie zadne rodzinne spotkanie. Przynajmniej wesolo jest bo sie szwagrowie kochaja jak bracia
No dobra ja sie biore za robote i zycze milego dnia

 

[Katinka1]

Kobitki a co tu dzis tak cicho?
Kazda zapracowana?
A ja mam DOŁA

 

[anuszka]

wychodz z dola


co sie stanelo?

 

[damqelle]

Katinka gadaj! Jak sama nie wyjdziesz z dola to my wskoczymy do ciebie. W kupie razniej ;-)

 

[Katinka1]

Dzieki dziewczyny...tak czasami mam,jak za duzo myslę...
Tyle nieszczescia w koło mnie,kolezance tato zmarł,bardzo dobrze go znałam..taki dobry człwiek był..
tak sobie mysle ze czołwiek sie tak szarpie,mysli,układa,a w jednej chwili TRACH i po wszystkim!!

Znajomych babcia jest w szpitalu po wylewie i nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie to ze kobieta ma czworo dzieci a nie ma jej kto odwiedzic ,dobrze ze wnuki ma lepsze od własnych dzieci..takie przykre to wszystko i ile daje do myslenia

 

[damqelle]

Aaaa... ja mam meza takiego myslacego ;-) On ma dziennie jakis powod do depresji. A to samochod, a to ze w zyciu ciezko, a to ze swiat niesprawiedliwy...
Nie ma sensu sciagac myslami zlych emocji. Zycie ma dla nas chwile dobre i chwile zle - trzeba te dobre pielegnowac a nie te zle.
Ja mam syndrom Polianny - we wszytkim staram sie zlalezc cos pozytywnego. Czasami jest ciezko ale na duszy lzej.
Tule wirtualnie