ADOPCJA- pary starające się o adopcję wczoraj i dziś.

[MagdaM33]

hey, u nas leniwa niedziele. ja dopadłam fajną książkę i czytałam cały dzień.

Kejta nad oknem w którym wpisujesz treść masz różne opcje min. SIZE i tam sobie rozwijasz okno i niczym w wordzie zmieniasz:-)

my chcielibyśmy dziecko w takim wieku, żebyśmy się przed jego pójściem do szkoły zdążyli do siebie nawzajem przyzwyczaić. wiecie o co mi chodzi.
cieszę się, że jutro do pracy szybko te dwa dni miną i wielka środa dla nas;-)

 

[agulla84]

Dziewczyny jak to jest jak się zaadoptuje dziecko powyżej roku to nie należy się macierzynski urlop?

 

[Kejta33]

hej....
agulla,pierwsze słyszę,że urlop sie nie należy!!,szczerze powiedziawszy to nie mam pojęcia jak to jest ze starszymi dziećmi,ale nie chce mi sie wierzyć aby tak było...
Bo jak my ostatnio mówiliśmy ze chcemy dziecko do roczku,ale i też może byc takie co będzie miało 14-15 mc...i potem psycholog pytałą nas czy będziemy korzystać z urlopu tacierzyńskiego i macierzyńskiego,oczywiście ze TAK!!..skoro sie nalezy,to korzystać trzeba,aby pobyć z dzieckiem

 

[Kejta33]

Magda,dzięki za instrukcję co do zmiany trzcionki;-)

 

[Nadija]

Cześć dziewczyny, życzę Wam dziś spokojnego dnia. W OA jestem już 6 miesięcy czeka mnie chyba jeszcze 5, a potem oczekiwanie już bez kursów i comiesięcznych spotkań, ale tak naprawdę każdego dnia człowiek ma gdzieś w głowie, to że jest w czasie jakiejś drogi, na której czeka na swoje maleństwo. Realne marzenie które w końcu się spełni. Niedawno znajoma powiedział mi, że za często myślę i zastanawiam się nad tym wszystkim, żebym trochę odpuściła i nie myślała za często o dziecku, ale fakt, że nie mam ciążowego brzuszka nie oznacza, nie pozbawia mnie faktu, że tak jak napisała pięknie któraś z Was , jest się w adopcyjnej ciąży. Dlatego Kochane dbajcie o siebie.

 

[MagdaM33]

hey, a cóż tutaj taka cisza?

chciałam zdać relację z dnia dzisiejszego. byliśmy w OA złożyliśmy dokumenty. psycholog pochwaliła podanie , powiedziała, że bardzo ładnie je napisaliśmy i dużo informacji o sobie zawarliśmy. rozmowa była miła. no i to by było na tyle. narazie możemy o OA nie myśleć telefonu możemy się spodziewać dopiero w okolicach września. wtedy wizyty, spotkania i dokumentacja medyczna. kurs za rok.


miłego dnia:-)

 

[Kejta33]

hej..:-)
Magda,to super,że poszło dobrze i sprawnie,czyli kolejny krok do przodu,i to bardzo duży krok...bo teraz czekanie na telefon:-)....
Magda,a to było wasze pierwsze spotkanie????(sorry,jak pisałaś to może nie doczytałam wcześniej)..czyli kurs zaczynacie na wiosnę za rok,tak??
A kurs ile czasu trwa w waszym OA??
My byliśmy w styczniu pierwszy raz i "łapiemy" sie na kurs styczniowy 2016....,no chyba że CUD się zdarzy i będzie to już na jesien tego roku...ale nie nastawiam sie na jesień,bo wolę miło sie zaskoczyć;-),a nawet jak będzie to styczeń,to jeszcze 10 mc.czekania....ale czas szybko leci,to fakt...
Dziewczyny,czemu nic nie piszecie,co tu tak cichutko..?!!

 

[Kejta33]

Magda już doczytałam,,,w sygnaturce widze ze to było piwrwsze spotkanie w OA....
Magda w okolicach września..wizyty,dokumentacja..??!???...a po tym wrześniu rozpoczecie kursu dopiero w marcu macie???!!
A we wrzesniu jakie wizyty i spotkanie miec będziecie????..jakos zupełnie inaczej niż w naszym OA......
My w lutym napisałiśmy podanie i znim pojechaliśmy....
W marcu była rozmowa z psychologiem i dostarczenie zaswiadczenia o niekaralności..i wtedy nam pani powiedziałą,ze mamy czekac na tel.kiedy kurs zaczynamy..oni zadzwonią około 1,5 wcześniej zeby wtedy skompletowac dokumenty i wszystkie dostarczyć im przed kursem...
Wy jeszcze we wrzesniu jedziecie.....a potem na kurs czekacie,tak??

 

[Kejta33]

ale w każdym OA..jest inaczej..tak to bywa,nasze procedury..
A na Szczęście około ile czasu czekac będziecie??..mówiła wam cos na ten temat..?

 

[Queen]

Hej dziewczyny!
Magda, super że pierwszą wizytę w OA masz za sobą i że wrażenia pozytywne. Tylko jakoś długo trwa u Was dziewczyny to oczekiwanie na kurs. My już na pierwszej wizycie złożyliśmy dokumenty, teraz mamy kilka spotkań i wizytę w domu, a jak to zaliczymy to na kurs będziemy czekać max. 2 miesiące, tak przynajmniej mówili nam na tej pierwszej wizycie.
Rozumiem że trzeba czekać na dziecko, tego nie da się przyspieszyć, ale tak długo czekać na sam kurs? Z czego to wynika? Tylu chętnych do adopcji, a za mało pracowników?
A ja dziś i jutro mam urlop, ale odpoczywać to na pewno nie będę bo muszę doprowadzić do ładu nasze mieszkanie po remoncie. Kupa roboty!
Miłego dnia dziewczyny!