ADOPCJA- pary starające się o adopcję wczoraj i dziś.

[damqelle]

witam dziewczyny
oj cos tak ciagle smutno tutaj.
mama,iszka - coz mozna wiecej? moze jedynie prosic o aniola dobrej smierci by babcie nie musialy cierpiec.
anuszka - czas tak szybko biegnie. Doczekasz sie!!!

A mnie nosi. Normalnie mnie rozniesie. Zrobilabym jakas duza sesje albo pojezdzila na rowerze. A tu wszystko w biegu

 

[Katinka1]

Hej kobitki
Pozdrawiam Was wszystkie
Miłego i spokojnego dnia!

 

[anuszka]

Damaqelle
Ale wiesz to miało być już teraz a trzeba przełożyć. :-(

zrobiłam w poniedziałek pierwsza szczepionke przeciw wir.wątroby. Właśnie jadę do chirurga.ciekawe co z tego wyjdzie, co stwierdzi, na kiedy termin operacji. Może nie będzie tak źle i pozwoli na in vitro.

 

[mama05]

[h=2][/h]

babcia odeszła wczoraj o 21.05


....walczyła dzielnie..serce miała silne,ale jak pozostałe organy przejął rak to nie miała szans..


tak bardzo mi źle...
​

 

[anuszka]

przykro mi

3maj sie kochana!!!

a u mnie niestety

stymulacja odroczona
będę miała operacje wycięcia woreczka żółciowego ... 8.01.2014

 

[smerfeta]

Mama tak bardzo mi przykro... Ale pamiętaj że babcia już nie cierpi, już nic ją nie boli i na pewno jest jej już lżej i jest szczęśliwa. Mi ta myśl bardzo pomagała i mam nadzieję że i Tobie pomoże

Miłego dziewczyny! Uściski przesyłam!

 

[damqelle]

mama - moje wyrazy wspolczucia.
Anuszka- to nie tak daleko, czas szybko zleci i bedziesz to juz miala za soba

 

[Katinka1]

mama Wyrazy współczucia
anuszka Ułoży sie zobaczysz,jeszcze bedzie dobrze!

Taki ten rok paskudny dla kazdego ,dobrze ze juz go tak mało zostało!!!
Pozdrawiam Was wszystkie seredcznie

 

[mama05]

Damqelle,Katinka,Smerfeta,Anuszka
dziękuję za wsparcie..pogrzeb jest w sobotę ..
odezwę sie pewnie w niedzielę .

Anuszka
&&&& za Twoje sprawy-na pewno Ci z tym źle..ale tak jak pisze Damqelle-czas szybko przeleci a potem już tylko działanie z in vitro.
głowa do góry.


ściskam Was babeczki.

 

[anuszka]

mama
Wiem co teraz czujesz. . .
Ale tak jak pisze Smerfeta ja też próbowałam sobie wytłumaczyć, że moja babunia już nie cierpi i wtedy też było mi lżej...
3maj się kochana

Babeczki
Smutne to no ale cóż robić.
Mam nadzieję że szybko to minie.
Cały styczeń będę na chorobowym
Ja do głowy czegoś dostanę, cały czas będę myśleć . . . Ach