reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ADOPCJA- pary starające się o adopcję wczoraj i dziś.

Anuszka szkoda, że mąż nie chce pomóc :zawstydzona/y: Wiem na 100%, że mój eM powiedziałby abym sama się najpierw wyleczyła, a moja siostra pielęgniarka wybiłaby mi z głowy ivf przed własnym zabiegiem...
Dzwoniłaś już do kliniki do doktorki prowadzącej? Co powiedziała?
Pamiętaj, jesteśmy jeszcze młode. Wiele dziewczyn dużo później decyduje się na dziecko i walczy tak jak my (mam na to przykład na wątku o iui). Damy radę, zobaczysz :-*

Miłego dnia dziewczyny!
 
reklama
witam slonecznie :-D
dzisiaj u nas piekna pogoda a my w domu. Wzielismy sie za malowanie przedpokoju bo juz patrzec nie mozemy. Umylam okno w kuchni a maz powiesil suszarke nowa, wiec remont prawie ze ;-)

celta gratuluje!!! teraz to juz zleci :-D
anuszka kochanie trudno tu radzic, ale chyba faktycznie jesli doswiadczeni lekarze radza to trzeba najpierw zadbac o wlasne zdrowie bo do wychowania dziecka potrzeba duzo zdrowia!!! przytulam na smutki
 
Dzwoniłam
Odkładamy to
Na nie wiadomo kiedy
Szkoda
Mam najpierw skonsultować to z chirurgiem
Tak myślałam
No mój mąż też mówił że najpierw moje zdrowie a potem ivf ale gdy powiedziałam że chce zaryzykować to powiedział że to będzie tylko moja decyzyja i jak coś mi albo dziecku się stanie to będę mogła winić tylko siebie
 
cześć dziewczyny..

Celta-serdeczne,bardzo serdeczne gratulacje:tak:
teraz &&&&& za szybki telefon!!


Zuzanka,Smerfeta,Damqelle,Anuszka-ściskam i pozdrawiam..

nie wlatuje bo u nas źle-to znaczy z babcią :-(mieliśmy jechac w sobotę (wczoraj) ale babci tak sie pogorszyło,tak cierpi ,że mama nie chce żebysmy to widzieli a tymbardziej dzieci ...powiedziała,żeby zapamietac babcie taka jaka była przez całe życie.
przyjeżdża pani z opieki paljatywnej -daje kroplówki...ale to nie pomaga..
w zasadzie.....czekam na telefon :-(
także myslę o Was ,ale nie mam sił na pisanie i wiem ,że Wy to rozumiecie.


pamiętajcie o mnie..
 
mama tulę Cię bardzo mocno!
Straszna jest taka bezsilność i to czekanie na najgorsze. Wiem jak się czujesz, wiem jakie to niesamowicie wyczerpujące...
Pamiętam o Tobie Kochana. Trzymaj się, a póki co tul się do męża i dzieciaków, jak dobrze, że macie teraz siebie....
Buziaki
 
Hej ,hej:)

smerfeta Super ze Wam sie udało na NFZ do genetyka ,my nie mielismy tyle szczescia;-) a jakie bedziecie robis badania?


celta GRATULACJE GRATULACJE GRATULACJE !!!!!

mama Kochana trzymaj sie jestesmy z Tobą i pamietamy zawsze o Tobie!!!!!

anuszka Nie wiem co mam Ci napisac ,bo nie mam pojecia jakby sie zachowała na Twoim miejscu i jaką bym podjeła decyzja,kurcze ciezkie to wszystko,ale głowa do góry,MUSI byc dobrze ,mysl pozytywnie !!!

A u mnie tez powoli do przodu,miało byc juz ostatnie spotkanie a tu jeszcze 2 :( W styczniu miała byc juz kwalifikacja a okazuje sie ze zapomnieli nam powiedziec ze jeszcze musimy miec indywidualne spotkanie ,kurcze wszyscy z grupy zawiedzeni :(

celta, mama, zuzanka, smerfeta, iszka,Damqelle -Miłego dnia
 
Celta - gratulacje

Mama - przytulam

Katinka1- cierpliwości, już niedużo zostało Wam do kwalifikacji

u mnie kiepsko... niech ten rok się szybko kończy...
w pracy mają być zwolnienie i jestem pewna, że jako najmłodsza stażem znajdę się na liście :wściekła/y:
Babcia znowu w szpitalu, miała udar i mamy się przygotować na najgorsze...:-(

mam dość wszystkiego...

trzymajcie się
 
Hej!
Katinka spójrz na to tak - to tylko 2 spotkania :-) Co do genetyka to mam nadzieję zrobić chociaż kariotypy na NFZ. Mam nadzieję że się uda. Już mogłoby mi coś wyjść to bym wiedziała czy iść w końcu do OA, a tak to niby zdrowi jesteśmy i tak się bujamy

Anuszka tak jest niestety przy staraniach. Ciągle coś, ciągle na coś trzeba czekać. Ale mimo wszystko czas szybko płynie, ważne że masz wytyczoną drogę. A co do Twojego M to dobrze że myśli przede wszystkim o Twoim zdrowiu

Mama dużo siły życzę!!!

Iszka trzymaj się, zaraz rok się skończy i oby przyszły był dla Ciebie o niebo lepszy!

Ściskam dziewczyny! Miłego dnia Wam życzę!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Mama
jesteśmy z tobą i rozumiemy
3maj się kochana

A ja nie mam szczepionki przeciwko żółtaczce więc będę musiała wziąć trzy w odstępach co miesiąc potem czekam na operacje
Czyli in vitro w maju pewnie
Ja się zalamie!
Kur.wa dlaczego mnie to spotyka?
 
Do góry