reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

A może Mamusie ze Świdnicy?

:) Dziendoberek Dziewczynki
Wczorajszy dzionek byl cudny- Wrocław, Kino, obiadek, lody... ah..
Mimo, że wieczorkiem mdlosci mnie dopadly dzionek i tak byl milusi:)
 
reklama
Witojcie Laseczki!!! Mój wąż mnie podreperował psychicznie przez weekendzik i już mi dużo lepiej :tak::-D:tak:!!! U nas walentynki minęły tak leniwie, ale było bardzo przyjemnie ;-)

Miłego popołudnia życzę :sorry:
 
Dzień dobry!!! A cóż to :eek:? Gdzie Was wcięło??? Halo, halo!!! Laseczki!!!

My dziś na nogach od 05.30 (czasu irlandzkiego), cosik Oliwka spać nie mogła... Może to przez ta ostatnią trójeczkę która od wczoraj nieśmiało się przebija, nie wiem... Nockę mieliśmy dość ciężką, bo w nocy nam jeszcze helikopter krążył nad dachem przez dobre pół godziny, chyba znow ktoś skoczył z mostu... Mieszkamy prawie nad rzeką, która przepływa przez miasto, coś podobnego do wrocławskiej Odry. Okropne! W tamtym tygodniu też tak krążył, tylko, że w dzień... W każdym razie strasznie hałasował, dobrze, że Oliwki nie obudził, my jakoś w końcu posneliśmy :sorry:

Zmykam się szykować, bo lecimy zaraz na kawkę i gofry do znajomej :-D! Milego wtorku życzę i do klikania ;-)
 
Cześć dziewczyny!
Ano jakoś tak pusciej na naszym forum:eek:
krycha my tez mieliśmy ciężką nocke. Młoda nie spała od 4 do 6. Nie mam pojecia czemu. Zazwyczaj jak nie chce spać w nocy to sie chce bawić, a dziś tylko strasznie marudziła:wściekła/y: W ogóle ostatnio straszna się z niej maruda zrobiła. Zawsze była bardzo wesołym dzieckiem. Prawie nie pamietam jej płaczu. A od 2 tygodni wyje z byle powodu. Może to przez tą chorobę :eek:
My na szczescie mieszkamy w bardzo spokojnym miejscu. Nawet samochody rzadko jeżdżą:tak:
No a dziś taka piekna pogoda, a my dalej siedzimy w domu, bo Zosia dalej chora. Zwariować można:angry: No ale moze później moja mama chwilkę z nią zostania to chociaż ja sie przejdę i jakies zakupy przy okazji zrobię. Zmykam papapapa
 
Cześć dziewczyny!
Ano jakoś tak pusciej na naszym forum:eek:
krycha my tez mieliśmy ciężką nocke. Młoda nie spała od 4 do 6. Nie mam pojecia czemu. Zazwyczaj jak nie chce spać w nocy to sie chce bawić, a dziś tylko strasznie marudziła:wściekła/y: W ogóle ostatnio straszna się z niej maruda zrobiła. Zawsze była bardzo wesołym dzieckiem. Prawie nie pamietam jej płaczu. A od 2 tygodni wyje z byle powodu. Może to przez tą chorobę :eek:
My na szczescie mieszkamy w bardzo spokojnym miejscu. Nawet samochody rzadko jeżdżą:tak:
No a dziś taka piekna pogoda, a my dalej siedzimy w domu, bo Zosia dalej chora. Zwariować można:angry: No ale moze później moja mama chwilkę z nią zostania to chociaż ja sie przejdę i jakies zakupy przy okazji zrobię. Zmykam papapapa

Może faktycznie przez tą chorobę i siedzenie w domu... A jak u Was z ząbkami? Ile Zosia już ma? Może jakiś właśnie zamierza się do wyjścia... Zdrówka życzę, bo ileż można, matko kochana, toż tyle czasu już minęło... A dzwoniłaś może do tego dr Koźbiała?

A my na plotach byłyśmy, gofry pojadłyśmy, Młoda się wylatała, jak wróciłyśmy do domu odrazu padła, ale coś Ją męczyło i później dosypiała mi na kanapie, obok mnie :eek:... Najważniejsze, że pospała ponad dwie godzinki, więc jest w miarę, w miarę! A zaraz będziemy się zbierać na kolejny krótki spacerek, tym razem lecimy po mojego M do pracy - my się dotlenimy, a Jemu będzie milej wracać z nami do domku, no i o te 15 minut dłużej będziemy się widzieć ;-)
 
Nie mam czasu na zaglądanie tutaj...
Mignęło mi tylko że pytałyście o pediatrę - tez chodzimy do Koźbiała, jest na prawde sympatyczny... jedyna wada to to że trudno sie do niego dodzwonić ... no i cześto godziny wizyt są nieco nie dla dzieci np 21:00
 
Hej! Pikna pogoda jest dzisiaj!!! Słonko tak zachęcająco świci, że aż żałuję, że nie jest weekend to byśmy się rodzinnie poszwędali i pokorzystali... Ale i tak nie zamierzam siedzieć w domu, o nie! Muszę dziś Oliwcię wczesniej spać położyć, bo mamy później spotkanko no i jak sie uda to jeszcze po M do pracy skoczę, ale zobaczymy...

Nie mam czasu na zaglądanie tutaj...
Mignęło mi tylko że pytałyście o pediatrę - tez chodzimy do Koźbiała, jest na prawde sympatyczny... jedyna wada to to że trudno sie do niego dodzwonić ... no i cześto godziny wizyt są nieco nie dla dzieci np 21:00

Zapracowana Kobita z Ciebie widzę ;-)! Ale zaglądaj do nas raz na jakiś czas, co? No i faktycznie godziny przyjęć dr Koźbiała są późnawe, ale może to wynika z tego, że pracuje na Latawcu i przyjmuje jeszcze w Pszennie, no i ma dużo pacjentów...

Udanej środy życzę i do później, jeszcze tu zagldnę ;-)
 
Wpadam zapytać czy jest tu jakaś mama niejadka ... dzisiaj ręce mi opadły, bo mój dziec nie dosc że chudy z natury, to świeżo przebytej po grypie jelitowej wygląda jak przeźroczysty, a dzisiaj postanowił oprotestować jedzenie - osiwieję przedwcześnie- wszystko jest "nieeeeeee" ... macie jakieś pomysły na podkręcenie apetytu?
 
Czesc Dziewuszki,,
a ja dzis nie mam ochoty na nic,, mam jakis taki smutny dzień.. chandra jakaś czy co..:)
Nic mi się nie chce:)
życze wam udanego wieczorku;) Buziaki
 
reklama
Witam :-D:-D:-D

Wpadam zapytać czy jest tu jakaś mama niejadka ... dzisiaj ręce mi opadły, bo mój dziec nie dosc że chudy z natury, to świeżo przebytej po grypie jelitowej wygląda jak przeźroczysty, a dzisiaj postanowił oprotestować jedzenie - osiwieję przedwcześnie- wszystko jest "nieeeeeee" ... macie jakieś pomysły na podkręcenie apetytu?

Hm... Nie spotkałam się osobiście z takim probleme, ale moja teściowa zawsze powtarza, że na apetyt najlepsze kwaśne! Nie wiem czy Twój Ignaś je z Wami czy Mu osobno gotujesz, ale może spróbujesz dać np. zupke ogórkową albo kapuśniaczek? Albo troszkę cytryny do ciumkania... Ale powtarzam paktyki w tym nie mam... Aaaaa i wiem, że w aptekach jest syropek na polepszenie apetytu, ale nie wiem od jakiego wieku :zawstydzona/y:! Cierpliowści i powodzenia życzę ;-)

Mpik82, jak Twój nastrój dzisiaj? Polepszył się? Przesyłam Ci drabinkę na wyjście z doła ################################################## ;-):tak::-D! Wiem, że nie za długa, ale wierzę, że pomoże :sorry:...

A resztę Laseczek to, przepraszam, gdzie wcięło, co????

Udanego dnia ;-)
 
Do góry