hej dziewczyny......:-).....jestem po raz pierwszy na tym wątku....
Z mężem staramy sie o dziecko ponad 3 lata...byłam wcześniej w ciąży,ale ciąże konczyły się poronieniami wczesnymi
![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
..potem lekarze,badania,wyniki,drożność jajowodów,histeroskopia,wyniki wszystki są ok!!u mnie jak i u męża...W tamtym roku 3 próby nie udanych iui...
![No :no: :no:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/no.gif)
...łzy ,załamania i stres..CO BĘDZIE DALEJ??!!!!!!!
Pod koniec zeszłego roku podjęliśmy decyzję....ADOPCJA....:-)...w STYCZNIU bylismy na pierwszej wizycie,w lutym byliśmy na takiej rozmowie z panią padagog,a teraz w poniedziałek(9 marca)mamy pierwsza wizytę z panią psycholog....
Z tym,że na rozpoczecie kursu bedziemy musieli bardzooo długo czekac,bo my zaczniemy kurs w styczniu 2016 roku!!!!!!!!!!!!!!,także to jeszcze mnóstwo czasu...ale ostatnio jak byliśmy to pani powiedziała,że jest szansa,że "załapiemy"sie na kurs na jesień,we wrześniu;-),no super by było!!,ale nie nastawiam sie az tak na ten wrzesien,bo wolimy sie miło "rozczarować",że uda sie nam we wrzesniu,cóż jak nie to na stycznia już na 100 %....tyle czasu czekamy na dziecko,że te miesiace chyba już dużej różnicy nam nie robią..
Bardzo sie cieszymy,że zrobilismy krok do przodu,że nie siedzimy z założonymi rękami,ze robimy wszystko,żeby mieć dziecko....
Ostatnio jak byliśmy w OA,pani pedagog powiedziała nam cudowne słowa...DZIECKO,NIE PRZYSZŁO DO WAS DRZWIAMI.......ALE PRZYJDZIE OKNEM...!!!
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Myślałąm,ze sie zropłacze jak to usłyszałam...
Dziewczyny chciałam,abyście opisały jak u was ta droga wygladała,droga aby zostac szczęśliwymi rodzicami...jak wygladały kursy,ile trwały itd....napiszcie prosze...